Jak dyfer na przedni naped będzie odwrócony to obroty kół są zgodzne w 100% i jak się jedzie do przodu czy też do tyly nic w dyfrach nie wyje tylko w skrzyni biegów na wstecznym jest ten charakterystyczny odgłos.
Ja mam tak zrobione w moim quadzie z silnikiem od golfa 1.6D i wszystko bardzo łądnie chodzi.
Co do wytrzymałości tak odwróconego dyfru nie mam zastrzerzeń. Uciąg mojego quada to 5ton (na nieutwardzonym podwórku), na asfacie było by napwno wiecej. Hamulce mam na 4 koła tarczowe i podczas hamowania nie sciągają na boki (tylko trzeba lekko naciskać bo sa jak żyleta).

Du-Di jak rozwiązałeś problem tylnego zawieszenia ze sztywnym mostem , a z tym wstecznym to jasne zakładam na razie że będzie skrzynia od żuka, tylko ten motor...

To typowy wahacz wleczony , podparty na dwóch amortyzatorach , założone miałem od motocykla Jawa 350 ale są za miękkie, w zapasie Yamaha ,ale za twarde,
Tylko ja nie musiałem się naginać bo wykorzystałem rozwiązanie Yamahy Pro Hauler .
W tym tygodniu już dam fotki , daj mi adres poczty to wyślę ci na czym bazowałem.

Du-Di wrzuć tutaj, chcemy wszyscy zobaczyć.
Dyfer trzeba odwrócić i wał dać po skosie. Napęd będzie rozłączany na środku.
To na razie koncepcja ale jak tylko skończy się sesja zacznę kompletować części.

Dyfry będą połączone wałem złożonym z jednej półosi i części wału z kardanem tak, żeby zachować z przodu kąt natarcia.

a więc napęd przenosisz wałem z półosią czy łańcuchem sory ale nie łapie

-- dodano 17.06.2012 12:37 --

teraz mi przyszło do głowy jeszcze jedno rozwiązanie 4x4 tylko nie wiem czy moje myślenie jest prawidłowe, mianowicie ztyłu sztywny most (Honker) z blokadą na środku mały silnik przednonapędowca z orginalną skrzynią(mamy wsteczny i międzyosiowy mech. różnicowy),z przody dyfer omega lub bmw i niezależne zawieszenie .Mam tylko wątpliwości czy mech różnicowy w skrzyni będzie zdawał egzamin (chodzi mi zjawisko równobieżności) jak myślicie ,jak to jest u Ciebie Tuptus

Napęd przenoszę łańcuchem na tylną półośkę (jedną, a dyfer zaspawany). Napęd do przodu przenosi wał łączący ze sobą dwa dyfry. Wrzucę jakiś rysunek poglądowy.

załapałem jak przeczytałem jeszcze raz Twoje posty z tego tematu, ale wrzucić możesz można to będzie sobie łatwiej wyobrazić

Miachał proponuje jak już się tak rozpisujesz o szczegółach naszego planu załozc nowy temat bo własciwie temat dotyczący innego projektu.

Pogladowe rysunki.
Rozlaczanie - zeszlifowany na kwadrat wał z jednej strony ok 10cm z drugiej 5. Łacznik 10cm w całości na jednej części - tylko tył, na max do przodu = 4x4. Załączane na postoju, trzeba będzie kiwnąć quadem przód/tył. Łącznik obsadzony w łożysku z obudową, obudowa ruchoma na trzpieniach.

pomysł dobry i prosty coś w rodzaju sprzęgła , co myślisz o mojej koncepcji z sztywnym mostem

Chcesz poprzecznie dać silnik z przednionapędówki i podpiąć półośkami do dyfrów??
Jest to możliwe pod warunkiem
2 takich samych dyfrów na przód i tył inaczej koła będą kręcić się z różną prędkością. Układ różnicowy w skrzyni by to zniwelował zapewne ale wtedy przydatność terenowa byłaby zerowa, zawiesiłbyś się gdzieś i jedna oś by stała a druga kręciła w powietrzu itp.
Trzeba by zaspawać dyfer w skrzyni i dać jednakowe dyfry na przód i tył.
Jednak to rozwiązanie jest o tyle złe, że masz podwójną redukcję prędkości. Jedną na oryginalnym dyfrze a drugą na dołożonych dyfrach co daje redukcję maksymalnej prędkości do około 40-50km/h przy maksymalnych obrotach na najwyższym biegu. Trochę kiepsko. Normalna jazda to byłby najwyższy bieg i koło 4ys obr/min i 30km/h.
To jest duży problem który jest absolutnie niwelowany przez rozwiązanie które rozkminilismy z kolega tvaeoow.
Możesz dowolnie wyregulować sobie prędkość na zębatkach, w przypadku malucha przy przełożeniu 1:1 powinien quad lecieć około 100km/h i odpowiednio dobrać ja skłaniałbym się ku 1:1,5 czyli +- 75km/h

hm masz pewnie racje , widze że macie przemyślane z kolegą wszystkie opcje coraz bardziej skłaniam się przy Waszemu rozwiązaniu, a jaki chcecie motor założyć

Silnik z malucha ze względu na niską cenę i w sumie niezły moment obrotowy bo mocą zbyt wielką nie dysponuje. Dysponuję wszystkim poza czasem także na razie wspieram teorią a praktycznymi poradami dopiero jak sam coś sklecę w tym kierunku.
W każdym razie plan jest prosty i wykonalny.

skrzynia Żuk ,a czy Macie koncepcje dot.sprzęgła (na rękę czy nożne ) gdzie gaz,jakie amortyzatory itp

-- dodano 17.06.2012 15:28 --

kiedy masz zamiar coś klecić

Jak skończę sesję to będę kompletował "złom"
Skrzynia żuk do silnika motocyklowego tylko. Sprzęgło masz w silniku moto normalnie na rękę.
Gaz w manetce z prawej strony, można kupić od chińczyka tanio.
Amortyzatory przy niezależnym zawieszeniu - poluj na zawias od japońskich motorów typu RD - coś z podwójnymi amortyzatorami z tyłu lub poprostu MZ.
Pytaj o co chcesz, wszystko mam w głowie.