Witam wszystkich
Od wiosny chciałbym zacząć budowę quada, jednak nie wiem na jakie rozwiązanie się zdecydować. Na pewno Kupię motor z silnikiem o pojemności 500+ przerobie ramę oraz użyje części podzespołów (amortyzator, zacisk hamulcowy itd). Wiem na pewno, że chce zamontować w nim skrzynie biegów od żuka. Najpierw wpadłem na pomysł żeby kupić motor z napędem na łańcuch i w kładzie zastosować oś. Później wpadł pomysł na kupno motoru z walem kardana, wal połączył bym ze skrzynia żuka a ja z dyfrem np. od bmw i użył pól osi. Jednak nie wiem czy połączenie tego wszystkiego będzie takie łatwe jak mi się wydaje... Z osią mam taki problem że raczej nie będę miał jej gdzie zrobić (w okolicy brak odpowiednich fachowców, tzn są tokarze ale żaden się nie podejmie) Czy jest szansa zę uda mi się połączyć wał motocykla ze skrzynią żuka i dyfrem bez zbędnego wydłużenia quada?

Przez przypadek znalazłem więc może podsunie Ci pomysł jak coś zrobić albo wręcz jak tego czegoś nie robić LOL W tym pojeździe jest taki sam silnik jak u mnie czyli 600 85 koni + jakieś cuda wianki. Oczy mnie bolą jak na to wszystko patrzę.




A tak "jeździ". Zwróć uwagę którą ręką zmienia biegi !!!

Haha jazdą tego nazwać nie można myślę, że mój quadzik będzie bardziej udany

Zależy do czego quad ma służyć.Kup F 126p na złomie [kilka stów]i masz wszystko gotowe,zawieszenie półosie itd.półosie można skrócić,silnik dać do przodu i połączyć go kardanem,alb całość zamontować z tyłu a Ty jako przeciwciężar będziesz siedział z przodu [lub dwie osoby].

Nie chce budować quada na bazie malucha, zastanawiam się tylko którą opcję wybrać łańcuch i sztywną oś czy wał kardana dyfer i półosie (jeśli da się to w ogóle wykonać bez zbędnego wydłużenia pojazdu.

viewtopic.php?f=23&t=56027
U kolegi masz rozwiązanie skrzyni od żuka jako biegu wstecznego. Pomysł z dyferencjałem nie wydaje mi się najlepszy. Zredukujesz prędkość co najmniej o połowę, bo nie widziałem dyferencjału o przełożeniu mniejszym od 2. A jeżeli są to wydaje mi się że od nowszych bmw i są droższe. Poza tym to jakieś 20 kg dodatkowej masy. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest łańcuch i sztywna oś. No chyba że quad ma być quazi przeprawowy to wtedy zawieszenie niezależne.

Prędkość jaka mnie usatysfakcjonuje to max 60 km/h quadzik ma służyć do rozrywki głównie jazda po lesie, polu bocznych drogach. Może się trafiać dość duże błoto ma też czasami przydać się w domu pociągnąć dość ciężka przyczepke itd a no i oczywiście chciałbym nim w zimie odsnieżać podwórko, myślę że siły powinien mieć dużo dzięki skrzyń żuka. Nie wiem jeszcze jaki motocykl uda mi się kupić wiec na razie nie wiem jak będzie wyglądała prędkość z zamontowanym dyfrem. Może macie jakieś propozycje?

Takie silniku są wysokoobrotowe i co będziesz nim wył na 6-7tyś obr.żeby jechał,on tej skrzyni z żuka nie ruszy a gdzie jazda,tu potrzebny duży moment obrotowy.
Nawet jak będzie ważył 250kg to i tak nie popchniesz śniegu ani nie pociągniesz przyczepy ciężkiej jak piszesz,napęd na jedną oś nie da rady,Zastanów się nad tą moją prpopzycją,tu masz wszystkie części tylko zrobienie ramy zostaje a to też nie jest proste.Zrobisz ATV - kierownica+ siedzenia i inne będziesz miał.

Wiele ludzi z forum robi samoróbki z motorów zakładają skrzynie żuka i wszystko ładnie śmiga wiec nie rozumiem o co ci chodzi. Rozumiem, że zbudowałeś już własnoręcznie quada na bazie moto i stąd wiesz, że to zły pomysł?

Do takich celów jakie wypisałeś bardziej nadawało by się zawieszenie niezależne.

Moim zdaniem nie jest to takie proste, silnik od maluch bardziej nadaje się na buggy niż do quada. Obojętnie jak go zamontujesz czy przodem czy tyłem to półosie wychodzą na środku maszyny, ciężko jest wtedy przenieść napęd na koła. Teraz jak tak sobie myślę to silnik na wał kardana + dyferencjał może być dobrym rozwiązaniem oczywiście bez skrzyni żuka ale trudno będzie znaleźć silnik moto na wał i będzie dużo droższy.

Do 3 tys można znaleźć sprawny moto na wał, hmm dlaczego bez skrzyni zuka? Dzięki niej miał bym wsteczny i spore przełożenie na siłę (nie wiem jak wygląda przełożenie na prędkość na 3 biegu). A jeśli nie to, to jak inaczej zrobić wsteczny?

Skrzynia + dyferencjał to bardzo dużo masy. Ramę będziesz musiał budować od podstaw bo przerabiać motocyklową będzie bardzo ciężko. Przełożenie na trzecim biegu jest 1

Kriss ten film to piekło rodem z Kazahstanu 10 min "jazdy" i sprzęgła nie ma

Wydaje mi się, że kolega Łukasz Rogala pisał na forum, że skrzynia żuka waży jakieś 20 kg wiec niby to sporo ale jeszcze nie ma tragedii. A wracając jeśli nie ta nieszczęsna skrzynia to jak zrobić wsteczny?

Chyba jeszcze nikt nie wymyślił dobrego sposobu na bieg wsteczny. Wygląda na to że skrzynia od żuka będzie najlepszym rozwiązaniem.