jaka jest różnica między czarną a żółta wersją reni ? waga, pojemność, rozmiar jest ten sam, różnice jednak widać na pierwszy rzyk oka w cenie. O co chodzi?

czarna to wersja X szybsza od zwykłej żółtej, są pewne różnice w zawieszeniu, ale to Ci wytłumaczą użytkownicy

Szybsza ? Pierwsze słysze...

to szybsza czy nie ?

mysle o zakupie reni tylko nie wiem ktora wybrac.

E tam , przeciez to ten sam silnik , ta sama waga , w ogóle to ten sam quad tylko lepsze amortyzatory ma , grubszą kierownicę, no i kolor inny ma ale to mu predkosci nie dodaje raczej.

jak Kupię nowa renie to będzie na gazniku czy na wtrysku?

Wtrysk . Nowa czy stara to obojętne.

Zasadnicze różnice to lepsze wyposażenie X:
- amortyzatory Kayaba z regulacją zawieszenia i tłumienia - całkiem dobre
- aluminiowe osłony zawieszania (ale niekompletne, i tak warto wymienić je na Ricocheta)
- aluminiowa kierownica wyżej podniesiona niż w żółtym
- osłony rąk na kierownicy
- aluminiowe czarne felgi z osłoną wentyla i lepszym tyrzymaniem bocznym opon
- łądniejsza i z lepszych materiałów kanapa
- czarne naklejki na niektórych elementach plastikowych najbardziej podatnych na wycieranie, które można wymienić po zużyciu - w ten sposób dłużej możemy cieszyć się lakierem

Generalnie jeśli możesz sobie pozwolić na większy wydatek to wybierz X, poza o wiele lepszym wyglądem ma faktycznie lepsze wyposażenie.

Parametry silnika są takie same

Kup rocznik 2009 - będziesz miał prawie 70KM, zamiast 64KM, jak w rocznikach 2006-2008. Na pewno pojedzie szybciej. Tylko wiesz co - Renia w standardzie jeździ i tak tak szybko, że będziesz musiał strasznie się starać, żeby w terenie utrzymać kierownicę i nie sfrunąć z quada Znam kilku, którym się wydawało, że co to dla nich 64KM i leżą w szpitalu, a ich Renaty już nigdy nie wrócą do zdrowia (dobrze, że nie odwortnie!). Więcej szacunku i pokory dla tego sprzętu jest na początku wskazane. Jak polecisz 120-130 km/h między drzewami i będzie Ci za mało, to daj znać na forum

To ma być moje pierwsze cacko i chcialbym zeby mi starczylo na dluzej dlatego ograniczam się do jednego zakupu. Fakt jest taki ze nie mam pojecia o quadzie i chcialbym zeby mi ktoś doradzil, i jeszcze do tego wszystkiego ja waze 110 kg , a ten qlad ma jechac a nie zdychac podemna.

predzej Ty umrzesz na nim niz on pod Tobą

choc to akurat dotyczy wszystkiego co ma pojemnosci wiecej niz 550ccm ;D


Renia na pierwszego quada... perfekcyjnie zły pomysł

Dlaczego tak sadzisz?

jeśli chcesz od razu kupić docelowego quada z potencjałem mocy bez zastanowienia bierz Renegade i to w wersji x i nawet w wersji R. Mocy zawsze można przykręcić na początek. Kupując słabego do "szkolenia" i potem dopiero docelowego jest zupełnie bezsensowne i kosztowne.
p.s. uwużaj na wersje XX która z wersją x nie ma nic wspólnego

Racja, że to perfekcyjnie zły pomysł. Wykup BUTI najbogatszą wersję ubezpieczenia! Oczywiście do odważnych świat należy, ale jak ktoś nie ma doświadczenia to nie powinien zaczynać od Renaty. To tak jakbyś chciał postrzelać z wiatrówki i od razu zaczął od działa 200mm. Wystarczy przy tej mocy jeden nieuważny manewr, zły balans ciałem, głupie oparcie się o gaz, albo pomylenie H z R i gleba może mieć straszne następstwa. Jak już, to przez pierwsze 300km skręciłbym gaz do połowy. Ten sprzęt zalany waży bez extrasów prawie 300kg, więc to nie zabawka. To nie skuter.

110kg i "zdychać"? Chłopie - podczepisz do niego półtonową przyczepę, a i tak osiągnie 100km/h poniżej 10 sek. Sam ważę ponad 100kg i powiem Ci, że waga jeźdźca ma dla Renaty naprawdę drugo-, jeśli nie trzecio-planowe znaczenie.
3mka