Witam!
Przez jakiś czas utwierdzałem się w przekonaniu, że zawieszenie w mojej LTR jest ok i nie potrzebuję zmiany. Jednak odkąd zacząłem próbować swoich sił w zawodach, zaczynam zmieniać zdanie i tutaj chciałbym się trochę doradzić. Nie da się ukryć, że mój budżet jest dosyć ograniczony. Postanowiłem, że na amortyzatory mogę przeznaczyć kwotę do 5 tys., co i tak przyjąłem z bólem serca, ale na coś trzeba się zdecydować. W związku z tym rozważam kilka opcji. Jedną z nich jest zakup używanych amortyzatorów Fox EVOL X (tylko przód) za kwotę 2500 zł. Były użytkowane przez 3 lata, od ostatniej wizyty w serwisie zostało zrobione 15 mth. Pewnie już bym je miał gdyby nie jeden mankament, pochodzą z KTM-a (seryjny wahacz) i są dłuższe o około 2 cm od mojej serii. Tutaj pierwsze pytanie, czy to jest duży problem? Czy jest możliwość założenia dłuższych amortyzatorów i z czym by się to wiązało?
Ostatnio trafiłem również na NOWY komplet (przód + tył) amortyzatorów Elka Stage 3. Do LTR-a i nie tylko, wedle życzenia klienta za jakieś 4300-4400 zł. Jeżdżę głównie w quadcrossie i crosscountry. Czy te amortyzatory będą nadawały się do takiej jazdy? Czy warto kupować Stage 3 czy jednak lepiej jeszcze zaoszczędzić i kupić coś nowszego?
Jeśli macie jakieś inne ciekawe rozwiązania, jestem otwarty na propozycje

Z tego co wiem to do LTR'a zarąbiste są Foxy!
Ty chcesz pod seryjne wahacze ?
Pozdr

Tak, pod seryjne. Chciało by się jakieś sportowe, ale jak już wsominałem budżet ograniczony

Najtańsza będzie Elka i Ohlins. Ja mam na sprzedaż Ohlins PDS ale 48cm długości mają czyli chyba troszkę za długie. Zestaw Elka Stage 3 za niecałe 5000 to dobra cena a amortyzatory całkiem całkiem. Ja bym na Twoim miejscu zainwestował w używane ale bardzo dobre amortyzatory i najlepiej komplet. Sob97
Nie ma czegoś takiego jak Do LTRa lepsze foxy. Foxy sa po prostu najlepsze z amortyzatorów dostępnych w Polsce. Jeśli masz ograniczony budżet to nie bierz foxów bo jak cos się stanie to koszty mogą być duże. Lepiej tradycyjne amortyzatory ze sprężyna gdzie nie trzeba ich serwisować tak często jak FOXy. Dosyć ciężko możne być Ci znaleźć wyścigowe amortyzatory pod seryjne wahacze. Jak masz ograniczony budżet to poszukaj sobie używanego zestawu gdzie ktoś sprzedaje wahacze + amortyzatory bo to najlepsze wyjscie.
Dobrym sposobem na tani tuning jest kupno uzywanego wyścigowego quada zabranie z niego częsci tuningowych zamontowanie ich do swojego quada drugiego quada złozyć na oryginalnych częsciach sprzedać. Wtedy naprawde małym kosztem jak na tuning masz naprawde duzo części tuningowych.