witam
mam problem z ladowaniem w quadzie. spalilo mi już 4 alternator (stator). problem wystepuje na dwoch roznych regulatorachnapiecia po przejechaniu od 300 do 500 km.dodam ze alternatory byly prewijane.

A masz wyciagarke?

mam wyciagarke ale jest on tylko sporadycznie uzywana, a pozatym też zostala zmieniona z dragona na superwincha i jest nowa.dostawilem również drugi akumulator to też nic nie pomoglo.

Sprawdź instalację tz. kable od silnika do regulatora jest tam po drodze kostka zwróć na nią uwagę. A co do drugiego aku to raczej nie pomaga. Bo układ jest bardziej obciążony bo musi naładować dwa a nie jeden aku. Co do przewijania uzwojenia to też może być przyczyną palenia jego. Z tego co rozmawiałem z ludźmi którzy przewijali każdemu po niedługim czasie przepaliło i wymienił na oryginał.

sprawdzilem wszystkie kostki i mase do silnika. zastanawiem się jeszcze nad magneto i wspomaganiem kierownicy czy nie pobiera za duzo pradu ( przy ruszaniu kierownica ladowanie na wolnych obrotach spada z 14,5 na 13 - 13,5)

Witam przerabialiśmy ten temat przewijane uzwojenia nie chodzą po 3-4 wyjazdach spalone założyliśmy nowe oryg i problem znikną na jakichś czas aż po ok pół roku to samo problemem okazała się zagnojona winda.Rozebrana wyczyszczona rok spokój.Pozdro.

Zazwyczaj te przewijane są lepsze od zamienników ale to zależy kto i jak to przewija

przewijanie sa znacznie lepsze od zamiennikow wytrzmuja o wiele dluzej. a wyciagarke mm nowa superwinch i z nia nie powinno być problemu.muszę sprawdzic jszcze wspomaganie.może wie ktoś ile powinno pobierac pradu?