Telefon może faktycznie nie przetrzymać jesiennego rajdu, a czekamy na potwierdzenie od Garmina czy wzorem poprzednich rund otrzymamy sprzęt do wypożyczenia dla kilku quadowców więc lepiej poczekać i może będzie okazja przetestować taki odbiornik.

To ja z miłą chęcią mogę być pierwszy na liście do wypożyczenia,
Są to moje pierwsze zawody i teraz na szybko kupiłbym coś najtańszego, a może warto zainwestować w coś droższego.

http://komorkomania.pl/2013/02/26/cat-b15-jak-smakuje-najtwardszy-zelek-swiata

witam.szukam team partnera w klasie adventure.jeśli ktoś zainteresowany proszę o info.pozdrawiam

Jacek, tylko proszę nie rozpędzaj się . Pamiętaj , że w imprezie startuje także (co prawda nieoficjalna) klasa "Emeryt" !

Toż emeryt nie znaczy łatwizna
Górki zawsze są wskazane i mile widziane, byle zanim się ruszy w dół albo w górę ocenić jak się przygotować.
Na pewno nie jest naszym celem sponiewieranie tym bardziej, że po ostatniej rundzie wypada wspólnie z dawnymi kolegami świętować nasz pierwszy sezon oficjalnego Pucharu Przeprawowego, także nie ma obaw

W dniu dzisiejszym odbyłem rekonesans do bazy III rundy i niespodziewanie spotkałem tam Jacka Bujańskiego ,Monikę i Patryka z Poznania wraz z kolegą którego imienia nie pamiętam - przepraszam.
Właśnie zakończyli wytyczać trasę i powiem Wam że z rozmowy podczas obiadu wynika że " BĘDZIE GRUBOOOO!!!!".
Klasa EXTREAM oprócz niespodzianki której nie mogę zdradzić pod groźbą kastracji przez Bujana , powinna zabrać naprawdę sprzęt alpinistyczny bo trawersów zjazdów i podjazdów będzie sporo.
Wodery raczej nie potrzebne , a wskazane spodnie z luźnymi nogawkami żeby wylatywały dołem efekty stresu po lub przed w.w. zjazdami i trawersami.
Ekipa warszawsko-poznańska z pełnym poświęceniem układała trasę,a efektami ubocznymi były - kąpiel w zakolu Drwęcy( podobno bardzo przyjemna - śmiem wątpić ) i agresywna gałąź która napadła na Jacka , tłukąc jego okulary ( co dziwne w kieszeni ) i próbująca "wyłupić" naszemu "MISZCZOWI" oko i kalecząc policzek, co zakończyło się pomocą RESCUE TEAM-U.
Oko zdołano uratować( w czasie obiadu zrobiło się czerwone ).

I jeszcze jedno - baza rajdu "powaliła mnie na kolana". Jest taki WYPAS !!! że zdjęcia na stronie www nie oddają tego wcale.

Byłem na kilkunastu-kilkudziesięciu rajdach i powiem Wam że "będzie pan zadowolony".

Mam nadzieję że zawitam w sobotę dopingować WSZYSTKICH uczestników rajdu. Do zobaczenia.

-- dodano 13.10.2013 21:15 --

UUUUUU Panie coś cicho w temacie !! Zbroicie się Koleżanki i Koledzy na rajd lub jak słyszałem forum powoli zamiera.
Od kilku miesięcy osobiście piszę mniej z powodu zmiany upodobań ( faceci 40+ tak mają ) ale chyba nie brakuje na forum młodej krwi która by rozruszała tematy.

Mam nadzieję że " do zobaczenia" w bazie rajdu.

Pewnie wszyscy się zbroją .


Do zobaczenia!

PS. Wkrótce zamieszczę Harmonogram oraz plan Osady Karbówka.

Witam, zobaczymy co organizator przygotuje Dla startujących, bo nie ukrywam prawda jest taka że specyfikacja akurat tego miejsca i terenu pozwala na stworzenie trasy i rozmieszczeniu pieczątek w tak trudno dostępnych miejscach na prawie pionowych kilkunastometrowych zboczach wąwozów, że liny alpinistyczne i "dyndające" quady na linach staną się rzeczywistością. Jak również utopienie niemal pewnie każdego quada na zdradliwej i nieodkrytej dotąd rzeczce stanie się również realne. Wszystko zależy od tego na ile Nasi Kochani organizatorzy będą chcieli podnieść poprzeczkę. Ja mam tylko nadzieję, że wszystko odbędzie się w granicach zdrowego rozsądku i dojedziemy do mety cało i zdrowo, czego życzę sobie i Wam koledzy. Jeśli chodzi o bazę rajdu to nie trzeba się wypowiadać to po prostu "OSADA"

PRZEPRAWOWY PUCHAR POLSKI ATV PZM DRAGON WINCH -III Runda

HARMONOGRAM *



Biuro Rajdu– HOTEL OSADA KARBÓWKO WELLNESS & SPA
87-408 Ciechocin, Elgiszewo 37
GPS N 53°03’49.09” E 18°57’29.80”


Piątek 25.10.2013
Od 08:00 otwarcie Biura Rajdu

• Odprawa administracyjna uczestników w biurze rajdu (Hotelik nr 11)
• Otwarcie Parku Maszyn. Badania techniczne pojazdów

16:00-16:50 Szkolenie Dragon Winch - podstawowe zasady obsługi i dopasowania wyciągarki do pojazdu
17:45 zamknięcie Biura Rajdu, zamknięcie Parku Maszyn
18:00 Odprawa uczestników - szkolenie z zasad udzielania pierwszej pomocy - OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA! (AULA, budynek Ostoja)
19:30 wyjazd z Parku Maszyn do miejsca Startu w kolejności wylosowanych godzin startu (czas dojazdu 0,5h ok. 2 km)
20:00 – 21:00 Start Odcinka Nocnego na cyplu po drugiej stronie rzeki, wg wylosowanych godzin startu
24:00 - 01:00 Meta na cyplu w miejscy startu, posiłek regeneracyjny, powrót do Parku Maszyn (Park Maszyn strzeżony)

Sobota 26.10.2013
7:30- 9:00 Śniadanie (na piętrze w Karczmie)
8:00 – 8:30 Biuro Rajdu
• Otwarcie Biura Rajdu
• Ogłoszenie nieoficjalnych wyników odcinka nocnego
8:30 Wyjazd z Parku Maszyn do miejsca Startu
Od 9:00 do 10:00 Start Odcinka Dziennego - limit czasu na pokonanie odcinka dziennego podany na odprawie
17:00-20:00 Czas na odpoczynek w SPA&Wellness (szczegóły dostępne na stronie http://www.osadakarbowko.pl/14/wellness-spa.html )
20:00 Rozpoczęcie bankietu (Remiza)
20:30 Ogłoszenie nieoficjalnych wyników
21:00 Ogłoszenie oficjalnych wyników, rozdanie nagród
01:00 Zakończenie bankietu

Niedziela 27.10.2013
8:00-10:00 Śniadanie (na piętrze w Karczmie)
10.00 Zamknięcie strzeżonego Parku Maszyn, odbiór pojazdów. Powrót do domu

-------
MYJKA
Osada Karbówko umożliwia skorzystanie z myjki do mycia quadów/utv
Myjka koszt 10 zł/15 minut/1 pojazd
Myjka będzie dostępna w godzinach:
(Pt) Od 24.00 do godziny 2.00 (Sb)
(Sb) Od godziny 15.00 do 19.00 (Sb)



Karczma czynna w godz. 12:00-21:00
Klub Pohulanka/Kręgielnia 18:00-23:00
Wellness& Spa czynne w godzinach 9:00 do 21:00

*Harmonogram może ulec zmianie.

Harmonogram w formacie pdf do pobrania w Kalendarzu Imprez ATV Polska.

Mam wolne 2-3 miejsca w domku na PPP 25-27.10.2013. Tel. do mnie 50 16 86 38 6.

pamiętaj BUŁA kiedy się zrobiło czerwone: po borowikowej jak szukałem talerza pod górą pierogów
Okulary już są nowe, ale tak to jest w pewnym wieku kiedy się próbuje młodszym udowodnić, że się nadal sprawnie prowadzi grupę po "indiańskich ścieżkach" i przeciera ślad którego nie widać zupełnie.

Baza faktycznie powala swoim wysokim poziomem i szykuje się fajne zakończenie pierwszego sezonu.
Tereny są wyborne, ale raczej nie będziemy kultywować wyłącznie "dyndania" na linie w pionach jak tu się kolega Tomasz obawia i wszystkiego będzie po trochu.
Dla przypomnienia to poruszamy się w bliskości domów mieszkalnych i naturalnej przyrody więc nie zapominajcie wyposażyć się w "cywilizowane" wydechy (Norbi tradycyjnie dokona pomiarów hałasu), a o pasach do zaczepiania za drzewo to nawet nie śmiem wspominać, bo trzeba wiedzieć, że jak tylko wjechaliśmy w wąwóz to miejscowi gospodarze (właściciele) pojawili się szybciutko nad głowami i mają na widoku jak traktujemy ich własność

A gdybym tak w sobotę przyjechał z dzieciaczkami pooglądać zmagania błotnych kolegów, znajdzie się miejsce do pozostawienia auta i miejsce do pokibicowania zawodnikom?

Porcje były zacne i smak przedni

Z tym wiekiem Jacku to bym nie przesadzał. Może z "młodymi wilkami " powalczyć byłoby trudno , ale z resztą 'czeredy" to kto wie

A tak poza tematem to ostatnio stwierdziłem że większość moich "starczych bolesnych miejsc" związane jest NIESTETY z jazdą quadem. Może sama jazda to ewentualnie reumatyzm i hemoroidy , ale tzw. wypadki przy pracy dają znać o sobie .
Są dni że zastanawiam się CO MNIE NIE BOLI ??? a nie co mnie boli. To chyba objaw starości ???



Teren jest bardzo duży , ale zależy co będzie dostępne i jak będzie rozwiązana komunikacja na terenie OSADY.
Ale żeby coś zobaczyć z dziećmi to pewnie trzeba będzie podjechać kawałek więc samochód można zostawić np. na drodze prowadzącej do bazy rajdu.

Buła wiem dlaczego boli - bo nie jeździsz quadem
Ja nawet jestem zadowolony, że w moim wiekowym G660 nie ma wspomagania bo przynajmniej trening siłowy mam zaliczony za każdym razem i gdyby nie blacha w nodze kolidująca ciągle z osłoną boczną to byłoby super

Co do kibicowania to najlepiej zgłosić się do bazy rano w sobotę i postaramy się wywiesić mapkę z dojazdem do punktów newralgicznych (mostek, wąwóz) i tam najlepiej zostawić samochód i popatrzeć na zmagania z terenem.
Dystans z bazy do podjechania samochodem zmieści się w 5 km.