Witam

Chciałem w tym temacie pochwalic się kolejnym quadem powstającym pod moim okiem
zacznę może od początku...

Quad nie będzie mój choć będzie budowany głownie prze zemnie i będę mógł z niego korzystać w miarę swoich potrzeb.


Szkoła w której się uczę dzięki mojemu pomysłowi zdobyła dość pokaźna sumę (48200zł) która jest przeznaczona na budowę 3 pojazdów... w tym quada za którego budowę jestem odpowiedzialny ja(w sumie to ja tam jestem za wszystko odpowiedzialny i moje zdanie się liczy bardziej niż nauczycieli prowadzących projekt ale to szczegół xD). mam pod sobą grupę teoretycznie 10 osób przy czym tylko z 4-5 współpracuje a jeszcze precyzyjniej to wygląda tak ze prawie wszystko robie ja z kolegą wg mojego pomysłu. do dyspozycji na same części i materiały mam ok 8000zł.(dla porównania poprzednia samoróbka wyniosła mnie 6000zł)
Całość konstrukcyjnie chce robić podobnie jak Polaris Outlaw 525. jest to chyba jedyna wersja sportowego quada ze sztywnym napędem na tył i niezależnym tylnym zawieszeniem lecz z napędem na łańcuch i przenoszonym przez półośki z przegubami. co prawda nie wiem czy mi ta konstrukcja wyjdzie ale może akurat .
udało mi się zdobyć dobry silnik w dobrej cenie. Quada będzie napędzać jednostka napędowa wyjęta z Hondy Africa Twin 650.
na dzień dzisiejszy mam już zrobioną kołyskę ramy i jej przednia cześć z mocowaniami wahaczy...zaczęta jest też tylna cześć ramy która będzie wyglądać zupełnie inaczej niż we wszystkich sportowych quadach...i w sumie nawet nigdy nie widziałem jak jest to zrobione w polarisie wiec robie to wg. własnego pomysłu.
budowe planuje ukończyć jakaś wiosna ale dokładnie nie potrafię powiedzieć kiedy.

oczywiście będę stale przedstawiał efekty swojej pracy na forum
trzymajcie za mnie kciuki

LINK DO GALERII: http://samorobka.jpg.pl

pozdrawiam
kołek

no nieźle nieźle niech młode pokolenie inżynierów quadów nam rośnie i się rozwija
swoją drogą to niezły dragster z tym silnikiem powinien Ci wyjść

długo polowałem na V z enduraka w tej pojemności bo wiem ze będzie idealna do quada tej budowy...i się udało

No to Cię się udało!!!! Dobry pieniądz do dyspozycji = dobry quad
Co do pomysłu, to też sporo myślałem jaka konstrukcja jest najlepsza i też mi się wydaje że tylne zawieszenie powinno być niezależne, ale ale do tego dołożyć mechanizm różnicowy. Wiadomo najlepiej z blokadą, ale to już stawia kolejną poprzeczkę konstrukcyjną.

fajnie ze to wszystko nadzorujesz, podobał mi się Twój poprzedni zbudowany sprzęt ale jak widzę takie spawy to zastanawiam się czy nie powinniście najpierw położyć ich kilkaset metrów na próbę na jakimś złomie a później zabierać się za budowę pojazdów.

Spawy dramatyczne

i o to w tym wszystkim chodzi
mam pewien pomysł jak to wykonać... jak wyjdzie to się pochwale... jak nie to w sumie też
a jak się nie uda to przerobić na zwykły wahacz ze sztywna osia to już nie problem



wiem ze tak wyglądają...ale...

*mam do dyspozycji dosyć kiepska spawarkę (nie idzie jej dobrze ustawić żeby był na tyle duży amperaż żeby topiło dobrze ale żeby nie był za mały i spaw nie był klejony. porostu przy tym amperażu co potrzebuje jest za duży przeskok przy regulacji prędkości drutu i wole żeby wtapiał i przelewał nic żeby było niedolane). ale zapewniam Cię ze mimo ze to nie do konca dobrze wyglada jest dobrze wtopione...sprawdzałem xD wiec się oszlifuje i będzie dobre

*teraz całość spawam migiem a całe życie spawałem elektrycznie i mam jeszcze pare nawyków przez ktore te spawy z półautomatu nie wyglądają za dobrze... (np. to ze koncze łuk przez to ze najpierw zabieram uchwyt od materiału a nie puszczam przycisk, co szczegolnie przy łaczeniach kiepsko wyglada)

I jak tam idą prace?

powoli

No kolego to będzie piekielna maszyna z tym motorkiem powodzenia!

Wobec zaistniałych okoliczności to - Ty trzymaj kciuki
Szybkiego powrotu do zdrowia. Paskudne to złamanie.

gratuluje dobrego pomysłu

ogólnie co do postępów...
zrobione jest prawie całe przednie zawieszenie... postanowiłem je zrobić bardzo szerokie żeby się prezentowało lepiej, na pewno też będzie bezpieczniejsze dla tych co nie potrafią dobrze jeździć a będą chcieli się przejechać...
kupiłem też koła od Renegade

ogólnie teraz znów minimalnie wolniej będą szły prace bo miałem wypadek na swoim kfx i mam chwilowo nieczynna prawa rękę (otwarte zwichniecie ze złamaniem jakiejś tam nasady kciuka...nie wiem nawet dokładnie jak to się nazywało...szczęście ze tylko tyle) wiec nie mam jak robić...

witam.
jak wspominałem prace teraz idą wolniej...ale idą

http://samorobka.jpg.pl

A co z hamulcami z przodu? Będą?
Drugie pytanie co będziesz robił z mocowaniem przednich felg? Jakieś pierścienie redukcyjne czy dotoczenie nowych piast? Raczej piasty nie zmieszczą się do felg. Ile dałeś za felgi z oponami? No i z czego będą tylne półośki?

hamulce będą... ale najpierw muszę dotoczyć przejściówki na koła... w kołach jest większy rozstaw niż w piastach wiec problemu nie będzie, wytoczę tylko jakaś tarcze(przejsciówke) z metalu z zatoczeniami i będzie

za felgi z oponami od reni dałem 1200

wracając do hamulców to naradzie nie będę ich robił tylko później bo zależy mi żeby do marca quad stał już na 4 kołach bo będzie wizytacja i chce żeby było widać efekt

co do półosi to jeszcze dokładnie nie wiem... jutro planuje się rozejrzeć nad konkretnym modelem...