Macie problem....
Quadów jest tyle że każdemu wystarczy wg potrzeb. Byle portfel dawał rade.
I to jest słowo klucz - potrzeby.
Jeden będzie zadowolony z Kymco MXU 300 innemu renegat 1000r po chwili zacznie się nudzić.
Ale jedno jest pewne - ocena quadów zmienia się wraz z doświadczeniem.
Osobiście uważam że spośród maszyn popularnych na rynku (popularnych w dłuższym okresie znaczy z jakiś powodów wybieranych przez większość środowiska/ i to nie jest tylko ich cena) nie ma quadów złych. Są najwyżej źle dobrane pod potrzeby użytkownika.
Złe to są konkretne pechowe sztuki bardziej. Bo złe konstrukcje rynek sam eliminuje.
Jeden jeździ turystycznie, drugi średnio zaawansowanie inny ostro, jeden lubi szybko, inny technicznie, jeden lubi błoto , drugi trialową techniczną zabawę....off road ma mnóstwo twarzy.
W zależności od przeznaczenia każdy quad ma swoje plusy i minusy (poza renatą

).
Ważne aby odpowiednio go dopasować pod siebie.
Ale żeby to właściwie zrobić trzeba kilku różnych spróbować.
A że quad to nie żona, można sprzedać, kupić inny.
A zdobytego doświadczenia nikt nam nie odbierze.