zle zrozumiałem Twoja poprzednia wypowiedz... przeczytałem ja na spokojnie i w sumie... masz racje... takie rozwiązanie może mogło by zdać egzamin...
sam osobiście szybko nie zamierzam robić żadnej skomplikowanej samoróbki wiec może ktoś inny spróbuje


co do przerabiania wałka zdawczego to nie rozumiem po co to robić... przy postawionym poprzecznie silniku wałek napędza tylko jedną centralną oś wiec nie ma potrzeby jego przerabiania...
ale tak jak mówiłeś... rozłożenie samej masy silnika równo to byłby wyczyn nie mówiąc już o drganiach itp. silnika...

A fakt, teraz ja załapałem z opóźnieniem - już wiem o jakim rozwiązaniu myślisz Na początku myślałem że chcesz zrobić wyjście w dwie strony, tak jak w "tradycyjnych" silnikach typu G6. G7, czy 800 rotaxa



Takie rozwiązanie ma się dobrze już w kilku fabrycznych sprzętach, więc po co wyważać otwarte drzwi? A komuś się może przydać, bo wyprowadzenie napędu przy tradycyjnie umiejscowionym silniku do przodu w sposób inny może nastręczyć takich trudności konstrukcyjnych, ze staną się barierą nie do przeskoczenia...

nie powiem bo chętnie znów popracowałbym nad jakąś samoróbka
szkoda ze to taka kosztowna zabawa...

Dobry pomysł z tym wyprowadzeniem zębatki. Jak to zrobić, żeby nie było bicia bo pewnie kilka dobrych cm trzeba by odsunąć.

Na wałku średnicy z reguły około 2-3 centymetrów (typowa średnica) i wydłużonym circa 4-5 (bo z reguły tyle potrzeba by wyszedł poza "boczek" osłaniający stator bicia nie ma prawa być. Jak by coś się pojawiło ułożyskować na końcu, bądź pomiędzy zębatkami modyfikując troszeczkę i tyle. Ewentualnie wymienić łożysko w karterze na dwurzędowe kulkowe - też powinno pomóc.

A jakim sposobem najlepiej wydłużyć wałek zdawaczy? Pewnie mówisz o dorobieniu drugiego, dłuższego? Ciekawe jak wyszło by dorobienie przedłużki.

Nie bawiłbym się w przedłużanie - spawanie jest zbyt niepewne, ponadto rozhartujesz wałek. Tylko monolit, o koszcie pisałem stronę temu.

kołek miałeś podać wymiary quada, jaką ma szerokość?

kołek te twoje pół oski masz z golfa (1ki czy2 ki) i z czego masz piasty chyba nie z golfa
a przerabiałeś coś tam ,bo też chce poziome wahacze zrobić a mam tajle z golfa

to był chyba golf 2 ale głowy nie dam
piasty też mam od golfa... odpowiednio zamontowane

mógł byś wytłumaczyć jak masz je zamontowane Aha, dlatego go masz taki szeroki bo masz te pół osie z glfa

popatrz dokładnie na zdjęcia w galerii to się wszystkiego dowiesz

poprostu w gornym mocowaniu zamontował jakąś tuleję a nie amortyzator z mcpershonów

według mnie to jest komplet z mk2 a zamiast mcpersonów dołożone są takie trójkąty z blaszek i do tego przymocowany jest wahacz

zamiast mocowania na sprężynę zrobiłem 2 blachy z otworami jak w zwrotnicy, do tych blach przyspawałem tulejkę wytoczona wewnątrz w pasowaniu na łożyska które wprasowałem dopiero po spawaniu... na wahaczu zamiast sworznia są 2 płaskowniki przez która przechodzi śruba która wchodzi w łożyska i łączy całość (w odpowiednich miejscach oczywiście odpowiednie tulejki )


dodam jeszcze raz ze praktycznie wszystkie spawy były szlifowane do zera i spawane lepsza spawarka wiec sa już dobre i wytrzymałe wiec tego co na zdjeciach już dawno nie ma xD (to była wina kiepskiej spawarki)