Jest chyba jeszcze jeden aspekt przemawiający za goglami a nie za kaskiem z szybką. Chodzi o kamienie uderzające w szybkę kasku i gogli. Jeżeli jeździ się szybko jeden za drugim na sportowych quadach to bardzo często się to zdarza. Jeżeli szybka w kasku pęknie, to można sobie uszkodzić oczki

Moim zdaniem minusem kasku z szybką jest brak możliwości zainstalowania systemu oczyszczającego z błota (chyba że istnieje takowy, ale na dzień dzisiejszy o tym nie wiem), w przypadku gogli mamy możliwość zainstalowania wcześniej wspomnianych przez Jacka zrywek lub zakup gogli z filmem oczyszczającym.

Przychylam się do wypowiedzi Andrzeja G., że w tym temacie nie znam obecnie rozwiązania uniwersalnego. Dlatego każdy powinien wybrać rozwiązanie dostosowane do swoich potrzeb.

Pozdrawiam Grzegorz

Co sądzicie o kaskach crossowych f-my AIROH ? Chodzi mi o jakosc wykonania i wygode użytkowania .

lol zrywki - to raczej najbardziej się przydaje na enduro czy cross a nie na jazde po lesie- jeszcze naśmiecisz, ja mam dobre rękawiczki za 2zł - są super do szybkiego machnięcia ręką po szybie -nie mowicie ze szybka się rysuje bo się nie rysuje - zalerzy jakie gogle w tych moich Oakleyach nic szybka jest odporna na zarysowania - przykladem bylo to bloto a drugi przyklad to taki ze strzeliła mi gałąź między oczy jak i żadnej rysy na szybce

A ja polecam google ProGrip i SCOTT... Jeżeli chodzi o kaski crossowe AIROHA to niech SzaMan się wypowie on ma taki kask....

Sorry że odkopuje stare tematy ale co jest lepsze dla jeźdźców 4x4:
a) gogle z filmem oczyszczającym ?
b) gogle ze zrywką ?

Adam ja uważam, że zrywki to zbedny gadget i rolki to samo. Osobiście uznaję dobre gogle z szybką nie paruj ącą. To bardzo ważne zwłaszcza w jazdach zimowych i jesiennych.
Takie zrywki to fajna sprawa na zawody. Większość z nas w 3mieście używa standardowych gogli lepszych lub gorszych marek. Szybka dość mocno się rysuje w terenie i moim zdaniem nie warto przepłacać za takie elementy jak rolki. Poza tym gogle nie są wieczne i na pewno bedziesz je wymieniać co jakiś czas lub bedziesz zmuszony wymieniać szybki.
Osobiście polecam standardowe gogle dobrej jakości bez udziwnień.

Zrywki fajna rzecz, ale rzeczywiście na zawodach , jak się nie spieszysz i czas Cię nie goni to w sumie po co... Z drugiej strony jak jest niezłe błotko , to się przydają, w sumie to nie taki duży koszt a wygoda na pewno..

Ale jeżeli w trasie się pobrudzą to szmaty ze sobą trzeba wozić? Nie lepiej tą rolkę przewinąć?
Bo jak będę szorował o ubranie to faktycznie trzeba będzie często wymieniać.

Szybka do SCOTa kosztuje 15 zł a wytrzymuje prawie sezon , dwie szybki i gogle nadają się do śmieci , w ciężkim terenie gogle i tak są na kasku z boku , bo parują , do normalnej jazdy porządne SCOTY są idealnym rozwiązaniem , tylko wybierasz takie , które są przeznaczone na kask (z gumowaną taśmą od spodu) i dobrze jest usunąć gąbki od spodu , dzięki temu nie parują przy mniejszych prędkościach a właściwie parują mniej bo nieparujących jeszcze nie wymyślili.

Potwierdzam to co napisał 2can.
Od roku używam gogli Scott Enduro Turbo Flow
Podwójna szyba, teoretycznie nie parujące. Gó...o prawda
Pryskałem dodatkowo różnymi preparatami i też parują.
Oczywiście nie całe. Ale głównie prawy okular w górnej części (pewnie u każdego inaczej w zależności gdzie chucha i czy oddycha nosem czy ustami.

Ale jeżeli w trasie się pobrudzą to szmaty ze sobą trzeba wozić? Nie lepiej tą rolkę przewinąć?
Bo jak będę szorował o ubranie to faktycznie trzeba będzie często wymieniać.

Rękawiczką wystarczy przetrzeć ... No chyba, że jest cala w błocie, jak narazie tylko raz mi się zdarzyło, że byłem cały w błotku i nie miałem kawałka rękawiczki do przetarcia gogli...

Adam , wozisz ze sobą kawałek bawełnianej szmatki w kieszeni , to przecież niewielkie obciążenie i problem znika , gogle brudzą się naprawdę rzadko w normalnej jeździe , bo nie rozmawiamy o zawodach.

Ja używam modelu 89X ale wymieniłem na podójną szybe lexanową niby nie parującą ... powiem, że i tak parują ale jest o niebo lepiej jak ze zwykłą szybą więc opłaca się zmienić. A co do SVS to to dobre jest na zawody przeważnie tak samo jak zrywki, lepiej jednak miec te chusteczki nawet higieniczne w kieszeni i będzie spoko.




Ciekawe Krzychu czy myślisz o wspaniałym początku lata, jak tak to jestem całkowcie za

No właśnie o tym , tak jak tam to się jeszcze nigdzie nie upapralem...
No ale takie błoto to naprawdę rzadkość...