Jest jeden problem.
Ta skrzynia ma jeden duży minus - oba wałki zdawcze są osadzone tylko na jednym podwójnym łożysku ,i przy dużych obciązeniach się uginają , w rezultacie łańcuch robi się luźny i przeskakuje.Przez to zastosowałem dodatkowe napinacze na sprężynie i już jest o niebo lepiej,ale i tak przy bardzo dużych przeciążeniach jak jest dobra przyczepność łańcuch lubi przeskoczyć.Też to jest spowodowane tym ,że zębatki są zaledwie w połowie obłożone łańcuchem i przez to łańcuch ma małą przyczepność i wyskakuje z zębów.
Aby uniknąć tych wszystkich problemów proponuję ci odrazu tak skonstruować wałki zdawcze ,aby dało się do nich zamontować zewnetrzne łożysko z obudową np.ucp 206 - 30mm.. . A jeśli chodzi o zębatki ,to tak zrób układ łańcucha aby w dużym stopniu je pokrywał .Najlepiej dać wiekrze zębatki,tylko żebys nie zwiekrzył przełożenia na szybkość ,można delikatnie zrobic przełożenie na siłe ,tak jak u mnie ,naprawde przydaje się w ciężkim terenie.Jeszcze mała uwaga ,popracuj nad szczelnością skrzyni ,bo jak się wjedzie do rzeki to dosyć szybko ją zalewa , a potem pluje przez tydzień kiślem olejowym:)

-- dodano 05.11.2010 21:00 --

Tu mam kilka fotek z terenu , oraz fotke przyczepy z drzewem która waży około 3 ton i bez problemu ją ciągałem quadem:)

http://picasaweb.google.com/bmwe46330d/ ... 2601138578

Ta przyczepa to pewnie sam ze 2t waży:) Jestem pod wrażeniem. I zaczynam poważnie myśleć nad założeniem takiej skrzyni do mojej maszyny. Mi się most rozleciał w którym było przełożenie przód tył. I dlatego myślę że jak by założył taką skrzynię i dotoczył oś to było by lepiej niż git. Były by biegi szosowe (3) terenowe(1) no i neutralne (2). I oczywiście wsteczny. Ale to będę robił jak nie wypali naprawa tego mostu. Na razie z mostem kombinuję.

-- dodano 20.12.2010 20:28 --

Widzę że nowy silnik zakupiłeś. Ten to budzi respekt. Czekamy na postępy prac.

Woow. 150 Kucy, prawie 3x tyle co było (na pewno coś w tym z fazera uciekło ) To będzie zamiatać.

Niestety musiałem zmienić silnik,ponieważ silnik od xj-tki był chłodzony powietrzem i przez to miał słabiutkie chłodzenie.Przy mojej jeździe nawet 2 dmuchawy i chłodnica oleju nie pomogły,silnik często był przegrzewany,z każdym miesiącem tracił swą moc,od jakiegoś czasu zaczeły stukać korbowody i popychacze zaworów,ostatnie dwa tygodnie silnik chodził głośno jak sieczkarnia,zdązyłem jeszcze odśnieżyć moim nowym pługiem samoróbką kilka podwórek,chodniki na mojej wiosce oraz plac przed kościołem.W dniu planowanej wymiany silnika na sam koniec pod garażem korba wyszła bokiem:) i tak się zakończył jego żywot Mimo wszystko i tak podziwiam ten silnik za to wytzymał cały rok katowania.

Obecnie już mam zamontowany nowy silnik od FAZERA 1000 147 KONI 2007ROK,chłodzony cieczą ,musiałem przerobic tłumik, ramę i dać nowe uchwyty,zostało mi jeszcze zrobienie dolotu powietrza do wtrysków oraz zainstalowanie nowej elektryki
Jestem ciekawy jak to będzie zapierda....ać

Oooo ale będzie rakieta

No czekamy na filmik oczywiście.. Szacuneczek

Czekamy na foty. I jakiś filmik. Powodzenia.

..niesamowity sprzęt zrobiłeś
..a z tym nowym silnikiem to chyba będzie latał
tylko skrzydła dorobić

I jak Łukaszu już jeździsz na nowym silniczku

I jak tam to dziala?

Ja też czekam na filmik ale tym razem w kasku.. poprzednie były bez, nie wiesz chyba czym to grozi, obyś się nie przekonał.

No właśnie kask!!!!!!!!!! i powodzenia:)

mam pytanko czym tak fajnie wygiales drazki kierownicze od malucha??? Jakis patent na takie gięcie?? Tak aby były idealnie takie same.??? Jakis wzór masz do giecia jakis rysunek??

poprostu w środek jest wstawiona rurka ,którą wcześniej wygiołem domowym sposobem:)

czyli oryginalnej rurki w ogóle nie masz ??