Co polecacie na długie zimowe przechadzki? Staram się dobrać sobie jakąś odzież termoaktywną,ale nie wiem czym się sugerować wybierając ją.

Jeśli termoaktywna to "Brubeck" - świetnie się sprawdzają.

Dzięki:D

Też staram się skompletować strój na zimę W telewizji reklamują jakąś bluzę termoaktywną z decathlonu warte to to uwagi?

już znalazlem, co o tym sadzicie?
http://allegro.pl/odziez-termoaktywna-u ... 94543.html

i kominiarka

http://allegro.pl/kominiarka-termoaktyw ... 52405.html

http://allegro.pl/kominiarka-oxford-ter ... 78898.html

mam taką i bardzo sobie chwale. Ma szeroki kołnierz więc nie zawiewa pod kaskiem.

możesz określić bliżej jakie to warunki?

Z odzieżą stosunkowo łatwo coś wykombinować, dobra bielizna, może być brubeck, ja jeszcze używałem koszulek narciarskich innych firm, na to jakieś polarki, kurtka narciarska albo motocyklowa i spodnie narciarskie albo zwykłe + goretexy z bundwehry na nich, konkretny zestaw trzeba dobierać pod aktualne warunki (temperatura/wilgotność). Po kilku wyjazdach miałem już rozeznanie co najlepiej się w danych warunkach spisuje. Najwięcej problemów sprawiają buty i rękawice, bo tu ciężko ubrać się warstwowo, 5 par skarpet nie założysz i bez dobrego buta łatwo odmrozić stopy, zwłaszcza że siedząc na quadzie marzniemy bardziej niż podczas chodzenia, dla mnie optymalnym obuwiem na quada są trepy haixa, w których śmigam cały rok. Z rękawicami jeszcze się zastanawiam, na lekkie mrozy wystarczały goretexy z niemieckiego demobilu i ewentualnie ocieplacze coldkiller, na cięższe ocieplacze i rękawice jednopalczaste, nie jest źle ale nie wiem czy pełen komfort można osiągnąć bez grzanych manetek i handbarów, muszą sobie w końcu takowe sprawić.

Mieszkam ok 10km od miasta, aby tam dojechać mam całą drogę 90-110km/h fajnie by było mieć jakiś komfort cieplny i zdrowe gardło.

odzież termoaktywna nie służy do ogrzewania ciała nie wiem czy wiekszość wie no ale jej zadanie jest takie żeby odprowadzić wilgoć z dala od skóry i dlatego nie czujemy chłodu najlepiej ubierać się tak żeby każda warstwa przekazywała wilgoć dalej i najlepiej na zewnatrz i jak mamy sucho to jest nam ciepło. Wierzchnia warstwa oczywiście nieprzepuszczająca wiatru ale wypuszczająca pare wodną.
Bo jeśli chodzi o ciepło to dużo cieplej będzie w zwykłych kalesonach niż w odzieży termoaktywnej

BRAWO !! ciekawe kiedy to zrozumieją inni, bo trąbie o tym od dawna

Jeśli chcesz jeździć w temp. max -10 to wystarczą dobre kalesony i ubranie z windstopperem
Jeśli chcesz jeździć w temp. poniżej -10 to najlepszym ubraniem będzie jednoczęściowy kombinezon narciarski oraz porządny komplet bielizny - kalesony itp., skarpety wełniane

W niższych temp. nie jest problemem ogrzać korpus ciała - problemem są kończyny i twarz, o ile na kończyny znajdzie się sposób tak na twarz nic do tej pory nie udało mi się odkryć

Ja używam dokładnie takiej:
http://www.przedrajdem.pl/scott-kominia ... -3695.html

i w niej mogę jeździć w kasku otwartym (bez szyby), tylko z goglami, tak do -20.
Mam ciągle jakieś 2-3 innych firm, w różnych przedziałach cenowych, i porównując ją do tego scott'a to zwykłe szmaty
Nie mam pojęcia z czego i jak jest zrobiony ale sprawdza się idealnie.

kominiarka z neoprenu jak najbardziej daje rade. Polecam sklepy z akcesoriami narciarskimi. Ja używam taką w całości wykonaną z neoprenu. Zadnego wiatru nie przepuści i ciepło.

Na szyje polecam albo kołnierz dla motocyklistów albo kupić za pare zł z demobilu szaloczapkę wojskową
ma bardzo wiele zastosowań od czapki po szalik etc. Bardzo wygodne na zimę, dokładnie wypełnia miejsce pod kaskiem jeśli używamy jako szalika

Ja lecąc na przechadzki poniżej -10 stopni ubieram kalesony a na nie bieliznę termoaktywną i zwykłe spodnie mx na quada + wełniane skarpety i buty też mx owijam streczem, żeby śnieg nie mi nie leciał do buta i jest cieplutko.
Twarz to standardowo kominiarka, ja używam dokładnie takiej, http://intermotors.pl/product-pol-959-O ... porny.html jedyne co mnie w niej denerwuje, to że kask zsuwa mi tył, na kark. Rękawice mam zwykłe narciarskie, na początku podejrzewałem, że rękawice narciarskie będą mogły mi krępować ruchy przez co będę mieć problem pociąganiem klamki od sprzęgła i hamulca jest wszystko ok.

oxfordowską chillout kominiarkę mam już od dawna i faktycznie w takich mrozach do -20 to jest spoko, gorzej jak wyjazd jest przy jeszcze większym mrozie, tak jak to było ostatniej zimy

viewtopic.php?f=55&t=46950&start=360