Witam. Mam zamiar zbudować quada 4x4, jeszcze żadnego pojazdu nie stworzyłem, ale interesuje się motoryzacją, lubie coś grzebać i ogólnie mam smykałkę do tego. Sporo czasu siedze również w buggy(utv) więc ogólnie jakieś pojęcie o samoróbkach mam. Mam kilka pytań do osób które znają się lepiej ode mnie.

Zamierzam użyć silnik motocyklowy, chłodzony cieczą, nie wiem jeszcze jaki:
-V-ka(nie mam doświadczenia)
-Singiel, ładnie ciągnie na całych obrotach
-Rzędowy, w motocyklu(R2) od dołu ma troszke muła(w porównaniu do wysokich obrotów), czy w quadzie na jakiś terenowym przełożeniu może zabraknąć mocy? R4 nie jeździłem więc nie wiem
Najlepiej byłoby kupić jakiś rozbity motocykl i z niego wykorzystać silnik i kilka innych gratów

Skrzynia
Myślałem zastosować skrzynie biegów od samochodu przednio napędowego z silnikiem ułożonym wzdłuż, aby zębatka zdawcza z silnika moto napędzała wałek wejściowy skrzyni z samochodu i półosie napędzały dyferencjały(mosty z półosiami) Skrzynia robiła by za bieg wsteczny i dodatkowo reduktor.

Dyfry. Zależy mi aby dyfry nie miały stałej szpery(50:50) tylko miały możliwość blokady w krytycznych momentach lub szperę LSD(60:40 lub 70:30) ponieważ chciałbym quadem czasem wyjechać na asfalt

Zawieszenie
Przód i tył na wielo wahaczu? Czy może z przodu Mcperson? z możliwością regulacji sztywności i wysokości poprzez zmianę mocowania amortyzatora przy wahaczu i ramie

Piasty i zwrotnice. Większość osób pakuje zwrotnice i piasty na przód z poloneza, co przy feldze 12 uniemożliwa założenie zacisku na oryginalą tarcze, i tutaj trzeba cudować z przetaczaniem tarczy od tico. Myślałem założyć piasty jakieś inne np VW, mercedes 5x112(o ile dobrze pamiętam) i na to felge 15/16 i kopię opony simex, nigdy nie widziałem quada na takich oponach ciekaw jestem jak by się spisywał w terenie.

Rama. Jaki materiał? Do produkcji buggy ludzie wykorzystują profil 40x40x3, na tym forum przeczytałem że ktoś chciał użyć 30x30x2(czy taki profil wytrzyma?). Czy może lepiej rurki? Jeżeli tak to jakie,4/4, 3/4, 5/4 cala? Jaka ścianka tych rurek? Z tego co mi się wydaje to z rury rama byłaby wytrzymalsza. Jedynym problemem jest brak giętarki, ale myśle że może 2 rury na sanki pod silnik by się jakoś wygięło, a reszte to zespawało normalnie tak jak profile.

Waga. hmm Yamaha Grizzly 700 waży 274kg. Nie mam pojęcia jaka waga, z racji tego że to ma być quad to waga najlepiej jak najmniejsza. 350kg? W tylu byłbym się w stanie zmieścić?

Podsumowując wydaję mi się że jakieś tam pojęcie mam, ale zawodowcem nie jestem, lepiej zapytać. Waga jeżeli będzie większa nic się nie stanie, ale przez zastowanie tej skrzyni boję się żeby nie wyszła koza, tylko po założeniu plastików żeby to przypominało quada. Regulowane zawieszenie i brak stałej szpery to wszystko przez to że będę chciał quada zarejestrować(o ile spełni moje oczekiwania) Liczę na komentarze, oraz wytykanie mi wszystkiego co według was jest złe. Z góry dziękuje
Pozdrawiam Bartek!

U lala...
To chyba qadem nie będzie. Po pierwsze nie nie upchniesz napędów. Po drugie mcperson... widziałeś kiedyś quada z takim zawieszeniem?
Z tych pomysłów może zrobisz jakieś 4x4, ale na pewno nie quada

Blokady napędów, rozdział momentu obr. zapomnij, że takie coś ogarniesz. Bo skąd weźmiesz te dyfry, skrzynie itd? Pewnie chcesz od jakiegoś auta? Od jakiego? Chyba, że wszystko weźmiesz z jakiegoś innego quada. Ale poco w taki razie grzebać, skoro można kupić gotowego? Cena będzie nie porównywalnie wyższa tej wydumki niż jakiś gotowy quad za 30 tys pln. Nawet idąc na kompromisy nie zrobisz tego za 20 tys.
Chcesz się brać za budowę takiej zabawki i się pytasz jakie rurki i profile użyć? Przecież to zależy od projektu ramy. Więc na jaką odpowiedź liczysz?
Sprawa rejestracji. Chyba nie wiesz, że od kilku lat praktycznie niemożliwe jest zarejestrowanie czegokolwiek jako "SAM" więc to też Ci się nie uda.
Jak chcesz coś zbudować, to lepiej kup projekt barracudy czy innego buggy i się baw. Budżet przekroczy 20 tys i będzie to tania wersja.

Skrzynię i dyfry myślałem żeby wziąć od samochodu, ściągnąć jakąś serwisówkę i ciąć obudowy tak aby jak najmniej miejsca to zajęło i mniej ważyło (waga to sprawa drugorzędna)
Jeżeli moje rozwiązanie jest nie najlepsze to jak to zrobić inaczej? Mógłbym to zrobić bez tej skrzyni, ale wtedy będzie brakowało wstecznego, a w błocie wsteczny z rozrusznika to jakaś pomyłka.

Co do zawieszenia to od początku chciałem wielowahacz ale czytałem forum i kilka osób wspominało o mcpersonie, więc pytam.

Materiał to myślę że jak profil to 40x40x3 lub 35x35x3 a jeżeli rura to 1' ze ścianką 3mm. Jeżeli chodzi o rejestracje to papier bym wziął od jakiegoś chinola, a samego chińczyka na żyletki. Co do rejestracji samów to wiem ze po reformie która weszła 23 czerwca 2012r(wydaje mi się że dobrą datę podałem) jest to prawie niemożliwe i od tamtego czasu chyba jeszcze nikt nie zarejestrował sama. Co do buggy to też kiedyś zbuduję, ale jeszcze nie teraz

Daj znać gdy już uświadomisz sobie, że nic z tego nie będzie

Być może z tego wyjdzie jedna wielka klapa. Być może masz rację. Lecz nadal nie mogę pojąć, skąd Ty takie ceny wziąłeś?

Inni też są takiego zdania jak kolega Gateway?

Pierwsze lepsze z google
http://atvillustrated.com/files/2012.Polaris.sportsman500ho.close-up.front-suspension.jpg


Co do pomysłu i cen...
Zgadzam się z tym, że z tego pomysłu wyjdzie prędzej czołg niż pełnowartościowy quad. Stosując powszechnie dostępne części samochodowe będziesz zmuszony w dużym stopniu zwiększyć masę i rozmiary całego pojazdu. Stracisz przez to właściwości jezdne porównywalne do quada. Owszem będzie on się przemieszczał i może w jakiś sposób poradzi sobie np. w błocie (na 100% dużo gorzej niż markowe quady) ale możesz zapomnieć o szybszej jeździe.
Ponadto robiąc napęd na 4 koła zmuszony jesteś zastosować półosie, dyfry, osie, jakiś mechanizm do rozdzielenia napędu pomiędzy przodem a tyłem. Całość spowoduje duże straty układu napędowego co pociągnie za sobą konieczność zastosowania mocniejszego silnika, a co za tym idzie większego i cięższego. Sumując masę wszystkiego zbudujesz tak jak wcześniej wspomniałem- czołg
Koszty może nie będą aż tak duże jak wspomniał przedmówca, o ile wykonasz wszystko ze starych samochodowych części. Niestety spowoduje to efekty o których wspomniałem wyżej. Próbując zyskać na masie i stosować oryginalne quadowe części niestety będziesz znacząco zwiększał wartość całego projektu. Albo dobrze albo tanio. Inna opcja nie istnieje.

Chciałbym żeby to dobrze jeździło i wiechało jak najdalej, od początku myślałem nad 4x4 ale ostanio jak zobaczyłem quada użytkownika Benon to ku mojemu zdziwieniu super śmigał po luźnej nawierzchni(chyba jakiś żwir).
Zależało by mi na dużym prześwicie, ale duży prześwit i ośka to dwa przeciwieństwa,(zębatka/tarcza i jej osłona) przynajmniej tak mi się wydaje po doświadczeniu z chińską 110.