Rozumiem Twoje tłumaczenia Jacku.
Po prostu inaczej sobie to w głowie układałem i stąd pewne moje delikatnie nagatywne nastawienie.
Teraz patrzę na to inaczej.
Pewnie nie ze wszystkim się do końca zgodzę, ale szanuję Wasze działania i mam nadzieję mieć chęć i możliwość startu.

Jacek Bujański Mr.Quad

No a jeśli ja nie chcę pozostać na tym słabszym poziomie i nie jestem osobą początkującą, nie byłem nigdy na PPP ale mam rodowód przeprawowy z innych imprez to i tak jestem zmuszony na wydanie grubej kasy na ADV żeby dopiero za rok móc pojechać w EXT ? Pytam czysto teoretycznie, na razie nie wiem jeszcze na jakie rajdy pojadę.

jeśli założenia mają być odpowiednikiem dyscyplin motocyklowych to wszystko jest jasne i idzie w bardzo dobrym kierunku... nareszcie

Puchar Polski - kierowany dla zawodników amatorów
Mistrzostwa Polski - kierowane dla doświadczonych zawodników

Bardzo dobrze! Tak ma być!

Zaczynasz w Pucharze, zdobywasz lepsze wyniki - przeskakujesz do wyższej klasy - Mistrzostw Polski, dajesz szanse na rozwój kolejnym amatorom, a sam dostajesz szanse rozwoju i grasz o wygraną z innymi zawodnikami na podobnym poziomie

Super! Świetne rozwiązanie, podpisuję się pod tym rękoma i nogami

Odpowiadam czysto praktycznie:
Polski Związek Motorowy organizuje rywalizację we wszystkich swoich dyscyplinach sportu nadzorując organizatorów i regulaminy i tylko takie zawody są akceptowane jako dopuszczające do rywalizacji o tytuły Mistrza Polski. Konsekwencją
tego jest dwukrotne uzyskanie limitu 50% punktów zwycięzcy danego rajdu PPP w klasie ADVT wymagane do kwalifikacji zawodnika w MP w następnym sezonie.
Trudno jest mi oceniać, czy to jest gruba kasa za start w PPP ATV/PZM, bo dla mnie zawsze możliwość jazdy legalnej w terenie i spotkanie z takimi samymi pasjonatami jak ja było warte każdych pieniędzy i nie widzę tu żadnego zmuszania.
Jeżeli ktoś u nas nie bywał na imprezach to normalnym jest, że aby przebrnąć do MP przechodzi eliminacje w PP i tak jest w każdej dyscyplinie sportu, czy to rajdy Baja, Cross Counrty, enduro, motocross.

Użyłem sformułowania gruba kasa bo jeżdżę z tatą dlatego dla nas jest to wydatek rzędu 7-8 tysięcy jak nie lepiej jak się wszystko przeliczy, broń Boże nie był to jakikolwiek przytyk. No cóż, w takim razie nie pozostaje nic innego jak pokazać pazur na PPP i za rok stanąć w szranki z najlepszymi.

Witam , a czy ja nie biorąc ani razu udziału w PPP mogę w tym roku wystartować w pucharze w klasie Extreme ?

PPP ATV/PZM będzie miał tylko klasy ATV i UTV bez podziału na stopień trudności. W uproszczeniu dawna klasa ADVT zostaje w PPP, a klasa EXTR stanowić będzie teraz Przeprawowe Mistrzostwa Polski.

Czyli UTV I ATV będą klasyfikowanie oddzielnie?

Tak są planowane oddzielne klasy ATV i UTV bez możliwości połączenia na wypadek zbyt małej ilości zgłoszonych uczestników.
Jeżeli będzie ich zbyt mało to klasy nie ma.

Jak dla mnie super! Lecz mam pytanko następujące: jak rozumiem różnic terenowych nie będzie, ponieważ i PPP i Mistrzostwa będą odbywały się w jednym miejscu i czasie, natomiast jakie będą różnice ze względu na stopień trudności podczas pokonywania trasy? Jakie elementy przeprawy będą zawarte w PPP a jakie w Mistrzostwach? W sensie: "czy we wszystkich trzech rundach PPP będzie potrzebny snorkel?"

Oddałbym bym wiele żeby nie był konieczny w żadnej.
PS.
Osobiście posiadam, ale ze względów prewencyjnych

Różnice pomiędzy Pucharem Polski, a Mistrzostwami Polski będą podobnie jak między klasami ADVT i EXTR polegały na utrudnieniu zdobycia EPK
Czyli jak ktoś się ocenia na stopień mistrzowski to musi się liczyć z większymi utrudnieniami i tam gdzie PP pojedzie górą wąwozu to MP zwykle samym dołem, czasami się wspinając jak kozica.
Co do przepraw to raczej nie wymagamy od quadów zdolności na poziomie łodzi podwodnej i zwykle ten kto nie ma snorkli też dojedzie tylko musi poszukać drogi tzw okrężnej
Określenie rajd przeprawowy nas zobowiązuje do pewnego "wzbogacenia przeszkód" i dlatego szczególny nacisk jest położony na jazdę zespołową, bo nic nie zastąpi pomocy partnera kiedy jest naprawdę trudno w terenie.

Witam, mam propozycje aby kolejność startu była taka sama jak kolejnośc wpisowego za rajd .Podobno tak jest na rajdzie Drezno-Wrocław.

Co byś nie wymyślił i tak na rajdach/imprezach przeprawowych nie ma 'sprawiedliwości' pod tym względem.
Liczy się szczęście, a to sprzyja lepszym
Najrozsądniejsze rozwiązanie jakie spotkałem do podział zawodników na grupy w ilości OSów
i start przesunięty o jeden OS. I tak ktoś jednak wyjeżdża ostatni, ale znam jednego co z reguły startował ostatni
a przyjeżdzał pierwszy

czyli w PP moga wziąć wszyscy majacy quady 4x4 ( nawet jesli z tylu jest oś ) ??
a ci co będzie to ich pierwszy start w zawodach też??