Sugerujesz mi udział w klasie emeryt...tfu..tfu wetaran ?

Myślę, że nie tylko ja ostrzę, choć do PAZURków mam duże prawa

-- dodano 04.12.2012 10:40 --


Robiłem samodzielnie po 700 km w jedną stronę autem , po 12-14 godzin w trudnym terenie quadem, zaliczałem 'ostre' zakończenia i nadal wspominam to z przyjemnością.
Da się.
Bo twardym trza być a nie miętkim.
Zawsze można startować w klasie adventure

Widzę że w żyłach Kolegi płynie jakaś hardcorowa krew

Waldo , przyjacielu drogi. Dość tego leżenia w klasie dla starszych panów
Teraz wystartuje w jedynej słusznej klasie

Jarek trochę osób się zapowiada z dawnych czasów rajdowania, ale większość nie przekracza nadal naszego progu emeryta więc chyba musimy poczekać kilka wiosen aż dorosną i wrócimy do tematu klasy : mówią wieki

Teraz zastanawiam się nad zachęceniem tych, którzy do nas jeszcze nigdy nie przyjechali do przyglądania się "arcymistrzom" w akcji, czyli dla tych którzy obawiają się tak trudnego terenu, nie mają tak doskonałego sprzętu i umiejętności.
A my klasa : leżaczki na wzgórzu z widokiem na rywalizację

Według mnie trasy w tamtym sezonie (2012) nie były aż tak trudne ani w Biedrusku ani w Lubiechowej.
Co prawda startowałem w klasie "weteran" ale była to dokładnie taka sama trasa jak dla "extreme" .
Ze mną w parze startował żółtodziób który w rajdzie startował pierwszy raz w życiu i dojechał do końca cały i zdrowy i jeszcze na dodatek z uśmiechem na twarzy
Ten na końcu ,

Z uwagi na małe zainteresowanie klasą WETERAN (jednak w każdym drzemie potrzeba rywalizacji ) rezygnujemy z tej klasy.

Planowane są klasy:
ATV OPEN
ATV EXTREME
UTV (jeśli będzie spełniony warunek startu 5 załóg)
Jest pomysł na klasę TURISTIC – Jacek przedstawi swoją wizję . Jej utworzenie zależeć będzie od zainteresowania tą klasą.






Rozważamy uwzględnienie w Regulaminie udziału quadów 4x2, bo udział takich pojazdów w Przeprawowym Pucharze ATV Polska 2012 był faktem.

Już zaczęliśmy starania o nagrody dla zwycięzców. Niektórzy mieli problem z ich trzymaniem z uwagi na ich ilość, i organizator musiał nieco pomóc




Oczywiście, zapraszamy do współpracy wszystkie zainteresowane firmy.

Nie jakaś.
I nie krew.
Czysta benzyna

Z Tobą to każdy potrafi

..aż taki, że telefony pogubili

Terminy wpisane w kalendarz . Damy chyba obskoczyć wszystkie edycje . W końcu debiut mamy już za sobą




Waldo w tym roku nie będziesz musiał dymać 700 km . Chętnie zabierzemy Cię do naszego wesołego autobusu auto 7 osób i laweta na 8 quadów

Pięknie, Doroto, pięknie. Dopinasz swego. PPATV wreszcie w randze Pucharu Polski PZMotu.
Szykuj długie listy wpisowe. Gratuluję.
Hmm ciekawe co będzie następnym krokiem?

Zastanawiam się nad podziałem na klasy bo jak widać zapowiada się dużo uczestników o różnych oczekiwaniach.

Na pewno "zawodowcy - czyli PROFI " mający za sobą już kilka sezonów startów w przeprawowych rajdach powalczą w najtrudniejszym terenie i jak widać taki czas rywalizacji jak prawie cala doba nie robi na nich żadnego wrażenia

Adept (czyli osoba, która się kształci, szczególnie osoba zdobywająca wiedzę praktyczną) powalczą na tych samych trasach w swojej klasie może właśnie o nazwie "ADEPT ATV" więc czasami ominą wiszące pionowo quady klasy PROFI i pojadą może z postojem nocnym dla nabrania sił przed dzienną rozgrywką po rozjechanych koleinach wojującej na maksa klasy PROFI.

Jest jednak grupa trochę obawiających się kontaktu z imprezami mającymi w nazwie słowo rajd. To właściciele pojazdów marek różnego pochodzenia zwykle innego niż Japonia, czy Ameryka Pn.
Takie pojazdy też powinny mieć miejsce i klasę do rywalizacji na trasach tyle że łatwiejszych, ale dających możliwość przyglądania się na rywalizację "starych wyjadaczy"
Poza tym każdy teren daje możliwość włączenia do zabawy pojazdów z napędem 2x4 jak to pokazał przykład w Biedrusku naszych gości z Holandii. Wystarczy kilka objazdów w najtrudniejszych miejscach i jak wystarczy czasu to mogą pojechać dwa okrążenia trasy.
Zastanawiam się więc nad przemeblowaniem klas i w tej "OPEN" dopuszczeniu tych całkiem nie doświadczonych dysponujących pojazdami mniej offrodowymi. Tak rozumiem klasę potocznie nazywaną "turystyczną"

Jacku, przeczytałem uważnie, zastanawiam się jednak, jak ma się do to zawodów rangi Pucharu Polski??

Dziękuję.
Z całą przyjemnością skorzystam(y).
Na pewno pojedzie ze mną teampartner Roman i może skorzystamy tylko z miejsca na quada.
Przyjdzie wiosna to uszczegółowimy squad pojazdów

Właśnie ranga Puchar Polski jest odpowiednim miejscem także dla początkujących jeżeli chcemy w przyszłości myśleć o Mistrzostwach Polski. Tak to działa w sportach motorowych nawet tam gdzie są licencje i każdy chętny może się zgłosić do PP i po zaliczeniu praktycznym (ukończeniu jednego dnia zawodów) otrzymuje licencję.
My nie przewidujemy licencji, ale też nie chcemy wykluczać nikogo ze względu na posiadany sprzęt, czy brak doświadczenia i obycia terenowego. Dlatego będziemy zachęcać do udziału w rajdach z doświadczonymi zawodnikami i jak zawsze nikt nie odmówi dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Jak będziemy mieli już "odpowiedni zapas" potencjalnych uczestników to wtedy możemy myśleć o randze MP i wtedy w klasach będą już wysokie kryteria zgodne z rangą zawodów i tytułów
Chętnie bym wręczył swoim kolegom szarfy Przeprawowego Mistrza Polski zanim przyjdzie mi świętować 20 lat na quadach i mogę sobie pójść na emeryturę