Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - żółty vs czarny - czy jest jakaś różnica? Renegade 800
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 01.11.2024 01:05



Odpowiedz  [ 110 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna
żółty vs czarny - czy jest jakaś różnica? Renegade 800 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.03.2006 15:42
Posty: 2292
Miejscowość: SD
Quad: Outlander 800 XT-P srebrny (!)
Poprzednie quady: Aeon 220, Kawasaki KFX 700, Brute Force 750, Can-Am Renegate 800, Outlander 800 Max, Outlander 800, Outlander 1000 XMR, Outlander 1000 Max XTP
PostWysłany: 23.06.2008 11:00 
Oglądałem, owszem. Ale na żadnym zdjęciu nie masz palca w nosie. ;) Na Renegadzie wyglądałbyś jeszcze lepiej i z palcem w d... byś 2 razy dublował Grizzlaki. 8) Mam wiele szacunku dla Twoich osiągnięć i promocji quadów w ogóle, ale - jak zawsze - dyskusja kończy się wątkiem: a mój quad jest najlepszy! Napisz koledze jasno, żeby sobie kupił Grizzly, to sobie da radę, wtedy będzie w temacie. Niech tylko nie zapomni dołożyć jeszcze raz tyle pieniążka na tuning, bo na fabrycznym Grizzlaku to dopiero można sobie zrobić kuku, jak ktoś nie ma doświadczenia. Skręcanie gazu nic nie pomoże, jak zawiecha jest jak z gumy do żucia. O kurcze - to było silniejsze ode mnie... Sorki, poprawię się.

_________________
Jazda na górskim rowerze jest równie fajna!


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 11:05 
nie Matis - nie napisze zeby kupił sobie G7 pisze jedynie ze Renia to zdecydowanie zły quad na poczatek :) G7 to też sredni quad do zaczynania, G6 było super pod tym względem :)

co do 'niezbędnego tuningu' - zawias trzeba zrobic tak w G7 jak i w reni jesli się chce scigac mocniej, wiec to sredni argument :) a poza tym w G7 nie trzeba nic tuningować zeby sobie jeździć :) nie wiem jak w reni, mimo kilku prób nadal mi ten quad nie leży :)

kuku można sobie zrobić nawet na Kymco 150, ale na dużych quadach prawdopodobieństwo jest proporcjonalnie większe :)

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.03.2006 15:42
Posty: 2292
Miejscowość: SD
Quad: Outlander 800 XT-P srebrny (!)
Poprzednie quady: Aeon 220, Kawasaki KFX 700, Brute Force 750, Can-Am Renegate 800, Outlander 800 Max, Outlander 800, Outlander 1000 XMR, Outlander 1000 Max XTP
PostWysłany: 23.06.2008 11:18 
Ok - rozumiem, wyważona odpowiedź. Mam prośbę - napisz co Ci w Renacie nie leży (teraz już serio, bez podpuszczania), chętnie poznam Twoje zdanie, bo może mamy podobne wrażenia co do mankamentów.

Najgorsze kuku to zawał na kanapie z chipsami w ręku :zły:

_________________
Jazda na górskim rowerze jest równie fajna!


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 11:26 
hmm.. jak by to ująć... 'jest twarda'

'wrażenie' że quad jest zbyt krótki i zbyt wysoki

nieprzyjemny w prowadzeniu przy małych prędkościach i zbyt narowisty przy dużych :)

dłuższa jazda zdecydowanie bardziej męczy niż na G7
gorsza zwrotność w lesie

visko... wybitnie irytujące ;)


sama moc pod fotelem to 1/3 sprawności całej maszynki :) w Reni mam wrażenie że tą mocą próbuje się załatwić wszystko.

Efekt - na Enduro Renia nie ma sobie równych, bo masz tam w sumie 20 minut scigania rozłożone na dwa dni, co nie zmienia faktu ze i tak chłopcy rajdowcy z pęcherzami na rękach po pierwszym dniu zsiadają, ale na długodystansowych zawodach Renie /i ogólnie CanAm z napędem 4x4/ jak narazie nie spisuje się zbyt dobrze, a ze ja wole jeździć długie odcinki niż kilkuset metrowe no to po prostu mi ten quad nie pasuje.

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 08.06.2006 23:01
Posty: 620
Quad: Jambo
PostWysłany: 23.06.2008 11:40 
GALILEUSZ napisał(a):
snobizm i chęć posiadania "najmocniejszego na świecie" decyduje przy zakupie

no to jestem snob. BUTI nie kupuj renki bo dołączysz do grona snobów.

p.s. to największa bzdura jaką kiedykolwiek słyszałem

krecik napisał(a):
Hehe Ja tam się ciesze, im wiecej takich osob ktore pierwszy raz na Reńke od razu wsiadają, tym weselej na mecie jak się te reńki z palcem w nosie dubluje


No nie każdy kupuje sprzęt dla rajdów, tylko dla fanu, a Renegade jest do tego stworzony. Może to być też tylko na prostej co w tym złego?

p.s. g700 też jest trochę za mocnym sprzętem na początek (chyba)


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 11:43 
był już jeden taki co Bombardiera dla adrenaliny na wyjady weekendowe kupił :)


chyba już go nawet sprzedał ;)
i kupił sobie quada normalnego ;) mniej adrenaliny przy odejściu na prostej, ale wiecej przyjemnosci z jazdy ;) i zakwasy po powrocie do domu mniejsze ;)

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 08.06.2006 23:01
Posty: 620
Quad: Jambo
PostWysłany: 23.06.2008 11:55 
Jak każdy sprzęt ma wady i zalety. Należy się samemu zastanowić po co się kupuje i czego oczekuje od quada. Jak chcesz quada do emeryckiej jazdy i nie chcesz się namęczyć może i g700. Nikt nie powiedział, że na Renegade jest lightowo ale im dłużej na niej jeździsz tym bardziej nie chcesz go zmieniać. Biorę aspekty jazdy weekendowej - nie rajdowej bo tu nie mam żadnego doświadczenia. Zgadzam się, że jest twarda, nie jest zwrotna. Dodam że bez overfenderów błoto nieżle daje bo twarzy


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.03.2006 15:42
Posty: 2292
Miejscowość: SD
Quad: Outlander 800 XT-P srebrny (!)
Poprzednie quady: Aeon 220, Kawasaki KFX 700, Brute Force 750, Can-Am Renegate 800, Outlander 800 Max, Outlander 800, Outlander 1000 XMR, Outlander 1000 Max XTP
PostWysłany: 23.06.2008 12:03 
Pozwolisz, że się odniosę:
- "twarda" - zależy do czego porównasz, fakt, że jak przesiadłem się z Brutala (tyłek się przyzwyczaił do szerokiej i wygodnej kanapy przez 5500km), to było twardziej; popuściłem sprężyny na maxa i jest o.k. (prosty zabieg i pomaga); za to sprzęt nie skacze na wybojach jak dziki; nawet te fabryczne amory dość dobrze dociskają Renatę do gleby; przy 80-90km'/h na wertepach nie ma ŻADNEJ obawy, że zjedziesz z toru jazdy; na innych przeprawówkach z fabryczną zawiechą to nie jest możliwe (przynajmniej na tych, co jeździłem)
- "krótki" - tu faktycznie można mieć takie wrażenie przy stromych podjazdach, potwierdzam; ale to chyba tylko złudzenie (wymiary nie kłamią); na wszelki wypadek wypracowałem swoją autorską technikę wjeżdżania na strome górki - trzymam jedną nogę na kanapie: środek ciężkości jest wyżej i w razie czego łatwiej spier...
- "wyższy" z pewnością nie
- nie jest nieprzyjemny w prowadzeniu przy małych prędkościach, chyba że w porównaniu z G700 (brak wspomagania); jedyne co, to kolumna kierownicza jest tak ustawiona, że przy ostrym skręcie kiera wali w kolano; ciężko zawrócić stojąc
- "narowisty" - tu się zgodzę; jak się człowiek przesiądzie z innego to moc powala; szczególnie trzeba uważać na szutrze (i w ogóle na śliskim), nie pomaga doświadczenie z innych sprzętów, trzeba się przyzwyczaić; efekt jest taki, że jak się za ostro skręci to dupa ma tendencje do wyprzedzania kierownicy; ale za to jaka PRZYJEMNOŚĆ, jak już się nad tym zapanuje, drift to jest bajka
- robię faktycznie zwykle krótkie traski - 100-150km na raz, ale jeszcze się nie zmęczyłem; przy czym faktycznie jazda w trudnym terenie może być bardziej męcząca, od przeprawówek, gdzie komfort w terenie to priorytet
- nie zauważyłem gorszej zwrotności w lesie (z wyłączeniem kwestii wspomagania); między drzewami jest jak na innych sprzętach, a jak nie ma drzew to zakręcasz dodając gazu, nawet nie trzeba kręcić kierą
- visco - mam rocznik 2007 - faktycznie troszkę (ale nie za dużo) irytuje; jeśli ktoś jeździ dużo lub wyłącznie w terenie, to faktycznie są lepsze rozwiązania, zaleta: wszystko robi się samo, nie ma guziczków, hebli itd. ; ponoć wersje 2008/2009 mają dużo lepszą blokadę
- do enduro faktycznie Renegade RULES!, ale chłopcy z pęcherzami to przesada (krecik - znów ta nutka rywalizacji się odzywa); to nie wina Renegada, tylko jeźdźców zza zachodniej granicy, którzy wsiadają na fabryczne Renie i myślą, że samym gazem można wygrać rajd, a g... potrafią (chociaż na marginesie Croatia Trophy wygrało dwóch panów z Niemiec na fabrycznych KQ)
- CanAm sobie chyba dobrze radzi, ale nie w Europie, a to z tego względu (po raz kolejny), że sieć dealerska jest poniżej krytyki - japońce dają więcej kasy i dlatego jeźdźcy wybierają ich towar.

Podsumowując - na kilkudniowy rajd po kilkaset km dziennie faktycznie można wybrać "wygodniejszą konkurencję" , ale po pośmigania po okolicy jest idealny (albo prawie)!

We wrześniu jedziemy grupką w Bieszczady i zamierzamy się upodlić. Wtedy się odezwę i powiem czy to jest sprzęt na wyprawy, czy nie.
Pozdro

_________________
Jazda na górskim rowerze jest równie fajna!


 
Profil

Rejestracja: 08.06.2006 23:01
Posty: 620
Quad: Jambo
PostWysłany: 23.06.2008 12:16 
MATIS napisał(a):
ale po pośmigania po okolicy jest idealny (albo prawie)!

dokładnie. Jest Renegade potem długo nic i cała reszta 8)

O zwrotnośc to chyba chodziło, że ma duży promień zawracania bo tak faktycznie jest. Aby zawrócić na ścieżce bez lekkeigo driftu to niemożliwe.


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 12:39 
:) niech Wam będzie

jeden woli Renie

a drugi woli córke ogrodnika ;D

jak sami widzicie w tym co piszecie, każdą wade da się przerobić na zalete ;) i odwrotnie tak samo.

co do wyposażenia Reniek na ubieglorocznym B-W - były bardzo ładnie wyposażone, od tuningowego zawieszenia zaczynając na jakichś kitach dodatkowych kończoąc, i kierowcy też wydawać by się mogło ze z doswiadczeniem - przynajmniej dwóch z nich było przedstawiani jako dobrzy kierowcy. Jedyny feler był taki że w ciągu pierwszych trzech dni przerobili swoje super CanAmy na czteroślady... rama nie wytrzymała trudów podróży :P ale to co mnie zdziwiło to fakt że z trzech Canamów ktore startowały tylko jeden dotrwał do mety, z jednodniową przerwa w połowie na remont. Oczywiscie - wiele zalezy od kierowcy, ale fajnie jak quad jest Z Tobą a nie PRZECIWKO ;)

co do Niemców na KQ na chorwacji - obaj jeżdzą już jakiś czas :) w ub. roku jeden z nich był na drugim miejscu, wiec trudno się dziwic ze im się udało :) za tydzien będzie okazja spotkać się z nimi na DW :)

:) i tym optymistycznym akcentem...

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.09.2005 22:40
Posty: 6185
Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
PostWysłany: 23.06.2008 12:41 
krecik napisał(a):
był już jeden taki co Bombardiera dla adrenaliny na wyjady weekendowe kupił :)


chyba już go nawet sprzedał ;)
i kupił sobie quada normalnego ;) mniej adrenaliny przy odejściu na prostej, ale wiecej przyjemnosci z jazdy ;) i zakwasy po powrocie do domu mniejsze ;)


wypraszam sobie "jeden taki". Wiesz jak mam na imię, więc skoro o mnie mówisz to wypada po imieniu. :?
Nowy właściciel jest zadowolny i go jeszcze będzie wzmacniał!

Bomba jest wspaniałym quadem i przez prawie 3 tys km mi nie przeszkadzało, że jest narowisty.
Teraz mam problemy ze stawami i musialem odpuścić.
G700 jest fajnym poręcznym quadem, latwo się go popycha pod górkę jak się zakopie, łatwo się skręca itd, ale frajda jest w bombie większa i basta.

Jak ktoś jeździ szybko i ma parę w rękach, bomba jest dla niego. Jak ktoś chce mieć uniewersalną długodystansową maszynę polecam G700 EPS. Było już 100 razy.


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 12:46 
nie 'wypraszaj sobie' i nie obrażaj się natychmiast :) bo niestety nie jesteś jedynym który kupił Reńke/Bombke a potem doszedł do wniosku ze jednak przerost możliwości nad potrzeby faktyczne :)


a że było już 100 razy... co począc :) temat widać popularny

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 08.06.2006 23:01
Posty: 620
Quad: Jambo
PostWysłany: 23.06.2008 12:46 
krecik napisał(a):
trzech dni przerobili swoje super CanAmy na czteroślady... rama nie wytrzymała trudów podróży

trudów podrózy czy spotkania z przeszkodą lub skoków? Czemu to tylko spotyka te rajdowe egzemplarze?

Do wad bomby można dodać też nieszczelną skrzynię cvt oraz nisko usytuowany wylot ze skrzyni


 
Profil

Rejestracja: 11.01.2006 16:02
Posty: 5042
Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
PostWysłany: 23.06.2008 12:50 
pitruch - ciężko powiedzieć czego pochodną było ich skrzywienie ramy - pokonywałem tą samą trase pare minut przed nimi i quad dożył do mety


generalnie jak rame oglądałeś to nie powinno Cię dziwić że ją szlag potrafi trafić...


niestety nie znam zbyt wielu posiadaczy Reniek w wersji 'Garażowej' bo wiekszosc ze znajomych startuje w mniejszych lub wiekszych ale jednak zawodach. na pewno jeśli quad będzie stał w garażu to występowanie problemów z pokrzywioną ramą jest praktycznie zerowe :)


Tylko nie zaczynajmy debaty pt. "Jak mocno w coś przyłożyć żeby się sprzęt popsuł" :) przerabialismy ten temat już rok temu :)

_________________
Krzysiek

Z życia forum:
Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu

Rejestracja: 08.06.2006 23:01
Posty: 620
Quad: Jambo
PostWysłany: 23.06.2008 13:00 
krecik napisał(a):
generalnie jak rame oglądałeś to nie powinno Cię dziwić że ją szlag potrafi trafić...

a jednak....
Dla zwykłego zjadacza chleba i quada w wersji garażowej nic się nie dzieje. A autor postu chyba nie szuka niczego innego


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 110 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.