Na dniach pokazano całkowicie zmieniła ok ego Kingquada. Silnik ma więcej mocy ale w podobnie jak w przypadku Grizzly można tylko jej się domyślać.
http://www.atv.com/manufacturer/Suzuki/ ... up-preview

https://youtu.be/gw1LGshyE7E

Lepiej późno niż wcale.
Jak na to patrze to widzę związek z VW . Niby nowy model a wygląda na solidny lift starego.
Zmiany byle w dobrym kierunku są potrzebne bo tak jak Yamaha tak i Suzuki było rysowane gdy po ziemi chodziły dinozury.
Oczywiście nie przeszkadza to im być twardymi i dobrymi konstrukcjami ale .....2 producentów odskoczyło im na lata świetlne.
Szkoda że nadal cisza z dwucylindrówkami w ATV. Dziura tu w tym ogromna a rynek do zapełnienia bo na R2 lub V2 w gryzlim lub Suzuki wielu czeka gotowych wrócić do Japonii z Canama czy Polarisa. Nie musieć wybierać: moc i design czy trwałość i bezawaryjność (większa przynajmniej). A można by połączyć to wszystko pod sprawdzonym japońskim znaczkiem. Sukces gwarantowany przy rozsądnej wycenie. Szkoda, wielka że tu taki spory opór materii.
Na forach USA były jakieś spekulacje o jamasze 850 ale jak widac to tylko marzenia wielu fanów.
W każdym razie zmiany w dobrym kierunku i całkie sporo.
Bardzo to przypomina to co w nowym Gryzlim. Lista i zakres zmian.
Szkoda że w SE nie dano opcji na ledowe światła z przodu.
Ten szperacz....wywalili go ostatnio żeby teraz dać znowu jako nowość.... Po co, tego nie rozumiem? Nie daje to porządnego światła, bezużyteczne po założeniu snorkla i przeszkadza jak się objuczy bagażnik. A w razie wyjepki koszty. Niepotrzebne to wg mnie. Podobnie jak w gryzlim. Ale teraz po zmianie kszałtu obudowy przynajmniej lepiej to wygląda niż w starej 750.
Ciekawi mnie czy tu nadal są te badziewiarskie zapinki plastików , które się luzują i wypadają z czasem...
Fajnie że dali amorki gazowe z przodu bo stary olejak jak dla mnie to porażka - zbyt twardy.
Ale to mało. SE powinna mieć opcję na regulowany przód/tył za dopłatą jakąś normalną.
Bardzo mnie ciekawi jak teraz z prowadzeniem z zapiętym 4x4 czy trochę mniej "myszkuje". Dla mnie king nie ma wielu wad ale to mi przeszkadza czasami.
No i nie widzę jednej zmiany - chyba drugiej i ostatniej głównej wg mnie wady, która powinna być przy okazji przeprojektowana - modyfikacji wyprowadzeń odpowietrzeń CVT - na podobę gryzlaka. Nic o tym nie ma. Pominięcie tego to duży błąd.
Dobrze że zostawili tylny hamulec w dyfrze.
Ciekawe jak z tą mocą i jej oddawaniem w praktyce będzie.
Generalnie Kingquad to fajny quad ale ze względu na zabytkowość konstrukcji i topornośc budowy ma wady.
Zmiany w ujęciu technicznym zdecydowanie na plus ale zabrakło kilku ważnych żeby jednak być choćby takim samym albo i lepszym niż Gryzli wg mnie. Misiek w dopracowaniu detali będzie nadal lepszy - mam takie wrażenie.
Suka pozostanie dobrą japońską szkołą ale jednak wciąż z tyłu u klientów zwłaszcza po tej stronie Atlantyku.
Choć to akurat nie problem dla marki bo główny target to USA a tam fani Suzuki są liczni.

Wygląd zdecydowanie na plus, chociaż wyraźnie widac duże wpływy stylistyki Yamahy, a nawet jeżeli tak nie było to trudnbo pozbyć się takiego wrażenia. Co nie oznacza że to źle, mi osobiście nowe Grizzly się podoba.
Na razie info o zmianach jest lakoniczne i myślę że wiele rozwiązań w komunikacie prasowym zostało pominietę i wątpliwości rozwieją dopiero użytkownicy którzy poddadzą nowe KQ vivisekcji.
Lista zmian które nastąpiły wygląda na przemyślaną i podyktowaną nie tylko marketingiem.
-centralna lampa wygląda na ukłon w stronę użytkowników z USA których wielu nie uważało jej usunięcia za dobry pomysł.
-natrysk oleju na denko tłoka ma być chyba lekarstwem na relatywnie szybko kończący się tłok w KQ
-mocniejszy silnik to zawsze dobra wiadomośc ale deklaracje o lepszym przyspieszeniu sa na tyle enigmatyczne że nie wiadomo czy użytkownicy je odczują.
- wydajniejsze hamulce (ja nie narzekałem)
-przednie amortyzatory gazowe. Oby ich zastosowanie coś pomogło bo zawieszenie ni ebyło najmocniejsza stroną KQ i zdecydowanie wolę Grizzly700 do 2016
-zmiana w geometrii zawieszenia to coś co może być najwięszym przełomem nowego modelu, dotychczas KQ prowadziło się nerwowo i żyło własnym życiem w koleinach i włączonym 4x4.

Niestety tak jak Robsson wspomniał, ucieczka od silników 2 cylindrowych nadal nie pozwala zblizyc się Suzuki do kawałka tortu na którym siedzą amerykanie i po trochu Kawasaki, a przeciez Suzuki ma gotowy silnik z CVT v2 650 56KM do tego opcjonalne zawieszenie od Foxa , KYB czy Elki i mielibyśmy mocnego konkurenta Outlandera.

Pełna zgoda.
gryzli 2014-2016 w temacie zawiasu jedzie zdecydowanie , wyraźnie lepiej niż king.
Ja zawiasu starego miśka (do 2014) nie chwale bo IMO nie ma czego chwalić.
Lepiej mi się lata kingiem ale z przednimi sprężynami od G700.
Wygląd jak piszesz DKfan podobny kierunek jak w gryzlim - więcej ostrzejszych, kanciastych lini. Wg mnie na plus. Jednak mi nowe gryzli bardziej się podoba stylistycznie od tego kinga a w starych modelach miałem odwrotnie.
Może Amerykanie ta lampę chcieli ale dla mnie nie ma ona żadnego sensu.
Lepiej na kierownicy zamontować sobie małego porządnego leda jeśli potrzeba coś "skrętnego". Akurat szperacz to nie wymóg homologacyjny tylko lampa która ma świecić a ie udawać że świeci. A ta świeci słabo i punktowo (przynajmniej w starym). Gdyby nie bylo ledów to bym powiedział ze świeci ale przy ledach wg mnie tylko udaje.
Teraz zobaczymy jak z cenami.
Wg mnie powinien max chodzić w cenie Kodiaka lub delikatnie niżej bo Kodiak bardziej będzie konkurentem tego kinga niż gryzzli.
No chyba, że naprawdę włożyli w zawieszenie i geometrę dużo serca.

Panowie i wiadomo już jakie beda ceny ? Caly czas mysle nad Kawasaki ale ten od 2013 roku brzydki jak noc listopadowa

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-ki ... BBLA6.html?

No ten nowy king wygląda bardzo ładnie, lifting wyszedł mu na dobre Ale pytanie, czy dla tego liftingu warto dopłacać 10 tyś zł ? Od boku strasznie mi przypomina Hondę Foreman 500 ( tą nową )

Za te kase ja bym nie bawil się w testera.

Wczoraj patrzyłem tylko przez sekundę , na ofertę jednego sprzedawcy . Więc mogę gadac bzdury . Ale zielony i czerwony delikatnie ponad 40tys A czarny lub złotawo brązowy 45 z groszami. Przegięcie.
Robsson mowisz ze nie ma sensu ?? Pod koniec roku będę pewnie zmieniał i albo King albo Kawasaki . Wizualnie nowy king mi się strasznie podoba .

Ja się nie znam.
Za 50 tyś kinga najnowszego bez upewnienia się ze między starym a nowym nie ma przynajmniej takiej róznicy jak między starym miskiem a najnowszym - bym nie kupił.
Za 40 z grosikiem nowego "starego" spoko jesli chce się nowego singla. Choć dobrą alternatywą może być nowy out 570. Kwestia co kto woli.
Ale przy poziomie 50 tysia to naprawdę musi być wyraźna poprawa w nowym "nowym" king jak dla mnie. Bo obok w podobnej kasie stoją i czekają najnowszy gryzlak czy canam 650. A im dotychczasowy king do pięt wg mnie nie dorasta.
Ale kazdy ma swój ogląd na sprawe.

Ja kupiłem i moim zdaniem stary Grizzly przez 2016 ma więcej zalet.
A to co zauważyłem :
Grizzly ma dużo wyżej odpowietrzenie paska.
Grizzly lepiej się prowadzi, zdecydowanie lżej przy napędzie 4x4.
Grizzly jest lżejszy i łatwiej przeskakiwać rowy.
Plus dla Kinga to wygląda,
Mam nadzieję że silnik będzie trwalszy,
No i że przez trzy lata nie powinien się psuć.
Szukam rozwiązania na poprawę prowadzenia przy 4x4 - żeby nie wyrywało kierownicy - quad chce jechać tylko na prost a szybkie skręty to walka z kierownicą.