http://www.scigacz.pl/Linka,w,lesie,kol ... 20863.html

Najważniejszy jest koniec filmiku.

Już to widziałem i inne filmy, artykuły też. Masakra ale taka prawda dopiero jak ktoś zginie to wtedy będzie afera. U mnie na szczęście linek nie ma jeszcze. Ale widzę pojawiają się quady, crossy niezarejestrowane jeżdżą niszczą zasiane pola młode lasy z drzewkami masakra debile jak ich spotkam to filmik nakręcę i doniosę bo mnie potem gnębią i policję nasyłają.

Chyba nie trzeba więcej pisać:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Widziałem. Niestety ludzie nie posiadają wyobraźni. Nie wiedzą co się może stać, a później jest lament. Rozumiem walka z quadowcami na terenach gdzie ich być nie powinno, no ale nie w taki sposób...

Ludzie są idiotami! Jeśli jest to ich teren to niech ogrodzą, choćby tanim płotem z desek. Jeśli nie jest ich to niech się nie wpierniczają, to tak jakbyśmy zastawiali pułapki na niedźwiedzie schowane pod trawą na środku szlaku. Ciekawe co by się działo jakby któryś z nich wszedł z tą pułapke i by stracił noge. Tak samo quadowiec może stracić życie na takiej lince.

Uważajcie, bo jak widać na wiosnę znowu wzrosła przestępcza aktywność różnej maści frustratów nieprzystosowanych do życia pośród ludzi...

Rozumiem wzywać policję czy straż leśną, czy nawet drzewo zwalić żeby się nie dało przejechać ale z tą linką to przesada. Jak komuś głowę zetnie to dopiero się zrobi lament w tv i będą szukać winnego. Takiemu to rozwiesza linki powinni dzieciaka wysłać na taką niespodziankę. Ciekawe jak by się poczuł.

Dobry dowcip umieszczenie tego tematu w tym dziale... ale może by przenieść?

Wojtekk może temat dwuznaczny, ale jest o link o quadach więc dział dobry

Za zastawienie pułapki na motocyklistów czy kierujących quadami można trafić do więzienia - informuje serwis internetowy "Rzepospolitej".

Cały artykuł tutaj:

http://prawo.rp.pl/artykul/757715,10099 ... owcow.html

możecie mnie zlinczować ale jednak według mnie kij ma dwa końce, wjeżdżamy tam gdzie nas nie chcą (bo wjeżdżamy nie da się ukryć) czasem są to prywatne tereny, a niestety na prywatnym terenie można spotkać różne niespodzianki i bynajmniej nie tylko linki - dlatego trzeba szanować przede wszystkim innych ludzi, zawsze pamiętać ze nie jesteśmy sami, że możemy komuś przeszkadzać - czasem warto odpuścić manetkę trochę i postawić się w na miejscu innej osoby

Nikt tu nie chce nikogo zlinczować ale porównaj sobie dwa fakty. Wjechanie komuś na prywatny teren, skutki: zakłócenie ciszy, zniszczenie trawnika itp a z drugiej strony: linka możliwość trwałego kalectwa a nawet śmierci, Nie widzisz tu dysproporcji? trawnik=trwałe kalectwo, zakłócenie ciszy=śmierć.
Od wymierzania kary i ścigania sprawców są odpowiednie instytucje, a nie samosąd czy robienie śmiertelnych pułapek. Tego jeszcze brakowało aby samemu wymierzać sprawiedliwość wg. własnego widzi mi się.

Myślę,że zwykła tabliczka w stylu "zakaz wjazdu,teren prywatny"
Załatwiła by sprawę .Każdy kto ma choć trochę rozumu widząc taki znak , wycofuje się szuka objazdu itd.
Taka informacja jest jednoznaczna "to mój teren proszę tędy nie jeździć"
Wykopanie jakiegoś dołka zrobienie jakiejś widocznej przeszkody jest wystarczającym oświadczeniem właściciela terenu dla chcących tędy przejechać.

Linka i inne tego typu pułapki powinny być od razu zgłaszane odpowiednim organom .
Mało tego warto po zgłoszeniu zainteresować się co władze podziałały w tym temacie bo często bywa że nie dzieje się zupełnie nic.

Dzisiaj dodany artykuł:

http://wiadomosci.onet.pl/wideo/przeraz ... 278,w.html

Dobijam 40-ki, mam małe dzieci i widząc zdjęcia tych linek i ich skutków, coraz mniej mam ochotę na jeżdżenie quadem... Jak widzicie linki jednak działają na naszą psychę. Co mi z tego, że sprawą zajmie się policja. Tatuś bez głowy do niczego swoich dzieciom potrzebny nie będzie. No może raz w roku postawią na moim grobie kwiatki i spotkają się z rodziną.

Powoli zaczynam przesuwać swoją pasję w kierunku zorganizowanych imprez. Szczerze mówiąc innej możliwości legalnej, niewkurzającej nikogo jazdy, już za bardzo nie ma. Ewentualnie poligony. Tam może nikogo nie wkurzysz, ale z legalnością to już tak sobie.

No i trochę sobie na te linki zapracowaliśmy, bo hołoty i buractwa na quadach nie brakuje. Nawet na tym forum.