Autor |
Wiadomość |
ZDPawelos
Rejestracja: 28.11.2011 18:01 Posty: 115 Miejscowość: Pomorze
Quad: Miał być Can-am, jest Polaris - ot tak sytuacja:)
Poprzednie quady: Can Am 500 XT Camo, Can Am Outlander 650 XT, Kingway 500 Thunder; Eagle 250
|
Wysłany: 06.03.2014 13:14
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Cytuj: ZDPawelos napisał(a): Tak czytam post i zastanawiam się jakie masz uczucie ? Kupić maszynę, która chyba już długo nie pożyje... Cena była okazyjna ? Historia lubi się powtarzać, nie pierwszy, nie ostatni... najbezpieczniej kupić nowego Sam się wpakowałem w taki kłopot. Silnik na pierwszym wyjeździe po zakupie stanął, co prawda był to Chińczyk, ale przebieg ledwie 1500 km... Tylko że poprzedni właściciel zapomniał sprawdzać stan oleju... Moja wymiana niestety była już za późna... Później już nigdy nie kupiłem używki. Mam drugiego Canama, drugiego nowego. Co prawda o mniejszej pojemności i mocy, ale nowego. Na takiego było mnie wtedy stać. Nie borykam się z problemami tylko cieszę się jazdą !!! Weź się chłopie zastanów lepiej zanim coś napiszesz!!! bartek1984 - co Ci nie pasuje w mojej wypowiedzi ? Po prostu jest plaga nieuczciwych sprzedawców w Polsce ! Co rusz słyszę, że ktoś się wpakował w niezłe bagno związane z zakupem. Po to jest forum, żeby sobie pomagać i przestrzegać przed nieuczciwymi sprzedawcami. Szkoda, że kolega się zarejestrował dopiero jak ma problem z maszyną, a nie przed zakupem. Uchroniło by go to może przed fatalnym zakupem. Wszystko dobrze jak ... okaże się powodem wyskakiwania błędu, jeśli silnik jest do remontu to co wtedy ? Sąd ? Wada ukryta ? Kto ma za to zapłacić ? Sam nie chciałbyś być tak wpuszczony w maliny. Co do mojej wypowiedzi, napisałem tylko swoją opinię na temat kupna quadów używanych. Są jeszcze dobre egzemplarze na rynku, ale trzeba poszperać. Najbezpieczniej jednak kupić nowego. Ot tyle.
|
|
|
|
miro12a
Rejestracja: 26.05.2009 20:01 Posty: 1764 Miejscowość: ATV KOTOŃ
Quad: xxc
|
Wysłany: 06.03.2014 16:06
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
najlepszy mechanik nie da 100% pewności za używanego quada, nie mówiąc już o zbiegach okoliczności, przecież to są używane maszyny i jeżdżą w ekstremalnych warunkach. Każdy ma inne doświadczenia, jeden kupi używkę i będzie zadowolony, inny kupi nowego i się będzie psuł. Reguły nie ma, ale wiadomo że nowy będzie mniej podatny na usterki.
_________________ http://www.youtube.com/user/miro12a?feature=mhee
|
|
|
|
beziorro
Rejestracja: 22.10.2013 19:21 Posty: 40
|
Wysłany: 06.03.2014 16:23
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Oj kolega zalozyl po kupnie?:) quada mam 2 dni a konto pare miesięcy:) poki co zamontowalem nowy czujnik ciśnienia i od 30min jest wszystko ok pozdrawiam
|
|
|
|
miro12a
Rejestracja: 26.05.2009 20:01 Posty: 1764 Miejscowość: ATV KOTOŃ
Quad: xxc
|
Wysłany: 06.03.2014 17:01
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
no i super
_________________ http://www.youtube.com/user/miro12a?feature=mhee
|
|
|
|
demonic
Rejestracja: 11.02.2011 23:13 Posty: 867
Quad: Out XXC
Poprzednie quady: Było ich trochę ;-) Can-amy, Polarisy, Rincony, Yamahy, Chińczyki ...
|
Wysłany: 06.03.2014 18:58
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Panowie Jak czytam wypowiedzi, że ktoś kogoś zwłaszcza z forum wpakował w bagno bo sprzedał niesprawnego quada to mi się ..... Byłem i oglądałem i śmigałem na próbach tym canamem. To igiełka quad!!! Nie kupiliśmy tylko dlatego że Cobyr był twardy w negocjacjach ( wiedział co ma z drugiej strony ) a kolega miał ograniczoną gotówkę... Jeździliśmy nim przez godzinę i nie włączał się w tryb awaryjny.. Pamiętajmy to jest sprzęt mechaniczny!! i w każdej chwili może się coś zepsuć ... Cobyr to człowiek, który dba o sprzęty a wręcz powiem że jest pedantem a canam to nie był jego pierwszym quadem.... Sprzedał tylko ze względu na to że canam go nie przekonał i ma zamiar wrócić po raz kolejny do Hondy, a nie że nie mógł sobie z awarią poradzić... Najprościej zbesztać kogoś z błotem itd ... wkurza mnie to..!! Sprzedał sprawnego quada i jestem tego pewny !! Polak ma to w genach żeby tylko obrażać innych nie znając faktów... Zaistniał problem, więc trzeba pomóc koledze go rozwiązać, bo z życia wzięte będzie to jakaś błahostka .. Komputery canamowskie są bardzo czułe Ci co mają jakieś pojęcie o tym wiedzą.. Na żonę też Ci nikt nie da gwarancji a ponosisz ryzyko na całe życie ...
Ostatnio zmieniony przez demonic 06.03.2014 18:58, edytowano w sumie 3 razy
|
|
|
|
misiek44
Rejestracja: 20.06.2009 22:03 Posty: 436
Quad: kiedyś będzie
Poprzednie quady: były różne
|
Wysłany: 06.03.2014 19:19
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
To ostatnie zdanie mi się najbardziej podobało , oby żony tego nie czytały.
|
|
|
|
beziorro
Rejestracja: 22.10.2013 19:21 Posty: 40
|
Wysłany: 06.03.2014 22:17
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Czujnik wymieniony za 54 zl i wszystko smiga quad faktycznie w stanie pedantycznym. Zero rys praktycznie a mala usterka w każdej chwili może się wydarzyć! Dzięki wszystkim za pomoc, Pozdrawiam
|
|
|
|
demonic
Rejestracja: 11.02.2011 23:13 Posty: 867
Quad: Out XXC
Poprzednie quady: Było ich trochę ;-) Can-amy, Polarisy, Rincony, Yamahy, Chińczyki ...
|
Wysłany: 06.03.2014 22:39
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
beziorro napisał(a): Czujnik wymieniony za 54 zl i wszystko smiga quad faktycznie w stanie pedantycznym. Zero rys praktycznie a mala usterka w każdej chwili może się wydarzyć! Dzięki wszystkim za pomoc, Pozdrawiam Jestem pewny, że jak zadzwoniłbyś do Cobyra, to te 54 zł by Ci oddał .... Cieszę się, że wszystko tak się skończyło!!! bo Niektórzy już by Mirka ukamieniowali .. Życzę bezawaryjnej eksploatacji!!!! ...aż szkoda, że kolega go nie kupił ...
Ostatnio zmieniony przez demonic, 06.03.2014 22:39, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
danek25
Rejestracja: 19.12.2016 21:17 Posty: 23
Imię: Daniel
Quad: Outlander 400 MAX
Poprzednie quady: brak
|
Wysłany: 17.01.2017 14:25
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
panowie odgrzeję kotleta, mianowiecie w mojej 400 zauważyłem, że przykapca (spala olej). Przeczytałem, ze warto odkręcić korek wlewu oleju i nie ma prawa chlapać. U mnie na wolnych obrotach chlapie dużo. Czy sama wymiana pierścieni i tłoka ewentualnie wystarczy, czy raczej cylinder też będzie potrzebny? Ciśnienie mierzyłem na zimnym miał 8, po wlaniu strzykawką oleju do cylindra podniosło ciśnienie na 9. Chcę to ogarnąć. Druga sprawa czy tłok i pierścienie są takie same w 400 i 800?
|
|
|
|
DKfan
Rejestracja: 23.01.2014 10:53 Posty: 3005
Imię: Jacek
Quad: Renegade 850XXC, CF Moto 500
Poprzednie quady: MXU 500i IRS,KingKaczka 750, Renegade 800X
|
Wysłany: 17.01.2017 14:53
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Z tym korkiem to legenda, szczególnie w 1 cylindrowcach. Co jest w silniku sprawdzisz po rozbiórce, możliwe że nawet nie trzeba wymieniać tłoka. Jakie jest nominalne ciśnienie?
_________________ Szukam towarzyszy do wspólnych wypadów z okolic Babic, Ożarowa Mazowieckiego i ogólnie zachodniej części Wa-wy
|
|
|
|
danek25
Rejestracja: 19.12.2016 21:17 Posty: 23
Imię: Daniel
Quad: Outlander 400 MAX
Poprzednie quady: brak
|
Wysłany: 17.01.2017 15:26
Re: Outlander 800 CHECK ENGINE
Właśnie nie mam pewności ktoś mi tylko wspominał o 10atm teoretycznie u mnie tragedi nie ma, co nie zmienia faktu, że podkapca na niebiesko. Mówisz, że to bajka hmmm ale jak jest nieszczelny na pierścieniach i komprecha dmucha w skrzynię korbową to będzie pufał. Jak będzie szczelny to według mnie nie powinien nawet sapnąć. Mechanikiem nie jestem co prawda to tylko moje domysły. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Gdyby tylko puszczał na uszczelnieniu zaworowym, to też nie powinien sadzić z wlewu oleju.
|
|
|
|