Witam.Mam zamiar spróbować zrobić maszynkę 4x2. Z założenia ma służyć do rekreacji ,czasem zapiąć przyczepkę lub pług do śniegu.
Po przeglądnięciu kilku tematów stwierdzam że istnieje cała masa rozwiązań z których trudno wybrać właściwe początkującemu,mimo to pewien zarys powstaje- na pewno rama od podstaw,oś sztywna(chyba najlepiej orginalna),zwrotnice i piasty Polonez,nie wiem tylko jaki silnik i przeniesienie napędu (co myślicie np. o skrzyni z Żuka ,krótki kardan i jakiś most z półosiami, gdzieś to widziałem). Moje pytanie brzmi -czy ktoś znający temat może na początek nakreślić parę wytycznych do takiej budowy.Moje doświadczenie jak chodzi quady jest niewielkie,ale wiedze tecniczną jaką taką mam( mechanik z wykształcenia chociaż pracuje jako operator wiertnicy horyzontalnej, kiedyś też jako ślusarz-monter) Pozdrawiam

Może nie ja powinienem zacząć porady bo myślę że kol.Kołek bardziej by ci pomógł. Ja po wielu bojach i zmianach koncepcji zaczynał bym od mostu/ defra. Czy to mokry czy suche pólosie , to dało by mi obraz szerokości maszyny. Czy zostawiasz oryginalną szerokość czy zawężasz. Drugie założenie to symetryczność ,bo zależne to będzie od skrzyni , unikniesz wtedy ustawień w osi lub przesunięcia skrzynia -most. I następnie silnik ,jaki ,jak ustawiasz.
A tak to skąd jesteś ,nie wstydź się . zaprosił bym cię do siebie i zobaczył byś rozwiązania, może zrobił byś pomiary.

Witam.rozumiem że uważasz rozwiązanie typu kardan i most jako dobre? Jaki masz motor w swoim samie? bo mnie te maluchy raczej nie przekonują.w tej chwili nasuwa mi się spostrzeżenie że jaśli do czegoś dojdzie to będzie to raczej ciężka maszyna :P nie do skakania.



AHA jestem z Małopolski koło Tarnowa ...i nie ma czego

Tak jestem za mostem , a jeszcze z blokadą mechanizmu różnicowego... było by super ( ja taki mam ) . Most samochodu,, Tarpan ,, nie wszystkie modele ale posiadały taką zaletę. Most czyli pochwy z mokrymi półosiami idzie skracać , i półosie też.Troszkę zabawy ale wychodzi to bardzo dobrze. Z motorami to ja walczyłem aż wybór padł na chłodzonego powietrzem , w układzia V, Zaporożca 1200 cc pożeniony ze skrzynią motocykla Dniepr , ze wstecznym . To miałem ułatwienie bo dyfer i wałek skrzyni kręci się w tą samą stronę. Wagi końcowej swojej maszyny jeszcze nie znam. Możesz pracować nad krótkimi pochwami , nie będziesz ich skracał , zajmiesz się tylko półosiami .

masz jakieś fotki swojej maszynki ? pochwal się. A co do mostu myślę że mógłby być od jakiejś małej terenówki. Właśnie coś mi się przypomniało ,mianowicie jeśli dobrze pamiętam stare volvo (lata 80te) miało dyfer zblokowany ze skrzynią jak się nie mylę, może by z takiego coś wyszło?

Tak Volvo miało dyfer ze skrzynią ale mi chodziło o blokadę mechanizmu różnicowego. Z błota czy na śliskiej drodze brzy włączonej blokadzie oba koła ciągnęły jednocześnie. Nie wiem która z terenówek miała blokadę ( Tarpan tak).Jak znajdę fotki już z silnikiem Zapa to ci wyślę.

witam ponownie ,niestety pracuje w delegacji i jestem tylko w piątki wieczorem i weekendy, a co do dyfra z blokadą to rozumie o co chodzi, myślę że volvo nie było by złe (gotowa skrzynia z dyfrem) ale ta blokada, chociaż może ktoś się orientuje czy były wersję przystosowane do skandynawskich warunków. Zacznijmy z innej beczki ,zakładamy- dyfer od małej terenówki z blokadą,skrzynia stary Żuk(3 biegi),a co do silnika dzisiaj w pracy oglądałem małego Diesla chłodzonego powietrzem od agregatu do igłofiltrów,prawdopodobnie Deutz,dwucylindrowy,tylko nie znam jego mocy,co myślicie

Masz zamiar czasami wyszaleć się na tym quadzie czy raczej z punktu A do punktu B?

szalec raczej nie, czasem w lekki teren,odśnieżyc,lub przyczepkę zapiąc ,ogólnie do rekreacji

To może warto pomyśleć nad 4x4?
Ile chcesz wydać na quada?

no wiesz 4x4 byłby klasa ale zdaje sobie sprawe że dużo trudniejszy do wykonania, a co do budżetu to będę improwizował ,mam mało czasu i na pewno zanim pozbieram informacje , ogarnę w jakąś całośc i zabiorę się do pracy to chwile zajmie,no i nie czarujmy się pewnie pare tysiaków trzeba, a co do zarysów technicznych jak to widzisz

Ja generalnie jestem tego zdania ze 2x4 musi być lekkie także mechanizmy różnicowe, dodatkowe skrzynie itp odpadają. Tym bardziej mechanizm różnicowy bez blokady.

Jeśli zależy Ci na dobrym sprzęcie może warto pomyśleć nad jakimiś mostami z quadów przeprawowych i zrobic 4x4? Rozwiązanie lekkie, mocne i skuteczne.

Jeśli nie chcesz szaleć i nie przeszkadzałby ci delikatnie wyżej środek ciężkości to mamy ze znajomym pewien plan na w miarę lekki i tani 4x4 jeśli by cię to interesowało daj znać a opiszę koncepcję.

są dostępne takie części w normalnych pieniądzach , a silnik od motora bużki wybierał mój syn sory

Tak jak ustaliliśmy na pw, podaję tutaj. To jest plan wymyslony wraz z użytkownikiem tvaeoow.
części:
Dyfry - opel omega tanie i lekkie.
4x kompletny mcpearson z cc/tico z półosiami.
4 półosie omega.
wał omega lub sama jego końcówka do mocowanie do dyfra.
Koncepcja jest prosta. Tylny dyfer zaspawany na sztywno, oba dyfry połączone wałem rozdzielanym na środku jakimś prostym wieloklinem lub zwyczajnym kwadratem( profil obsadzony w łożysku ruchomym przód tył - łączy oba wały ze sobą lub rozłącza). Półosie od omegu obcinamy, z cc też i łączymy. Nie wiem jak w przypadku półosi od omegi ale w bmw są puste w środku i wchodzą w nie półosie z cc/tico być może w omedze jest tak samo, a być może trzeba będzie zastosowac rurkę ( końcówkę półosi omegi zatoczyć na średnicę cc jeśli jest pełna).

Przeniesienie napędu - łańcuch i zębatki. Tylna zębatka mocowana na kołnierzu od ABS w półosi omegi.
Ważne aby oba dyfry były o tym samym przełożeniu. Tym rozwiązaniem mijamy problem nadmiernej redukcji (półosie ze skrzyni silnika np tico bezpośrednio do dyfrów = 2x redukcja). Tutaj jest normalne przełożenie które korygujemy zębatkami jak w zwykłych ośkach.

Jako napęd może być dowolny silnik czy to maluch czy jakieś moto ze skrzynią od żuka bo wsteczny by się przydał.

Wadami tego rozwiązana są:
- zawieszenie z samochodu średnio będzie się sprawdzać, ale zawsze można zrobić podwójne wahacze i 4 amorki z jakiegoś moto.
- podwyższony środek cieżkości - te 10cm wyżej trzeba dać na wał.

Kto widzi więcej problemów niech pisze może razem coś wymyślimy.
Pozdrowka