Pośmigałem sobie trochę ostatnio po okolicznych górkach i zauważyłem że faktycznie przydałyby mi się dystanse. Co ciekawe najbardziej niestabilnie maszyna zachowuje się podczas bardzo wolnej jazdy w poprzek większych wzniesień. Może ktoś podpowie czy to wynika z mojego braku umiejętności jazdy czy jest to typowe dla tego typu quadów?
Jeśli chodzi o zdjęcia to kilka ostatni zrobiłem ale wymagają obróbki więc jak znajdę chwilkę to coś tam powtyka.
Sprzęt w dalszym ciągu bezawaryjny. Przy okazji przekonałem się o tym ile wokół mnie jest pięknych miejsc do których bez quada dotrzeć się nie da. Polecam jurę krakowsko częstochowską do jazdy turystycznej bo miejsc do śmigania jest mnóstwo i wcale nie trzeba łamać przepisów dot. wjazdu do lasu.
A tak swoją drogą to zastanawiam się jak to działa:
W otulinie ojcowskiego parku narodowego są lasy, w tych lasach są drogi, po których ludzie jezierzą samochodami terenowymi, traktorami, motocyklami itp. Oczywiście po tych drogach prowadzą również szlaki turystyczne. Jakoś traktor, motor czy samochód nikomu nie przeszkadza. Za to jak wjedziesz quadem to turysty kręcą głowami... O co chodzi?

Jazda w poprzek wzniesień czyli trawersy. Co możesz zrobić z.technika jazdy to mocno balansowac ciałem czyli przechylac się w kierunku "pod górę" stoku lub nawet wręcz przesunąć tylek prawie za siedzenie właśnie w tym kierunku. Czyli balansujesz w kierunku odwrotnym niż ten w który quad ma ochotę się przewrócić. Z kwestii mechanicznych oczywiście dystanse 4x 30mm, koszt ok 350 zł.
A jeżeli chodzi o.ludzi to "a to polska właśnie" umyślnie z małej litery, bo to Polska tych małych polakow którzy gdy ktoś ma coś innego lub robi coś innego niż oni znajdują w tym źródło zawiści i nienawiści. Dodatkowo media żądne sensacji uwielbiają pisać o.złych quadowcach bo to.się świetnie sprzedaje, ale też nastawia ludzi do nas.

Zazdrość że Ty masz a ich nie stać

Woki,
Jak sprzęt się sprawuje?
Ile już nakręciłeś km?
Jakieś świeże fotki wrzuć.

-- dodano 05.08.2015 13:57 --



Po wizycie w Quady Śrem coraz bardziej skłaniam się do zakupu Outlandera 450L, kolor szary stoi w salonie BRP, bez DPS ale cena atrakcyjna - 27500,00zł, nówka sztuka, quad lekki dlatego wspomaganie chyba nie jest aż tak bardzo potrzebne, jak myślicie?
Woki odezwij się

Jakby było wspomaganie to lepiej, kolega od nas ma takiego i trochę żałuje braku wspomagania ale też skusiła go cena.
Ogólnie sprzęt fajnie sobie radzi, mały kompaktowy, bardzo zwinny. W przeprawie nic mu nie brakuje, daje radę równo z 800kami, tylko opony trzeba zmienić na Zille 26' albo MudLite bo fabryczne TrialWolfy w cieżkim terenie szybko pokazują kres swoich możliwości

Witam

Posiadam również Outlandera 450L ale krótką wersję i bez wspomagania, nie przeszkadza mi w ogóle jego brak, jeździ się bardzo fajnie, silnik dynamiczny, zawieszenie świetnie wybiera nierówności, jadąc po po oranym polu troszkę ciężko utrzymać kierownice ale komfort jak na te warunki znakomity. Nie używałem go jeszcze w ciężkim terenie, ale na warunki turystyczne jak kolega pisał ma duży zapas możliwości.

Panowie i Panie....
Wszem i wobec oświadczam iż stałem się właścicielem tegoż oto wspaniałego pojazdu,
Dużo teraz pracuję i jeszcze urlop przede mną stąd odbiór dopiero w pierwszej połowie września,

DKfan,
Właściciel Quady Śrem odradza mi wsadzenie Zilli 26, podobno straci dużo na przyspieszeniu i na prędkości,
Twierdzi że 25 będą najrozsądniejszym wyborem,
Jaką wyciągarkę założyć?
Jakie dystanse w rozsądnej kasie zastosować i skąd je zakupić?

Super, gratulacje to naprawdę dobry sprzęt.
Jaka wersję kupiłeś?
Jeżeli chodzi o rozmiar Zilli to histeria, 26 waży ok 40kg więc są relatywnie lekkie a cal różnicy w rozmiarze robi naprawdę mała różnicę. Za to 25 ma o prawie centymetr płytszy bieżnik więc nie opłaca się jej kupować. Poza tym Zilla to ogólnie nie opona do szybkiej jazdy tylko do jazdy z nastawieniem przeprawowym więc ułamki sekund nie są tu ważne tylko to jak radzi sobie w terenie a to robi dobrze. Dystanse polecam 4x30mm, dobrej jakości są firmy Art, kupowałem chyba po 180zl komplet w Szekla 4x4. Wyciągarka w zależności od budżetu jeżeli masz więcej pieniążka do wydania to Warna ale trzeba mieć ok 1200zl jeżeli nie to lepsza wersję Dragona model Highlander 3500hd, kosztuje ok 600 zł a taka zupełnie budżetowa Dragon Maverick 3000 za ok 400 zł też daje rade podnwzgledem mocy ale już słabiej jest zabezpieczony przed wodą chociaż i tak o niebo lepiej niż najtańsze chinczyki

Wziąłem wersję budżetową, krótki bez DPSa, podobno w przyszłym roku model ten w ogóle nie będzie dostępny u nas,
taką inf. otrzymałem od dwóch dealerów,
Skoro 26tki ważą ok 40kg to 25 ile?
Dealer tłumaczył mi że przy tak dużej oponie strasznie sprzęgło i pas napędowy dostanie w d...pę bo poj. silnika to tylko coś ok. 430ccm3,
patrzyłem na szekla4x4 za dystansami - 230,00zł/komplet/1oś - na razie jako że mój budżet został nadwyrężony kupię chyba 1kpl. i założę na tył, można tak zrobić?
Nad oponami ciągle się zastanawiam, 25 - 1220,00zł, 26 - 1360,00zł komplet także różnica niewielka.
Pomocy! - nie chcę wyrzucić kasy w błoto.
Wyciągarka z liną stalową czy syntetyk?

Chodzi o 450 czy ze Outlander L w ogóle nie będzie sprzedawany? To by była chora decyzja bo wtedy najtanszy w gamie Outlander zaczynałby się od 50tys,

25 ważą około 33kg, niestety mają płytki bieżnik około 2cm natomiast 26 mają bieżnik 3cm więc łatwo sobie policzyć której opony na dużej starczy. Jeżeli chodzi o dealera to niestety bredzi, 450 używa tego samego sprzęgłą i paska napędowego co 800 w której używane są anwet opony 30'. 430ccm Can-ama ma 36KM a wiec tyle mocy ile maja zazwyczaj silniki o pojemnosci 500-550 a czasem i 600ccm. Jezdzi z nami (can-amy 800) 450ka , czesto w 2 osoby i wiekszosci sytacji pasazer nawet nie musi zsiadac z quada zeby przejechac przez glebsze bloto wiec trudno tutaj mowic o slabosci quada.
Pytanie jak chcesz uzywac quada, jeżeli ma być to jazda przprawowa to bierz Zille26 bo zyskujesz prześwit i doskonałe wlasnosci terenowe. jeżeli ma to być jazda po szutrach , polnych drogach i piaskach to lepiej zostac przy oryginalnej oponie lub na CST Abuzz 25 lub 26' ktore sa rownie lekkie jak seryjne opony ale zapewniaja lepsza trakcje w kazdych warunkach.


No w sumie ja mam jakieś zniżki wiec bylo taniej, ale za 2 komplety czy też zakup np łącznie z wyciągarka na pewno da się wynegocjowac jakiś łądny upust.
jeżeli chodzi o dystanse to na poczatek moga być na tyl, chociaz wtedy stabilnosc poprawi się tylko na trawersach, w zakretach dakej będzie nurkowal przodem.
Dodatkowym pludem opon 26, jest to ze sa szersze wiec pierwsze jazdy polecam sprobowac bez dystansow bo może samo poszerzenie na oponach ci wystarczy.
Co do linki proponuje kupić standardowo na stalowej, jak ja już zamordujesz zmienic na syntetyk.

bierz zille 26 nie opłaca się 25 miałem w hondzie 450 i szła jak głupia w śniegu i błocie

A Honda sporo słabsza od Can Ama, chyba z 25km?
Panie Glodzilla gdzie Twój quad?

meyhem jest lepszy niz zilla, bo nie tanczy na boki, nie wali kierownica tak bardzo i lepiej robi robotę.

Ja teraz posiadam Outlandera 800 i się zaczynam zastanawiać na remontem silnika bo coś stuka skubaniec
robertmuszka
Tu się muszę z Tobą zgodzić ale czy mayhem nie jest cięższy od zilli osobiście mało mnie interesują wagi opon najważniejsze żeby dobrze robiła robotę poza tym w 800 do mojej jazdy mocy nie brakuje . Nie wiem jak zbiera się ta 450 nie miałem okazji się przejechać .

Już myślałem że sprzedałeś bo masz napisane "quada brak".
Wydaje mi się że Mayhemy do 450 będą już za ciężkie, 46kg przy 26' to już sporo. Dla większych pojemności to nie ma znaczenia ale przy 36konnym silniczku może to już być odczuwalne.
Chyba żeby wziąć 25' Mayhemy które ważą 39kg