borsuchi
alpinestars SRS to slaby produkt, wylazi wysciolka, nie sa cieple, moim zdaniem nie nadaja się na quada, reszta to rekawice ktore przy niskich temp nie dadza rady chociaz nie mialem okazji ich macac

mudmarker dzięki o taka opinie mi chodzilo - konkretna odpowiedz - nie wiecznie o tym samym
a może ktoś inny mial z tamtymi to czynienia ?

-- dodano 27.10.2011 19:48 --

a może ktores z tych ?

1) http://www.alpebike.pl/sklep_v3/product_info.php?cPath=321_162&products_id=4413

2) http://www.sportactive.pl/index.php?p1753,rekawice-narciarskie-scott-groomer-meskie-czarne

3) http://www.alpebike.pl/sklep_v3/product_info.php?cPath=321_162&products_id=4438

Polecam rękawice SCOTT Warrior , są bardzo ciepłe i wygodne .Ja kupiłem długie ale są w sprzedaży też krótkie.

borsuchi
, jakos zadne do mnie nie przemawiaja - jakies takie szmaciaki

ja mialem te szczescie ze w zimę wzialem sobie z firmy 6 par rekawic i przetestowalem ktore mi się nadadza

no i wybralem dwie pary ktore kupilem, jedne trochę lzejsze i drugie mega ocieplane - co ciekawe, najcieplejsze okazaly się wcale nie najdrozsze

... ale w kciuka i tak kurde zawsze zimno, dopiero elektryczne rekawice Klann zalatwiaja w 100% ten problem, tylko znow te okablowanie :/

co do okablowania to widzialem gdzies (teraz nie moge znalezc ) takie na akumulatorki paluszki ( chyba 3 szt na jedna reke ) - nie pamietam firmy - zasilanie jest mocowane na przedramieniu kazdej reki ( wyglada jak frota do wycierania potu ) takze nie powinno się platac tak jak te podlaczane do gniazda od zapalniczki.

no ale co do rekawic normalnych to pochwal się jakie kupiles ( firma model ) może i ja się skusze

Ja kupiłem na targowisku za 10zł i jeżdżę już drugi sezon i są jak na razie tylko dwie dziurki jak się bardziej rozwalą do do śmieci i Kupię nowe.

Ja rok temu pare razy jeżdziłem w zimę... i zakładałem rossignol z10 takie narciarskie i bardzo fajnie się sprawowały ...

no w narciarskich nie jest w ogole zimno jak sa dobrej jakosci. Sam też w takich jezdze ale dosc szybko się wycieraja na wewnetrznej stronie no i grubosc jest dosc duza wiec nie sa tak wygodne jak typowo motocyklowo-quadowe

Polecam na zimniejsze dni rękawiczki z Castoramy firmy Stahlson. Na temperaturę do 0 stopni sprawdzają się idealnie i są bardzo wygodne nie czuć żadnych szwów. Cena ich też jest bardzo atrakcyjna bo kosztują 26zł. Polecam je wszystkim.

Odświeżę trochę temat.. Zaczynam szukać rękawiczek na quada i rower tak do 130 zł. Przeglądam allegro i znalazłem dwie oferty:
http://allegro.pl/rekawice-salomon-impa ... 17126.html
http://moto.allegro.pl/zimowe-rekawiczk ... 62991.html
Jak myślicie które się sprawdzą? Czytałem że Gore Tex jest dobry ale drogie są..
Co byście wybrali?

Weź te pierwsze. Marka specjalizująca się w sportach zimowych, to tego gore-tex sam mówi za siebie. Weźmiesz gorsze to się szybko zużyją i będziesz musiał kupić kolejne.
Ale nie wiadomo czy w tym roku będzie zima.

ja kupilem takie http://www.alpebike.pl/sklep_v3/product_info.php?cPath=321_162&products_id=4413 bardzo cieple i wygodne choc fakt ze spore ale nie utrudniaja jazdy

Tak naprawdę w bardzo zimne dni żadne rękawice nie ochronią w 100% przed zimnem.
Ja używam Scott Warior i choć polecam je każdemu, bo są naprawdę dobre, to i tak kilka razy w ciężkich warunkach palce maiłem zdrętwiałe.
http://sklepatv.pl/p/pl/002667/rekawice ... otkie.html
Jedyny skuteczny sposób to założenie manetek z podgrzewanym kciukiem

niekoniecznie

świetnie sprawdzają się również muffy :







nawet w lekkich rękawicach da się wtedy jeździć, jednak podgrzewane manetki dalej wskazane

sprawdzałem te mufy i podczas jazdy czułem się jak inwalida...

jakby ręce ktoś przywiązał do kierownicy


do do muf z oforda:

grzany kciuk obowiązkowy