Witam, dzisiaj 6 września 2011r. zainspirowany Waszymi pracami rozpoczynam budowę własnej samki z malucha. Dzisiaj byłem na złomie wyciągnąć silnik od dawcy (akurat się trafił że sobie maluch stał na złomie), niestety niekompletny brak:
- Aparatu zapłonowego
- Modułu
- Korka wlewu oleju

Ponadto silnik jest do małego remontu, jest cały zarzygany olejem, ale jest na chodzi i to mnie cieszy
Co przywiozłem ze złomu:
- Silnik
- Skrzynia
- Półosie (posłużą mi do budowy osi - przynajmniej taki mam na razie plan)
- Przednie i tylne piasty
- Mocowanie kierownicy (ten drążek z łożyskami, stacyjką)
- Dwa drążki kierownicze
- Cztery koła
- Pompkę hamulcową wraz ze zbiorniczkiem
- Tylne amortyzatory (myślę aby z nich zrobić przednie amortyzatory, ale to się jeszcze zobaczy)
- Troszkę materiału na ramę.
To wszystko kosztowało mnie 210zł
Quada buduję do rozrywki, może w zimę poodświeżam troszkę jak będzie szło. Chciałbym aby moja Samka przypominała Quada ATV, ze sztywną tylną osią. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie będę chciał go zarejestrować.

Mam nadzieję że będę mógł liczyć na waszą pomoc, bo to jest pierwszy taki pojazd, który buduję sam. Od razu mam kilka pytań:
- Jako że prądnica malucha jest słaba, trzeba wstawić alternator. Mam alternator nie wiem od czego, pisze na nim 25/45A Czy taki wystarczy?
- Jaka jest grubość ośki która wchodzi w kosz satelit?
- Potrzebuję podstawowe optymalne wymiary:
- rozstaw osi
- rozstaw kół
- szerokość ramy w miejscu gdzie przykręca się wahacze
- długość wahaczy
- długość, szerokość i wysokość quada.

Moj album, obecnie tylko zdjęcia części.

To na razie wszystko.
Pozdrawiam Banas

Życzymy wytrwałości w projekcie i powodzenia, a tak przy okazji to link do albumu mógłbyś umieścić w swoim podpisie, wtedy pod każdym postem by był widoczny i każdy by miał łatwy dostęp do oglądania.

Pozdrawiam Patryk

Słaby. Minimum 60A, najlepszy by był stary dobry 90A od Golfa.

Sztywną oś?

Raczej nie, nie ma gdzie wpakować sprężyn.

U mnie chyba 47mm.

Wszystko u mnie w galerii. Mam 192 cm, jak masz podobny wzrost, to będzie Ci się wygodnie jeździło.

Widzę zainteresowanie jest To super cieszę się że kogoś to interesuje.


Czy taki alternator nie będzie zbyt wieli? Tzn że duży? Czy jednak jest taki wymagalny, bo mniejszy nie nadąży ładować aku jak będzie wentyl chodził?
Będzie jeden wahacz, na której będzie oś. Coś takiego jak Ty masz tylko bez mechanizmu po środku.

W amortyzatorach od dużego fiata/poloneza z tatą coś takiego zrobiliśmy, tylko one są troszkę większe, zobaczymy

Zerknę, dzięki

A i mam pytanko. Czy takie coś

pomaga przy spawaniu ramy?

Za duży na pewno nie. Jak pare razy pojeździsz w nocy i nie odpalisz na następny dzień, to wywalisz ten maluchowski w najbliższe krzaki
Bardzo. Jak Ci nie ma kto przytrzymać, to czasem jedyna droga ratunku

Znaczy ten 25/45A to nie jest prądnica malucha, znalazłem dzisiaj na strychu taki i mnie zaciekawiło to.

Carrot mógłbyś mi podać jeszcze rozstaw osi? Bo w Twoim albumie nie znalazłem tego. Z góry dziękuję.

-- dodano 06.09.2011 22:56 --

Carrot jakie Ty masz przełożenie w swoim quadzie na zębatce? I Jaki ma +/- v-max?

-- dodano 12.09.2011 20:30 --

Dzisiaj w końcu coś zacząłem robić. Po, wymyślaniu, mierzeniu itp. itd. po 2h wymodziłem takie coś.

Niby nic, ale nim zacząłem ciąć i spawać to godzina minęła. W między czasie rozebrałem troszkę silnik.

Zastanawiam się czy nie robić niezależnego tylnego zawieszenia, tylko że wtedy musiałbym innych piast szukać, a nie wiem czy warto, czy bardzo różni się jazda z jednowahaczowym tyłem a niezależnym.

Pozdrawiam.

114cm.

1-3 silnik-zębatka, daj sobie 1-1 najlepiej. Będzie szybszy, bo mój to żółw narazie idzie max 30-40km/h.

Zależy gdzie jeździsz, jak szutry, płaskie tereny itd, to jeden wahacz, jak przeprawy, to 2 wahacze. Ale przeprawy na maluchu?

Banas
Powiem ci od siebie że jazda bardzo się różni. Jednak niezależne to niezależne a oś jest dobra do sportówek. Przy zawieszeniu niezależnym masz większy prześwit jak sobie to dobrze zaprojektujesz, nie ryjesz zębatką po ziemi jak to nieraz bywa przy ośkach. No i jest lepszy komfort jazdy, ale jest warunek że musi to zawieszenie być przemyślane i zrobione jak należy. Musisz także dać stabilizator jakiś bo jak nie dasz to quad będzie się strasznie bujał na boki co przy szybszej jeździe w zakrętach nie jest dobre, trzeba też dać odpowiednie amortyzatory.

To wszystko tylko tak przerażająco wygląda ale naprawdę warto.

Nie wiem czy dobrze myślę ale wydaje mi się, że ciężko będzie zrobić tył na niezależnym jeśli oś z zębatką zdawczą będzie z boku (nie w osi quada) - bo z tego co czytałem to tak chce zrobić Banas. Zębatka odbierająca w przypadku zawieszenia niezależnego wypadnie na środku quada...

A co myślicie o takim połączeniu: Silnik126p-skrzynia126p(w zasadzie samo sprzęgło z kawałkiem obudowy)-skrzyniaPolonez-wał-dyfer(z półosiami na przegubach)??

Pozdrawiam!

Button1235
Też o tym myślałem ale nie wiem czy i jak to rozwiązać i czy się na długość zmieści, jak zrobić wybierak itp.

A co do niezależnego to kolega mariusz325 ma takie w swojej niedokończonej samoróbce z malucha i jakoś się dało

Carrot 1-1 nie będzie za hmm słaby? I też nie chce nim jeździć 120 żeby dawać 1-1 myślałem o 1-2 bądz coś takiego podobnego 1-1.8 itp.

Co do niezależnego to sam nie wiem, nakręcił mnie na to zawieszenie film na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=7kpxV_jm ... re=related
Ale tam właściciel ma dwie skrzynie biegów. Ale myśle tak że zawsze później można przerobić tył ramy bo dużo się nie różni od niezależnego.

Mam jeszcze kilka pytań:

- Czy wahacze muszą być wedle siebie równoległe?

- Czy wystaje Wam miska olejowa poza ramę?

- Jaka ciężka jest rama? (tak pi razy drzwi)

Wahacze nie muszą być równolegle, dobrze by było jakby były ale być nie muszą. Najlepiej żeby były jak najbardziej możliwie równolegle. Wtedy to zawieszenie będzie ładnie pracowało, koła nie będą się kładły ani podcinały, i będą cały czas prostopadle do podłoża.

Pamiętaj by zrobić kąt natarcie ramy z przodu.

Pamiętam o tym, coś pamiętam że ma być 12*, i " złamanie może być zaraz za tylnym mocowaniem wahacza?

Wiesz, to zależy gdzie chcesz jeździć. Musisz sam dobrać. A co do niezależnego zawieszenia, Mariusz robił takie w quadzie na maluchu, więc nie piszcie, ze nie będzie jeździć. Galeria do odnalezienia na forum.