Kolejny mały artykuł o quadach. Czy to naprawdę taka plaga? Lubię góry i sporo czasu tam spędzam jako turysta pieszy, naprawdę dużo kilometrów już przedeptałem i nie spotkałem nawet jednego quadowca. No może bym skłamał byli dwaj quadowcy ale w mundurach straży granicznej. Trochę sobie z nimi porozmawiałem i oni jako straż graniczna są jak najbardziej za aby udostępnić quadowcą szlaki tak żeby nie kolidowały z turystami pieszymi. Ale przepisy są przepisami i jak na razie ciężko jest coś z tym zrobić.
Więc pytam jeszcze raz GDZIE TA PLAGA?
http://wiadomosci.onet.pl/2198401,11,z_ ... ,item.html

na tvn24 też poszło info tej samej treści.

Problem z quadami był jest i będzie, ale moim zdaniem robią za dużo szumu wokół quadów...są łosie którzy psują nasz wizerunek i tak będzie zawsze.

I po raz kolejny czytając komentarze pod artykułem tracę wiarę w ludzi. Skąd w nich tyle jadu, złości, zawiści. Dlaczego tak bardzo nas nienawidzą. Nie jestem w stanie tego pojąć. Aż się we mnie gotuje jak czytam takie rzeczy.

lepiej by się zajęli pijanymi kierowcami samochodów a nie quadami. problem jest ale to nie wina quada tylko człowieka. czy jak by np. ktoś traktorem zaorał szutrową drogę przez wieś to by wszyscy powiedzieli że traktory są złe? nie. wszyscy by powiedzieli że to wina tego kto to zrobił. i to mnie najbardziej denerwuje

stanisław
nie tylko w Tobie się krew gotuje...
Ostatnio koleś u nas uciekał czarnym quadem bez świateł i kasku po ciemku i teraz huczy jacy to my chamscy i niewychowani quadowcy, tylko przed policją uciekamy, kurzymy i ryjemy...dwa egzemplarze tak mi psują opinie w okolicy (a akurat w tej okolicy jest nas 3 i tylko się cieszyć, że okoliczni sąsiedzi wiedzą, że ja jeżdżę jak człowiek a nie jak osioł), że jakbym mogła to bym ich dorwała i swoim quadem rozjechała te ich pseudo "ośki"...ale moja kultura jazdy i zachowania jest na wysokim poziomie i będę się zniżała do ich szurniętego poziomu. Przyjdzie co do czego to zapłacą za swoje idiotyczne popisy, które i tak są bez celu.

poczytaj, inne artykuły, ci co piszą komentarze to w większości trole którzy nienawidzą wszystkich i o wszystko mają pretensję, paprząc od polityki, przez quady po cycki Larissy Riquelme (mmmmmm ).

Po za tym jak Pisze Bestyjka pełno jest idiotów, który aż się proszą eliminację ale i tak nic z Tym się nie zrobi.

Najrozsądniejsze wyjście: nie czytać taki artykułów bo i tak nic nowego się z nich człowiek nie dowie, a tylko sobie nerwy psuje

Słuchaj takie artykuły są pisane na podstawie wypowiedzi ludzi, których ta pasja nie pociąga a zazdroszczą, że stać nas na maszyny i na prowadzenie tej pasji (a no bo w ciągu roku utrzymanie jej idzie nieraz w tysiączki). Nie maja nic innego do roboty jak tylko szukać powodu żeby na kogoś nagadać, nawrzucać i zmieszać dobrą opinie, która i tak już jest nadszarpnięta....Pytanie po co urządzamy ekologiczne zloty, zbieramy śmieci w lesie, pomagamy ludziom zimą kiedy zostają uwięzieni w domu i auto nie dojedzie?? Po to, żeby potem takim gagatkom zrzędom zabrakło argumentów przeciw nam kiedy przeczytają taki nacechowany pozytywnie i na plus artykuł. Co innego jeśli rzeczywiście maja problem z wioskowym idiotą...bądź nawet cała watahą kolesi szpanerów bez kasku. To owszem - takich można ganić za występki ale tak, żeby inni porządni quadowcy nie ucierpieli na tym. Ja akurat mieszkam w bardzo tolerancyjnej okolicy.Szanuje ludzi i ich otoczenie a oni szanują mnie. Nie chce naruszać ich zaufania wobec mnie. Jeden wybryk (zupełnie niepotrzebny) i już po mnie - mogę się z quadem nie pokazywać. Całe szczęście, że oni dzielą na jednostki a nie skazują grupę. Wiedzą kto jest jaki. Szkoda tylko, ze nie wszyscy maja takie podejście:( No, ale cóż życie życiem i toczymy się dalej na czterech kołach:)

Mam pomysła . Robimy kontrę na zasadzie ruskiego HURAAA !!!!!! i wszyscy jadą po anty 4x4 .
Dlatego , że normalni też czasami te komentarze czytają .
Albo nie zakładamy nowego tematu po to aby zobaczyć jak Nas gnoją chyba , że mamy powód iść po drugiego browara na wyluzowanie .
Jest w Nas siła a na forum są zaje...i klawiszowce .

Tacy właśnie idioci pracują na Naszą opinię. Masakra.

http://www.poboczem.pl/fotosy/zdjecie,i ... ,1,iSort,1

Pozdrawiam.

mógł przecież jechać w takim ubraniu bez kasku jak miał zarejestrowanego quada na pojazd samochodowy. co do dziecka to nie wiem czy może tak jechać. popatrzcie na komentarze. koleś nawet nie potrafi poprawnie napisać quad tylko pisze quad. strasznie wulgarni są ci ludzie i to wygląda jak by mu zazdrościli że on tak może. pewnie koleś sobie wracał z nad rzeki z córką czy coś.

oczywiście nie popieram jazdy bez kasku ale przepisów nie łamał

Tyle się trąbi na forum o bezpieczeństwie. Tu chodzi o całkowity brak zdrowego rozsądku. Zapierniczać z dzieckiem drogą publiczną bez kasku. Dodatkowo nie zauważyłem aby quad posiadał tablicę rejestracyjną.

Pozdrawiam.

może quad ma rejestrację tylko jak jest bokiem to nie widać. prawo na to pozwala jeżeli jest zarejestrowany na pojazd samochodowy ale to czy założy kask to jego sprawa. ja osobiści zakładam. sądzę jednak że chociaż dziecko powinno mieć kask

Budowa torów,tras pod quady itp,będzie po problemie.Gdzie u nas w Polsce jest chociaż jeden szlak pod quady .Na razie legalnie to sobie moge pojeżdzić swoją gadziną do sklepu po bułki.Też nie rozumie ludzi którzy swoimi quadami wybierają się na szlaki turystyczne w czasie kiedy jest najwięcej turystów albo te które są najbardziej uczęszczane.Są jeszcze miejsca gdzie przez cały dzień można pojeżdzić nie wadząc nikomu,tylko tam nie ma gapiów i nie można się za bardzo pochwalić maszyną.Coraz więcej jest wśród nas kierowców którzy wożą błoto w spreju,bardziej są widoczni w mieście niż w terenie.

Mogą nawet na tym kasy zarobić. Ale po co...wolą unijne pieniądze wydać na muzea i galerie do których nikt nie chodzi...u nas w Toruniu maja pobudować centrum handlowe z 200 sklepami...lepiej za te pieniądze by zrobili ze 2-3 rejony do jazdy....ale po co...lepiej na nas wyzywać.