maq jak można zryć drogę aby była nieprzejezdna ? Wiesz czytam o tych zniszczeniach i chciał bym je zobaczyć na własne oczy .....................bo czasami ślad po oponach na zakręcie to zrycie terenu ale nie dywaguję na pewno nie jest dobrze z bracią motorową. Przytoczę przykład w znajomym nadleśnictwie zorganizowano za pozwoleniem oczywiście P Nadleśniczego raj terenówek oczywiście pięknie wytyczono trasy oznaczono taśmami oznakowano ale na koniec zapomniano zabrać śmieci zdjąć oznaczenia niby nie wiele ale gryzło to leśników i w następnym roku ( a trasa byłą piękna z błotem przeprawą przez rzekę ) były kwasy i wytyki i trasa się skończyła !!! Wiem że my mamy wszystkim za złe że nas nie lubią ale czy maja za co ??

No wiesz, zryć można bez większego kłopotu. To jest tak, że w porze mokrej na niektóre drogi nic nie wjedzie, bo utonie w błocie i jest tak aż wyschną. Quad natomiast łapiąc się za kolejne drzewa sobie poradzi. Pozostanie jednak spory lej, którego po wyschnięciu pokonać już się nie da nawet terenówką.

u nas jeździ jakieś 20 różnych osób quadami mamy w okolicy fajny lasek ale droga do niego prowadzi przez drogi dojazdowe do prywatnych domów i posesji pewien jegomość z ww domostw spotykając dużą naszą grupę na stacji powiedział że nie ma nic przeciwko że jeździmy do lasu możemy sobie tam orać ile chcemy ale przejeżdżając koło jego domu mamy jechać spokojnie bo ma wysypany żwirek itp ten teges i jest to jego droga w którą cośtam zainwestował, wszyscy zrozumieli taka postawa godna naśladowania, i myślicie że wszyscy grzecznie przejeżdżają? zawsze się znajdzie jakiś debil który albo zapomni albo ma to w dupie a wystarczy tylko 1 na 50 quadów by narobić sobie problemów.
Problem w dużej mierze leży po naszej stronie tej gorszej części naszego quadowego świata która jest niestety za głupia by do niektórych rzeczy dorosnąć przez takich ludzi inni mają gorzej a media będą pisać tylko o tym że na quadzie jechał pijany ktoś kogoś potrącił na quadzie bo quad za szybko za głośno i zorali piękne bagna które ślicznie pachną.
Nigdy nie napiszą że towarzystwo quadowe zrobiło coś fajnego i dobrego bo po co

Niestety LP i teren pod liniami wysokiego napięcia zabezpieczyły w swoim władaniu abyśmy tam się nie dostali w ciszy chwilowej działam dalej myślę , że czym bliżej wyborów tym szybciej zainteresuję pewną Posłankę PO naszymi sprawami

Chcesz zmieniać ustawę?

Co do terenów pod liniami wysokiego napięcia to już próbowaliśmy i jak to czasami bywa, sami sobie popsuliśmy dobrze zapowiadające się relacje z LP :
http://www.scigacz.pl/Polski,offroad,ja ... 22908.html

Zdaje się, że maq już zamieścił ten artykuł na str 4 . Chyba ktoś nie czytał...ups

Przypominanie tego artykułu akurat jest jak najbardziej właściwe.

-- dodano 05.06.2014 15:19 --

Info z 2008 roku...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,5014684.html

Tak właśnie tak chcę się dobrać do ustawy za pomocą posłów i posłanek zajmujących się BRD za chwilę potrzebny będzie im szum medialny ( czytaj wybory) i to jest szansa aby temat ruszyć , nie wiem czy się uda ale dlaczego nie próbować ? Mam dość wmawiania mi ,że mam jeździć po torze ja chcę uprawiać turystykę quadową i nie chcę oglądać się czy zielony ufoludek nie wystawił kamery lub nie czatuje gdzieś z mandatem za drzewem. Nie podoba mi się prywata leśników i nie chcę aby widzimisię ufologa pozwalało lub zabraniało wjazd czy przejazd raczej przez las !! I to tyle a ustawy zmienia się w ciszy gabinetów jednak tłum może dużo a pokazali to rowerzyści zmieniając ustawę !!!

Będzie trzeba to pojadę pod sejm i miasteczko rozbije i będę tam tak długo spał aż mnie z roboty wywalą za brak prezencji ...

Załatwianie inaczej sprawy uregulowania jazdy czy wjazdu na tereny leśne to będą półśrodki , zawsze znajdzie się ktoś kto nam to prawo ( czytaj leśniczy , nadleśniczy itp.) prawo do swobodnej jazdy po wyznaczonych do tego celu drogach będzie chciał zabrać !!! A konstytucja daje nam prawo do wolności , prawo do wyborów ! więc nie chcę półśrodków i nie chcę by mnie na torze jak małpę zamykali , tor jest dobry dla ścigantów a ja nim nie jestem . Poprzez jazdę quadem szukam kontaktu z przyrodą! Lasy Państwowe to zgorzkniała nomenklatura - państwo urzędników w mundurkach i oni na pewno nigdy nie staną po naszej stronie bo bez nas jest święty spokój ? NIE!! Bo kochając swoje hobby popełniamy wykroczenia nawet w brew własnej woli ale gdzie do ku.... y nędzy mam jeździć po asfalcie ??????

-- dodano 08.06.2014 21:33 --


czytając powyższy artykuł jeszcze bardziej jestem za zmianą ustawy - bo to jest dawanie i zabieranie - kto inny zawinił ktoś inny ponosi konsekwencję .Myślicie ,że jak wytyczą takie trasy którymi będzie można jeździć i gdzie będzie można się taplać to nie znajdą się tacy co nie wjadą w paśniki , rezerwaty czy inne nie przeznaczone do jazdy tereny ? Otóż na pewno się znajdą. Po pijaku jeździć nie wolno a jeżdżą? Za wjazd do rezerwatu można zapłacić karę w wysokości 5 000 a za jazdę po pijaku dają od 1000 d0 2000 i jakieś śmieszne zawiasy choć nie zawsze !! Tylko zmiany ustawowe mogą regulować kwestię wjazdu na tereny leśne a nie widzimisię pana leśniczego a tego właśnie bardzo staram się uniknąć. Nie pogodzimy LP i naszej pasji to może zrobić Sejm RP Mogę załączyć masę zdjęć z leśnymi absurdami gdzie drogi które jeszcze na wiosnę były drogami udostępnionymi dla ruchu kołowego na widzimisię leśniczych zostały oznakowane zakazem wjazdu oczywiście nie dotyczącymi służb LP - paranoja !!!

No w Belgii jest tak jak piszecie tutaj, lasy zamknięte, łąki i pola prywatne, ogrodzone. Jedynie gdzieś tam w górach niby można się terenu co kot naplakal, tragedia normalnie. Tyle że Belgia malutka.

Wysłane z mojego ME173X przy użyciu Tapatalka

Hej, odgrzewam, i w koncu jest jakas nadzieja ze będzie można pochulac po panstwowym? przebywam trochę w szwecji, tu duzo quadów jest a w lasach drogi szutrowe ktore sa oznakowane i chlopaki smigaja bez zadnych zakazow...

No to zostań w Szwecji bo tu się nic nie zmieni