marekmarek napisał(a):
demonic napisał(a):
[color=#0000FF]
Zamontowałem ledy pod nadkolami oraz na handbarach, aby oświetlały podczas nocnego śmigania cały zawias oraz podstopnie. Dzięki temu będę miał wgląd czy manszety nie zostały uszkodzone, czy nie ma patyków itp. Dzięki temu też, podczas postoju nie muszę świecić światłami czy latarkami oszczędzając akumulator
Super pomysł. Mógłbyś zdradzić gdzie dokładnie zamontowałes te ledy i jakie ? Razem 6 szt ? Jakiś dodatkowy włącznik na kierownicy?
Na jednym ze zdjeć widziałem u Ciebie dodatkowa lampę przednia. Zakładam ze masz doświadczenie stad moje pytanie, amatora w przeprawowkach, jaki model i moc możesz polecić abym nie kupił za słabej. Pisałeś też o lampie wstecznej załączanej biegiem wstecznym. Tu też prośba o polecenie modelu.
Z góry dzięki.
Ps
Widzę ze dozbrajanie maszyny nie będzie miało końca. Ale chyba tak ma być ze to dodatkowa obok jazdy przyjemność.
Witaj
Pomysł urodził się u nas w grupie podczas nocnych wypadów. Nie raz zmuszeni byliśmy do wcześniejszego powrotu z powodu dostania się pod spód np.patyka,który rozrywał manszetę.
Postaram się pokrótce opisać co i jak
Kupujesz ledy. Ja kupowałem je w agencjach, które robią reklamy podświetlane.
Ledy montujesz na kleju ( widocznym na zdjęciu ) pod każdym nadkolem najczęściej do ramy, zabezpieczając dwoma trytkami.
Podobną sytuację stosujesz na osłonach dłoni
Można także stosować nad chłodnicą, aby mieć też wgląd co tam się dzieje
Wszystkie ledy łączysz kablami wkładając je do peszla ( uchronić przed uszkodzeniem przetarciem ) i wyprowadzasz je pod przełącznik, zazwyczaj stosowałem wodoodporny dwu pinowy ( + ; - ) i umieszczasz go blisko kierownicy, gdzie wygodnie
Podłączasz pod akumulator i masę stosując bezpiecznik w etui żeby nie dostała się woda i żeby zabezpieczyć instalację przed uszkodzeniem.
To najprostsze rozwiązanie