Witam, Panowie jest taki temacik jeździłem po dość głębokiej wodzie moim XMRem tak, że zaciągnął wody do przekładni pasowej. Wodę spuściłem quad jechał dalej. Po pewnym czasie jadąc quad zgasł i już nie chcę zapalić. Olej w silniku czysty, wykręciłem świece to sucho, w airboxie też sucho więc wody nie zaciągnął do silnika. Iskra jest ale świece są suche tak jakby nie szło paliwo, na dodatek po przekręceniu kluczyka nie słyszę pompy paliwa. Bezpieczniki i przekaźniki podmieniałem ale nadal cisza. Czy może coś być z immo? Może ktoś podrzuci jakieś pomysły co posprawdzać zanim zacznę wyciągać zbiornik i pompę? Dodam jeszcze, że tuż przed tym jak zgasł chyba trochę wariowało wspomaganie bo mi kierownica uciekała czasem na jedną stronę. Może coś z kompem? A i też jeszcze ciekawostka, przy sprawdzaniu bezpieczników wyłączył mi się licznik i zresetował pokazując mile zamiast km. W domu odpiąłem aku na chwile i po podłączeniu licznik znów się zresetował i już nie ma mil są km tylko miałem przebiegu 2600km a teraz pojawiło się 88000 masakra jakaś

Wszelkie rady mile widziane.