witam ponowanie szanownych quadowiczow tak jak w temacie czy ktoś to już przechodzil ?? znaczy się przedni naped jak najlepeij najprosciej itp, myslalem o tylnym moscie aby obrocic glowke i wtedy bedize most przedni:) ale problem jaest nie maly bo wiekszosc mostow jest dosyc pokaznych rozmiarow-moze ktoś wypowie się na ten temat- tnx

Rozumiem, że posiadasz quada z napędem tylko na tylnią oś, a chciałbyś dokonać przeróbki i wyposażyć go w napęd na wszystkie koła?

hmmm też nie do konca narazie jeszcze nic nie mam ale od poczatku roku zaczynam budowe swojego quada, narazie orintuje się nad poszczegolnymi rzecami typu naped,kola,silnik,itp ale planuje zeby tylnia os byla sztywna (typowe zamocowanie quadoskie) tylko nei wiem jak z przodem bo koniecznie chce miec również naped na przod...

No i tu pojawia się problem . Owszem można odwrócić most , ale z kąd wziąć taki mały - wszystkie od samochodów są za duże (od melexa też).
Ja też się nad tym głowię.
Jeden kolega z forum proponował, żeby wziąć mechanizm różnicowy od trabanta i przekładnie kątową od malucha, ale to chyba optymistyczna wersja.
Generalnie jest z tym trochę kłopotu.
Jak chcesz to możemy pogadać na GG, też planuję budowę takiego cacka.
Już jest kilka pomysłów, ale nie jest łatwo.

Poszukajcie w motocyklach ruskich... Gdzieś widziałem taki wynalazek z napędem kardana...
Miał wyjście na wózek boczny, więc wyjście napędu na obie strony...
I co na pewno, normalny mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu!!
Jak przypomne sobie nazwe lub znajde fotke, to podeśle.
Pozdrawiam!!

Za dużo zabawy XD

ale jak jestes uparty to przecież można wziąc most np od poloneza i go skrócić jednak z tyłu też musi być ten sam most bo jak wiadomo gdy będą różne przełożenia to przód może się szybciej kręcić niz tył i to spowoduje
rozwalenie któregos z mostów

podobnie jest z kołami jesli będziesz miał inne z przodu i z tyłu to też nie dobrze bo mniejsze się kręci szybciej od wiekszego, też może coś uszkodzić i po jeździe

i czy zdajesz sobie sprawę że musisz zrobi.c tak żeby koncówki miały przegóby
jesli masz kase i czas to wez przód od trabanta bo:

tam jest wąski rozstaw, można go łatwo skrócic, jest mechanizm różnicowy i wałki do przegóbów.
ale jak już pisałem wyżej z tyłu musisz miec tak samo

ale ja na Twoim miejscu nie bawiłbym się tak bo łatwiej byłoby kupić quada po wypadku.

Ja również bym się nie bawił, w wykopki 3 letni trup !!!!

koledzy jesem nowy i odniedawna mysle nad quadem 4x4 z malucha
dyfer przedni jak i tylny myslalem zeby zbudowac z malucha tzn przekładnia katowai dyfer ze 126p
tylko obudowa zrobiona od podstaw wymiary male i waga nieduza
podobnie jak w pirani tam chy6ba też tzreba budowac obudowe dyfra co myślicie o tym??
pozostaje jeszcze problem jak dostarczyc moc(czyt wałki)do dwuch osi
zdrow

po pierwsze w prawdziwej piranhi nie mam mechanizmu róznicowego tylko ośka wytoczona jest i tyle.

padre327
jestem niezmiernie ciekawy jak napęd przód i tył połączysz z skrzyniom z malucha a tak a propo jak chcesz mieć 4x4 to włóż sobie silnik z auta z przednim napędem bokiem i jedna pół os będzie do przodu a druga do tyłu tyle że takie silniki są du że i ciężkie

wg mnie da się zrobić samoróbkę 4x4 ale jest jedno ALE będzie baaaardzo ciężka co mija się z celem

no wlasniejak polaczyc skrzynie z malucha myslalem zeby wyprowadzic wlaek z przody skrzyni tzn nie odstrony sprzegła tylko zdrugiej wiem ze da się to zrobic takim rozwiazaniem chce zrobic przedni naped w moim buggyz przodu daje mechanizm roznicowy z maluch tylko obudowa albo robiona albo skrzynia 126p okrojona ze zbednych elemetow może ma ktoś doswiadczenia z takiej przróbki albo jakis link do podobnego tematu??zdrow

Jeśli chodzi o skrzynię malucha to da się zrobić tak aby wałek wyprowadzić a w zasadzie to wałek jest już wyprowadzony. Wadą takiego rozwiązania jest brak wstecznego. Wałek wystaje ze skrzyni w stronę kopułki wstecznego. Obroty ma te same co zębatka atakująca mechanizmu różnicowego. Kolejną wadą jest brak mechanizmu różnicowego pomiędzy przednią i tylną osią.
Osobiście dokonywałem takiej przeróbki skrzyni biegów malucha. Zbudowałem traktorek gdzie skrzynia malucha jest tylko po to aby można było go zamocować i było sprzęgło. Skrzynię biegów mam w tylnym moście. Na wałek wychodzący ze skrzyni (zamiast wstecznego) dotoczyłem tuleję zabieraka do wału napędowego i na tym wałku jest gwint, który pozwala wspomnianą tuleję dokręcić. Wałek jest oczywiście na wieloklinie.

no to mam jeszcze jedno pytanie dlaczego wstecznego nie będzie chce się przeciez dołaczyc do tego wałka nic wiecej nie chce ingerowac w skrzynie jeżeli masz jakies fotki takiego rozwiazania to podeslij będę wdzieczny nigdzie nic nie pisza o takej przerobce a skrzynie ostatnio rozbierałem chyba 2 lata temu wiec dokładnie nie wiem jak to wygląda co do braku mechanizmu roznicowego to myslalem zeby zrobic odłanczany przód wiec w tym problemu nie ma to chyba tyle
zdrów