Czesc, mam kilka problemów ze swoją renią, które pokrótce postaram się opisać.
Pierwszym jest zapytanie, co zrobić z MAINTENTACE REQUIRED? Nie zwracać na to uwagi?
Przed kolejnymi problemami dodam, ze to nie są problemy silnikowe, CVT też nie, bo dopiero co kupiłem cały nowy zestaw

Kolejne problemy są trochę cieższe dla mnie do zdiagnozowania. Mysle ze najlepsza opcja na opisanie ich są filmiki, ktore nagralem.
Przy ruszaniu na H jest taki jeden stuk , przy dodawaniu gazu przy mniejszych prędkościach też cos stuka ( pierwszy filmik). Potem głównie przy spowalnianiu, jest taki dziwny, głośny świst. Po nacisnieciu hamulców do tego stopnia, zeby koła się zblokowały świst przemija. myślicie,ze wystarczy coś tu przesmarować, czy może wymienic?
dzięki za wszystkie informacje.
Przesylam filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=Rau2C-e ... nxaLos8jGQ
https://www.youtube.com/watch?v=ithZPGs ... GQ&index=1

Pierwszy niby błąd to jedź na kompa i skasuj serwis olejowy z tego co pamiętam
Jak dla mnie jest to ewidentny krzyżak na wale na 100% się rozleciał też tak miałem w swoim xtp myślałem że to pasek się rozszczepił ...

Zaraz ide sprawdzić w jakim stanie ten krzyzak jest, a te swisty masz jakis pomysl?

Krzyzakiii... U mnie rozlecial się tylny, jak wymienisz i nasmarujesz krzyzaki problem światu również zniknie ...

dzięki wielkie, już myslalem ze to będzie wielki koszt.
Pozdr

-- dodano 31.07.2016 01:15 --

A jednak się okazało, ze cały wał do wymiany,

Jak to cały wał? A co mu się stało? wieloklin się ściął czy co?

Wał ???

Czesto leci cały wał bo ten wieloklin jest lipny i potem całość ma bicia co skutkuje szybkim zuzyciem krzyżaków
ja już dwa razy dorabiałem ten wał na większym wieloklinie

Potwierdzam, ja teraz to samo: wał plus krzyżak bo miał bicie.

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

Ja taka sytuację miałem na Rumunii w can amie xtp 1000.
To ja jestem przewrazliwiony.Jak na Rumunii usłyszałem, że coś jest nie tak to już nie meczylem sprzętu tylko rozbiórka, zeby zdiagnozować odgłosy swistu i szarpania.Pierwsza myśl to, pasek się zaszczepil, choć był nowy z przebiegiem 500 km? a przecież nie przypalilem i używałem L na podjazdach zjazdach..... rozebralem a tu pasek jak nowy.Mikus po przejazdzce zdiagnozowal tylny krzyzak ( na szczescie wal w idealnym stanie ) mogłem jechać dalej, ale znacie mnie zostałem ostatni dzień w hotelu Rumunskim. Szlak mnie trafiał, bo przed wyjazdem wszystko było sprawdzane i smarowane.Był mały luz, ale taki luz ma każdy Can Am....
Reasumując
Krzyzaki jak i cały zawias w can amie trzeba smarować baaaardzo często, żeby nie powstawały luzy, bo jak widać szybko lecą, a z nimi jeżeli się w porę nie zauważy luzow także i wały...

ALe jak się smaruje co wyjazd to malutko smaru idzie. Polecam pneumatyczną smarownice.

To tak, miałem mega luz na tylnym krzyżaku, a mimo wszystko jeździłem i to chyba był powód. Na moje szczescie wał pękł przy ruszaniu, wiec nic wiecej nie uszkodziłem, już wysyłam zdj.

Przecież wał jest ok. Do wymiany krzyżak i widelec.

Zalezy w jakim stanie jest widelec od strony wału

Zrobię Wam dokładniejsze zdjęcia ok? Ja całe życie ujeżdzałem ośki, wiec tutaj temat mi trochę obcy

-- dodano 01.08.2016 20:01 --

@edit nie wiem czy te zdjecia cos pomoga ale tylko takie mialem na telefonie, a nie mam jak zrobic innych do jutra.