Quada posiadam od ponad roku i od początku było z nim coś nie halo, ale do rzeczy w czasie jazdy przy dodawaniu gazu i to od prędkości około 30km/h i nie ważne czy to są wolne czy szybkie biegi, i czy włączony jest napęd, a nawet przy jeździe ze stałą prędkością słychać jakieś metaliczne tarcie, jakieś ordzenie, stukot, gdzieś w środku czy coś w tym stylu, im większa prędkość tym jest gorzej, nie potrafię inaczej tego opisać. na pewno na zewnątrz żadna osłona nie obciera. Na mój gust to wygląda na zacierające się łożysko lub co gorsza obracające się w obudowie. Może ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną lub spotkał się z czymś takim aczkolwiek w każdym quadzie może być inna przyczyna. Proszę o pomoc.

Miałem kilka quadów quadrunner 250 i Kingquad 300 i we wszystkich było słychać te metaliczne tarcie.
Dźwięk ten dochodził z tylnej lewej części quada, a dokładnie ze skrzyni biegów.
Quady miały różne przebiegi od 3000km do 17000km i wszystkie tak "rzęziły", ale jeździły bezawaryjnie i jeżdżą nadal ( 2-3 lata).
Dźwięki te są spowodowane prawdopodobnie konstrukcją silnika, gdzie silnik tworzy całość z tylnym mostem i jest dużo przekładni zębatych.

Wiadomo że zużycie też ma wpływ, ale ja bym się nie przejmował, bo raczej ten typ tak ma po pewnym przebiegu i nadal będzie jeździł

Trzeba też pamiętać, że do silnika lejemy 3,5 litra oleju.

To kamień z serca a już myślałem, że nowy wydatek się szykuję. Dzięki za odpowiedź.

Witam.

Pozwolę się podłączyć pod temat.

Problem dotyczy quada Suzuki Ozark 250.
A mianowicie objechały się frezy w miejscu gdzie półoś ze skrzyni wchodzi do dyferencjału. Niestety nie objechały się one na półosi tylko w dyferencjale. I mam problem ponieważ nie wiem nawet jak ta część (to gniazdo z frezami w środku) się nazywa przez co mam problem ze znalezieniem tego. Oraz czy może ktoś się orientuje mniej więcej jaki jest koszt takiej części ?

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.