witam serdecznie
już wcześniej pisałem ale w temacie Kkrys83 mam dylemat mianowicie nie wiem jaki silnik wybrać do budowanego quada . Posiadam silnik od mz 250 ale ten trophy 4 biegi ale nie mam tam ładowania i nie wiem jaka jest tego przyczyna oraz silnik od Yamahy mbk flame 125 4t 13km.
w sumie ten silnik ma duży plus ponieważ posiada rozrusznik mam też całą instalacje elektryczna także niebedzie żadnego problemu tylko nie wiem jak będzie sobie radził w takim sprzęcie.
proszę o opinie i porady

Są plusy i minusy silnika MBK

Plusy
- czterosuw
- mało pali
- masz osprzęt do niego

Minusy
- mała moc, ale o tym później
- problem z przeniesieniem napędu na tylną ośkę, czyli dobór odpowiedniego przełożenia
- automat - to już w zależności od gustu

Jeżeli chodzi o konstrukcję do tego silnika to musi być w miarę lekka. W domowych warunkach myślę żeby nie przekroczyć 150kg. Koła nie mogą być szerokie, żeby nie stawiały dodatkowego oporu. Pamiętaj V-max zależy od mocy silnika.

A co do MZ - to raczej przeciwności silnika MBK

witam
co do przełożenia to nie ma problemu
mam nawet cały napęd od żużlówki a tam z tyłu jest jebitna zębatka
tylko nie wiem jak to będzie się sprawować w takim sprzęcie
i to mnie martwi

Pomału.......tak prosto to nie jest (albo mi się wydaje) ten silnik jest przecież od skutera, więc napęd możesz odebrać jedynie z miejsca gdzie jest mocowane koło, prawda?? a tam są już małe obroty, więc zrobienie tutaj dodatkowego przełożenia mija się się z celem (będzie bardzo wolny)............chociaż....nie no da radę .......trzeba by było zrobić przełożenie 1:1 między mocowaniem koła skuterowgo, a tylną ośką quada. Tylko, że trzeba tu wstawić 2 w miarę duże (takie same) zębatki, żeby obwód opasania zębatki przez łańcuch był odpowiedni.

no tak . nawet nie pomyślałem o tym yyhhhhh
ale nie koniecznie musi być przełożenie 1x1 można dać trochę większą z tyłu
ale większego problemu z tym nie będzie.
także ten silnik ma parę plusów ale też i minusów .
Już sam nie wiem co robić

Szczerze? Sprzedać obydwa, i zakręcić się za silnikiem z XL600 (Enduras Hondy). Można dostać kompletne motocykle w dobrych pieniądzach na Allegro.

no tak by było najlepiej
takie silniki nie są tak łatwo osiągalne i nie są takie tanie, sam mam hondę xr 600 i wiem po ile to chodzi.
a tak po za tym to ile dostane za te silniki od mz z 200zl i od Yamahy pewnie tyle samo albo podobnie.

nie mowię XR tylko XL

no tak ale xl wcale az tak mocno nie odbiega od xr
oczywiście chodzi mi o sam silnik nie o cale moto

XR ma olej w ramie

Jej, no - tylko cena XR odbiega od XL... kompletną XLkę można zanabyć za circa 2500 zł

http://www.allegro.pl/item302674412_honda_xl_600_r.html

na ten przykład.

Nie mówię już o młodszym braciszku czyli XL500. Podobnież jak odpowiedniki, typu DR500.
Deera ma zajefajną jednostkę, bo może nie grzeszy mocą (37 KM), ale ma potężny moment, i to bardzo nisko - już przy 5500 obr/min dysponujesz wszystkim. Sam sobie kiedyś taki motocykl kupiłem własnie w celach instalacji do quada, ale okazało się że zassałem z pomierzeniem, i świeca wypadała dokładnie w zadku Wiec Sprzęt lezy i "czeka", az go kiedys poskladam

Tylko żeby z dobrych rąk trafić,bo potem z zerwanymi gwintami trzeba walczyć.

A tam od razu walczyć

Z XR500 w sumie nie miałem problemu,ale XL500R (mój pierwszy zakup)to była "zemsta faraona" ale odsztafirowałem jak nówke

witam
ale nie mam zamiaru tyle wydawać na silnik .
w najgorszym przypadku zostanę przy opcji mz 250 chyba ze znajdę lepszy silnik w rozsądnej cenie:)