Skończył mi się akumulator i czas kupić nowy, jaki powinien być akumulator do quada, czy może być kwasowy czy niebezpieczne, niepraktyczne?
ceny widzę tak od 100 do 300 zł
prąd rozruchu 120-200
typ. YTX14-BS

Na aledrogo są rozmaite pytanie jaki będzie najlepiej spisywał się w quadzie, pierwszy 215 zł wydaje się b solidny i pasujący a drugi 135 zł no i trzeci 96 zł? jeżdżę rzadko quad garażowany w ciepłym.
http://allegro.pl/japonski-akumulator-y ... 36843.html
http://allegro.pl/akumulator-dynavolt-1 ... 45256.html
http://allegro.pl/akumulator-12v-12ah-y ... 15964.html

Warto dawać 120 zł więcej? Proszę o poradę - temat pilny bo zima za pasem.

Zdania zaczynamy z wielkiej litery. //Nazir

Ja bym kupił Yuasa w czarnej skrzynce taki jak na zdięciu,są też w białej skrzynce podróby i wszystkie napisy takie same.W G7 miał pięć lat i trzymał.

wszystkie co dałeś przykład są kwasowe i są to szczelne bezobsługowe więc jak najbardziej będą pasować
wszystkie quady oryginalnie mają kwasowe

Ja bym wybierał o jak największej pojemności , aby tylko gabaryty pozwoliły na zamocowanie. Prąd rozruchu przy silniku benzynowym ma drugie znaczenie , za to pojemność w pierwszej kolejności. Natomiast akumulator żelowy ma inną charakterystykę ładowania ,i nie zawsze jest wskazany do pojazdów mechanicznych.

raczej na odwrót to prąd rozruchowy ma duże znaczenie a nie pojemność
pojemność wybieramy taką jaka jest wskazana przez producenta bądz na ile nam alternator pozwala w przeciwnym razie aku ciągle będzie niedoładowane a co za tym idzie jego gorsze działanie i krótszą żywotnośc

Zgodził bym się z kol. gdybyśmy rozmawiali o silniku diesla . Tam rzeczywiście jest potrzebny większy prąd rozruchowy. Przy silnikach benzynowych aż takiego ,, kopa ,, rozrusznik nie potrzebuje a czasami kilkakrotne odpalenie / próba rozruchu/ nie rozładuje tak akumulatora bo pojemność większa.
Co do ładowania także kol. ma rację ale wtedy gdy pojemności idą w ,, setki ,, przy,, dziesiątkach Ah,, nie ma tragedii. Piszę to z własnego doświadczenia oraz podpierając się ; Z. Ziętkiewicz Akumulatory samochodowe i motocyklowe.

Śmiało mogę polecić firmę Yuasa. Mam u siebie dokładnie ten model YTX12-BS 10Ah 180A. Z tej stronki możesz dopasować sobie pod względem wymiarów i pojemności http://yuasa.com.pl/yuasa/maintenance-free--agm-.html

Opis z strony producenta:
,, MF (Maintenance Free) bezobsługowe Absorbed Glass Mat (AGM) Zaawansowana technologia produkcji baterii stosowana do produkcji baterii bezobsługowych, eliminuje zjawisko ubywania elektrolitu. Bateria napełniona elektrolitem jest szczelnie zamknięta - nie trzeba uzupełniać jej wodą ani mierzyć poziomu elektrolitu.
Dodatek wapnia, w bateriach AGM pozwala osiągać im trzykrotnie lepsze charakterystyki niż akumulatory konwencjonalne na bazie antymonu. Zapewnienie wolniejszej utraty pojemności przez baterie w stanie spoczynku, wymaga zimowego podtrzymania. Aby utrzymać fabryczną świeżość bateria AGM jest transportowana na sucho z dołączonym pojemnikiem elektrolitu. Uruchomienie następuje na krótko przed instalacją akumulatora. Szczelnie zamknięta, raz napełniona elektrolitem bateria AGM , staje się całkowicie bezobsługowa. Jest szczelnie zamknięta, kwas zostaje zaabsorbowany przez specjalny separator płyt, nie musimy się martwić o żadne wycieki kwasu, który może uszkodzić.

Zalety:


Wysokie prądy rozruchowe
Przystosowany do montażu w różnych pozycjach
Wydłużony czas użytkowania
Przystosowany do pracy w niskich temperaturach oraz w różnych pozycjach
Całkowicie bezobsługowy
Przystosowany do sezonowego użytkowania
Nie wymaga specjalnych środków ostrożności podczas obsługi (szczelny)
Technologia AGM (elektrolit uwięziony w celach)
Suchoładowany (zestaw sześciu butelek z elektrolitem w zestawie)
Płyty ze stopem wapnia (Ca)
Separator w technologii AGM,,




Użytkuję go od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony. Warto dołożyć trochę i kupić dobrą baterię zwłaszcza jak się używa dodatków w quadzie typu wyciągarka, halogeny itp.

ja również używam Yuasa - nie narzekam. Poprzednio miałem jakąś chińszczyznę i niestety kilka razy zawiódł.

dzięki za wszystkie informacje, kupiłem w hurtowni Hart za 117 zł w Katowicach akumulator kwasowy z osobno spakowanym elektrolitem (bezproblemowe podanie do akumulatora i szczelne zamknięcie) 12Ah i 12V prąd rozruchu 200A, w jednym ze sklepów kawałek dalej gdzie mają części do quadów mieli jakieś holenderskie akumulatory żelowe ale sprzedawca ostrzegł, że nie można go zostawiać w otoczeniu poniżej 0 C.
Poprzednio miałem też jakiś firmy firma i trzymał mi od 2010 r do tego listopada - zobaczymy jak będzie z tym, na quadzie mam dodatkowo tylko wyciągarkę i zimą pług.