karol66
Te gogle to chyba polecił ci kolega Darth Vader
O sfinansowanie zakupu trzeba poprosić Carlosa Slim Helu
Moim zdaniem cena 500-800 za jakieś binokle jest chora, nie mówiąć o tych od Vadera.
Oczywiście zaraz napiszesz, że za jakość trzeba zapłacić... Niestety tak, ale szkoda Mi wydawać tyle kasy na coś co po kontakcie z gałęzią może zakończyć żywot
Ja czasami używam narciarskich gogli Salice (modelu nie pamiętam) i nie miałem nadmiernego problemu z parowaniem, a kosztowały chyba 250 zł.

@zuber
Każdy ma swoje ograniczenia i problemy.
Moim jest to, że ciężko mi wytłumaczyć żonie, dlaczego kupuje piąty kask i czwarte gogle (nie przyjmuje do wiadomości wyjaśnienia, że np. "w poprzednich mnie zapięcie uwierało") więc nauczyłem się (z trudem) kupować rzeczy, które mnie potrafią zadowolić przynajmniej w 99%
Zgadzam się, że koszt tych gogli jest "abstrakcyjny" i mój post nie miał nikogo namawiać do ich zakupu. Natomiast kompletnie nie zgodzę się z tym, że nie ma między nimi (czy też mówiąc ogólnie: goglami z "górnej półki") a goglami za 200 pln żadnej różnicy.
Mam je drugi sezon i mimo kontaktów z gałęziami, rzucaniem ich gdzie popadnie etc, na szybach nie ma najmniejszej choćby ryski. Rewelacyjnie spisują podczas jazdy pod słońce (zero problemów z oślepianiem). Wbudowany GPS i LCD czasami tylko przydają mi się na quadzie (jak wyjadę gdzieś bez garmina) ale już na nartach jest to super (ktokolwiek jeździł na nartach z "zegarkowym" GPS dla narciarzy wie jakie są z nim problemy - wolno łapie satelity po wyjściu z wyciągu i nie ma szans w czasie jazdy zerknąć jaką prędkość osiągasz). Nie wspomnę już o tym, że w zimie na quadzie przetestowałem kilka par gogli i wszystkie parowały (używałem foxów, scottów i smithów) - jedne po 30 min, inne po godzinie ale nie trafiłem na parę, która by wytrzymała 6-7 godz wyjazd przy -15 stopniach.

Zgadzam się z tym, że jeśli te moje są ok, to na 100% da się dużo taniej kupić innej marki o podobnych właściwościach bo takie są koleje losu - ktoś wymyśli technologię i sprzedaje ją za grubą kasę a ktoś inny startuje z prawie takim samym produktem ale ceną niższą o połowę. Ale ja swojego zakupu nie żałuje bo po 2 latach bujania się z różnymi goglami, wreszcie mam takie, z których jestem zadowolony w 100%

Witam. Myślę, że rozwiązaniem mógłby być kask z podgrzewana szybą. Podłączałem takie koledze już trzy. Ktoś sprowadził mu to z USA. Nie jest to cross-owy ale z parowaniem można zapomnieć. Nazwę i zdjęcia dam później. Koszt wyniósł jakieś 700zł, ale kurs $ był niski.

HJC, Scorpion i ktoś jeszcze to robią. Ale oczywiście w Europie nie oferują (przynajmniej HJC). Jedynie w jakimś szwedzkim sklepie widziałem zdaje się Scorpiona w wersji z ogrzewaną szybką.
Ew. są jeszcze modele z podwójną szybką, też podobno jest lepiej.
Na e-bay-u ceny ~200$, są tańsze modele, są droższe.

Pierwszy lepszy.

Firma o której mówiłem to GMAX
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a8 ... 4c0e7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee0 ... 1241e.html

Co myślicie o goglach scott 89xi enduro z podwojną szybką. Czy ktoś z forum ich używa i mógł się podzielić opinią? Link: http://www.fmx.pl/prod_386_Gogle_SCOTT_ ... 2010_.html Moje obecne jakieś badziewne to parują w czaie jazdy nawet i chciałbym kupić coś lepszego czy ten model scotta będzie dobry?

tanioszka... nic ciekawego

a takie??
http://moto.allegro.pl/gogle-fox-main-r ... 00800.html

te już wyglądają lepiej, potrójna gąbka , ale brakuje jeszcze noska , zawiasu na mocowaniu paska i wentylacji - nawiewu na szybkę

tylko tak prawdę mówiąc lepsze gogle z podwójną szybką niż z potrójną gąbką - jeśli chodzi o parowanie w niskich temperaturach

Ja mam najniższy model progripa, ze złotą szybką rozjaśniającą(dla mnie to tylko świat bardziej kolorowy) tamtą zimę nie miałem problemu z parowaniem, przez lato często myłem, więc antyfog został uszkodzony, po godzinie jazdy zaczyna się parowanie zaczyna się od dołu i powoli przechodzi na całość. Ale ja ustawiam gogle pod kątem tak, że odstają od czoła i ściśle przylegają do nosa - efekt taki ze czuć owiewające powietrze, które osusza gogle i gąbkę. Minusem tego rozwiązanie jest to, że jednak coś tam zimniej jest

mudmarker Czyli co szkoda kasy na te scotty?

niestety tego ci nie powiem, nie mi to oceniać, osobiście wolałbym jakieś porządne...

sam pierwsze gogle kupiłem po taniości.... a za chwile okazało się że tego im brakuje i tego i tamtego, no i skończyło się na goglach za ponad 300 pln z których jestem jak dotąd zadowolony, a np. kask mam za 150 pln i też jestem z niego zadowolony więc reguła - droższe=lepsze , nie zawsze się sprawdza

cos takiego znalazlem w necie
http://www.youtube.com/watch?v=kFCitTpuQMk&feature=g-u

Ja ostatnio musiałem synowi kupić gogle i wybrałem Smith Optics FUEL V.2 Enduro (w komplecie z roll-off zapłaciłem ok 200 pln).
Szybka nie paruje (ale gogle dość dobrze przylegają do twarzy w kasku dzieciaka) a to już spory sukces.
Nie mam pojęcia jak z ich żywotnością (nie zależało mi na tym jakoś szczególnie bo dzieciak ich specjalnie nie skatuje) ale tak na oko nie ustepują specjanie innym, które wcześniej kupowałem.

Ja kupiłem gogle narciarskie z podwójną szybka w biedronce za 19,99 i nie parowały nawet w zimie.