Potwierdzam większość powyższych wypowiedzi.
Znam wszystkie te opony.
BH1 - dla dalekosiężnej turystyki i wypraw.
Tutaj 25" wystarczy bo i tak jest przewymiarowana.
BH2 do przeprawy z przelotami - zaleta to duże przebiegi.
BC do przeprawy i jazdy technicznej - mniejsze przebiegi, ale
w każdym terenie radzi sobie lepiej a (z reguły) niższa cena zakupu spokojnie to rekompensuje.
Te dwie do G700 bezwzględnie 26".

-- dodano 17.01.2019 14:57 --

Jest jeszcze alternatywa:
BKT W207 w 26" - ma zalety obu.

A co to za producent na końcu?

BH2 do przeprawy? Nie wiem definiujesz to słowo ale chyba błędnie. Do CC, jakiejs tam jazdy technicznej i turystycznej tak ale w grząskim terenie BH2 siadał jeszcze szybciej niż BH1.

Maq, BKT to wariacja na temat Kendy Bearclaw

A nie w tym różnica, że macie troszkę inną definicje przeprawy? Waldo i DKfan.
Jeśli mówimy tylko o błocie i wodzie to nie nadaje się. Pojedzie znaczy ale wiadomo jak. Są do tego inne opony.
Ale wydaje mi się że przeprawa to nie tylko błoto.
To podjazdy, zjazdy, trawersy, powalone drzewa, rózne podłoże, itepe, itede - przeprawa w terenie przez wszystko co się napotka żeby dojechac do wyznaczonego celu. Tak to interpretuje
W suchym, wilgotnym, stromym i gdy dość twardo moim skromnym zdaniem BH daje radę całkiem dobrze.
W tzw uniwersalnym użytkowaniu gdzie spotykamy się z najrozmaitszym terenem/podłożem więcej da umiejętne dobranie ciśnienia do podłoża i to zdecyduje bardziej, że pozornie lepsza może okazać się gorsza w danej chwili.
Poza tym BH jest mega trwały.
A CST Abuzz nie zrobi takiego przelotu, jest podatny na uszkodzenia - łapie każdy gwóźdź (moje doświadczenia). Na szutrze jest fajny ale np w śniegu porażka. Jedna lepsza tu druga lepsza tam.

Ja to nazywam jazdą techniczną bo nie zawiera w sobie błota, głebokiej wody, ciagania się na wyciągarce.
Natomiast jazda przeparwowa to tam gdzie się pojawia błoto, bagno, woda itd oczywiscie może być z elementami technicznymi.

Szczerze pwoiedziawszy nigdy nie słyszałem o definicji przeprawy która wykluczałaby błoto .

A kto tak napisał?
Nikt.
Napisałem że wg mnie przeprawa to nie tylko błoto. A nie że oprócz błota.
Schodzimy już na pitu, pitu - czym dla kogo jest przeprawa.
Patrząc na zawody nazywane "przeprawowymi" tak jest kombinacja wszytstkiego z reguły.
I owszem patrząc na zawody kiedy mamy wszytskie możliwe kombinacje szeroko rozumianej przeprawy dominuja opony jednak nastawione pod błoto bo one sobie w innych warunkach też poradzą. A odwrotnie już o wynik będzie trudno.

Bardziej skłaniam się ku BH 1.0 i z tego względu, iż jest cięższa niż 2.0 to raczej brałbym 25". Z tego co już wiem to 1.0 jest robione trochę nad wymiar a więc i tak g550 stałby wyżej niż w tej chwili na oryginalnych dunlopach 25"

Czy się mylę?

Niekoniecznie, te Dunlopy sa b wysokie

Żebyś miał ogląd - tak wyglądał mój (BH 2.0 26" - też wychodzi wyżej tj wysokością jest zbliżony np do zilla 27")

Większe koło - większy prześwit, kilka km prędkości max więcej.
A na mocy Ci nie ubędzie.
Ale kupisz co uważasz.
Tu 9 i 11 szerokości. Wizualnie trochę balony, zwłaszcza tył.
Po wodzie rozpędzony szedł górą jak wodolot

Bardzo ładnie, felgi też super tylko pewnie trochę powietrza sporo.

Ja miałem z nimi problem.
Na niskim ciśnieniu w błocie i piachu. Na traskę podbijałem wyżej - jak tu.
Ale problem z nimi miałem na trawersach i tym samym na podjazdach. Miękkie boki, na tym rozmiarze, zwłaszcza na miękkim przodzie w G550 mi nie pasowały wtedy. Na niskim tak żeby na podjazdach było OK to na trawersach wszystko jakoś gięło się/uginało na przodzie zwłaszcza jak trzeba było trawersując w dół omijać przeszkodę w stronę wzniesienia.
Stąd nie zawsze wtedy to ciśnienie było jak powinno znaczy przy duże bywało. Ale wskrabywały się i tak dość dobrze
Dlatego ja wolę jedynki. Twardsze boki i czuje się na przechyłach na nich pewniej, nie kładą się na boki tak.
Takie czepianie się

..czy musiałeś zakładać jakieś dystanse? Wygląda nieźle

Nie musialem.
Ale miałem bo latalem po górkach plus ofset na felgach i było zwlaszcza z tyłu mocno szeroko.

A mój w/w problem polegał na tym że lepiej mi na diagonalnej gumie w takiej jeżdzie. 2.0 jest radialny i miękkie boki mi nie pasowaly konkretnie w slabszym misku (zawias).

Ostatnio po ogromnej dziurze w BH1, na prawie 30 sznurków, kolega mi napompował tył na około 11 PSI. Na szutrach nie mogłem dotrzymać pozostałym kroku. Aż na zakręcie wyjechałem w pole. Różnica w ciśnieniu niby niewielka, bo było 0,8 atm, ale jazdy z tym nie było. Po zejściu to 5 PSI było na medal.

..macie możliwość i chęci zmierzenia przy okazji rzeczywistej średnicy opon BH 25" oraz 26" ?
..w cm oczywiście