lewe jest na stożku ale prawe już nie,
podkładka nic nie da bo i tak spreżyna na nią napiera
można dokręcić bez dynanometrycznego mając wyczucie

Palesytna nie uwierze ze jesli miales przykrecona srube na 120 NM to polamales dwie blokady. Pewnie bylo tam ze dwa razy wiecej

Dzisiaj zrobilem ok 30 km w roznym terenie i przy roznej predkosci i jak narazie jest ok. Nie slychac nawet ze pasek się kreci na biegu N i P jak to bylo tuz przed odkreceniem, czyli narazie wszystko ok:)

nie urwał blokad tylko ściągacze z tym że pewnie były dorabiane

Wczoraj zrobione ponad 100 km i jak narazie ok, wiec myślę ze problem leżał w słabo dokręconym kole.

Zauwazylem jeszcze ze czesto włącza mi się wiatrak chlodnicy, ale zadnego checka nie ma, wiec narazie się nie przejmowac? Chlodnice wyjalem, wyczyscilem, przedmuchalem i zalalem nowym plynem.

Normalne ciepło się robi a V lubi się grzać to i wiatrak często chodzi

Mieliście przypadek, że nie udało się zdjąć koła przekładni po odkręceniu śruby?
ktoś wsadzał wcześniej łapki do tego i dokręcił mocno siłowo.
Wariator w końcu udało się zdemontować ale lekko ściagacz ucierpiał przy tym.
Jednak drugie koło pomimo różnych zabiegów siedzi i ani myśli się ruszyć.
Śruba się odkręciła ale koło się nie poddaje.

Ściągacz nie jest przewidziany, uniwersalnym nie chcę mocno ciągnąć za krawędzie bo koło jest z amelinium i tego nie przetrzyma.
jakies sugestie?