Witam

Przeszukałem forum ale nadal nie wiem jaki kask, i jakie gogle wybrać. Mam na oku taki z Nitro http://allegro.pl/kask-off-road-nitro-6 ... 59273.html brat ma z tej firmy szosowego, i nie narzekam, ale denerwuje mnie parująca szybka... muszę kupić kask na quada. Co do gogli jestem zielony w tej sprawie.. Tak jak w tytule mam przeznaczone 450/500zł max. Wiem że to mało ale niestety naprawa mojego ltr 450, zmniejszyła trochę mój portfel.. Pozdrawiam

Kask wykonany z mieszaniny tworzyw sztucznych. To może oznaczać, że kask jest z plastiku a ten raczej do wytrzymałych nie należy. Kask sam w sobie nie stanowi rewelacji a wręcz ja bym go nie kupił. Pośpiech jest złym doradcą pamiętaj a zdrowie masz jedno. Nie chcesz wydawać fortuny na kask to chyba LS2 nie jest za drogi a wydaje mi się, że zdecydowanie lepszy.

A możesz polecić jakieś google ? Powiedzmy ze za kask dam już te 400zł. Pozdr

http://allegro.pl/ls2-stripe-visor-white-black-l-cross-quad-lodz-i4989246632.html
Kiedyś chciałem kupić taki kask, ale nigdy nie dostałem konkretnych opinii od ich użytkowników.
Ja na dzień dzisiejszy do mojego starego kasku mam gogle narciarskie i nie narzekam.

Jeśli chodzi o kask mój kolega ma taką skorupę tylko firmy nox i jak jeździmy w dość dużej wilgotności to jemu paruje.
A co do gogli zapytaj Fiśmana on leczy takie bóle

Kask który wysłałeś niby kosztuje ponad 300, ale jak Kolega mówił wcześniej jakość wykonania może nie być super, nawet na zdjęciach jakoś nie zachęca szczerze mówiąc.
Ja również zdecydowałem się na kask LS2 i jestem zadowolony, zarówno z ceny jak i z jakości.
Możesz kupić cross'owy kask z szybą i wtedy gogle Ci odejdą, minus jest jeden trochę śmiesznie wygląda moim zdaniem ale i gustach się nie dyskutuje
Nie wiem jak jest z porządnymi, markowymi goglami bo posiadam takie z niższej półki, ale myślę że parowanie to kwestia raczej organizmu i wiadomo pogody, choć może te lepsze są lepiej zabezpieczone same w sobie przed parowaniem (?)
Zawsze są preparaty przeciwko parowaniu którymi możesz potraktować gogle.
Najbardziej w jeździe w obecnej pogodzie denerwuje mnie właśnie to parowanie...

Kiedyś jak grałem w paintball to do parującej maski używałem płynu "antifog" sprawdzał się wtedy może i tutaj też by zadziałał. Lecz nie mogę potwierdzić ponieważ nie stosowałem.

Kumpel nałożył Antifog'a od środka i RainX z zewnątrz i mówi, że daje radę tylko nie wiem jak z trwałością.

ja mam taki kask z szybka. Szyba paruje, trzeba lekko uchylac ale mnie wygodniej jest niz w goglach, chociazby przez to ze nosze okulary. może jak gdzies trafie takie antifoga to go wyprobuje. Kask jest dobrze wykonany. Posiada wywietrzniki ktore można zamknac lub otworzyc.
Mam też zwykly kask crossowy i gogle mi też parowaly mimo tego ze szyba byla podwojna.

Łukasz trzeba soczewki wkładać na quada są bezpieczniejsze

skonczyly się:):)

Na quadzika tylko i wyłącznie kask + gogle, żadne wynalazki z szybką (chyba że motocyklowe z szybką z anty-fogiem), bo wszystkie kaski cross z szybką to porażka. Miałem LS2 MX433 i szybka to porażka, potrafiła parować w ciepłe dni, a co dopiero w zimne, nie raz zdarzało mi się jechać w deszcz z otwartą szybką bo parowała momentalnie nawet gdy ją się przymknęło. Żadne specyfiki magiki anty-fogi nie działają, testowałem mnóstwo tego szajsu, począwszy od sprejów anty-fog, poprzez specjalnie folie naklejane od wewnątrz i nic nie pomagało. Folia dawała najlepiej radę, ale to i tak nie zbyt skutecznie, bo jak zaczęła parować to para dostawała się pod folię i kaplica. Kupiłem ten kask LS2 MX433 ze względu na okulary, ale przerzuciłem się na szkła kontaktowe jednodniowe i zakładam je tylko na quada, a na co dzień zwykle oksy
Aktualnie jeżdżę w Fly Racing Kinetic + FOX AIRSPC i jak dla mnie najlepsza kombinacja jaką miałem. Kask jest dobrze wentylowany (w LS2 miałem wiecznie głowę morką) i wygodny, jedyne co mnie denerwuje to zapięcie typu double D, jakoś bardziej pasowało mi szybkie zapięcie z LS2, ale cóż Natomiast gogle to cud miód wygodne, świetny kąt widzenia no i bardzo rzadko nachodzi para, a jeszcze nigdy nie zaparowały mi abym nic nie widział, nawet w zimne dni.

JA powiem tak miałem kask typu LS2 powiem że szajs. Potem kupiłem Scott vapor 250 był fajny nawet wygodny choć trochę ciężki ( porównywalnie z tym LS2 lub trochę nawet lżejszy). Teraz mam Airoh Terminator i jestem tym kaskiem zachwycony nie ma porównania do tych poprzednich kasków. Więc jak masz trochę kasy to kup jakiś lepszy kask. Airoha można wyhaczyć już za 800zł. Jeżeli nie zdecydujesz się to najlepszym wyborem będzie Scott albo FOX V1. Co do gogli to jeździłem w Scottach Foxach progripach teraz jeżdżę w 100%. Scott xi 89 wytrzymały mi najdłużej. Szybka nie rysowała się prawie w ogóle tylko gąbka się łuszczyła. Foxy i Progripy mogą być ale bez rewelacji szybka się szybko porysowała. Teraz mam 100% i po roku używania na zawodach wymieniłem tylko raz szybkę. Teraz mam założonego roll off i jest super. Polecam te gogle każdemu choć cena prawie 350zł może odstraszać.

Damiandg
No tak, Airoh Terminator to górna pólka więc na pewno jest rewelacyjny, ale.. 900zł za czarny albo biały kask, a ze wzorem i kolorami 1300zł to trochę dużo jak dla kolegi szukającego zestawu kask + gogle za 500zł Wiadomo, z początku trzeba trochę budżetowo podchodzić do sprawy, później można zaszaleć i kupić kask za tysiaka jak ktoś ma taką potrzebę

Jeżdzę w Terminatorze, to niesamowity kask, praktycznie nie czuje się go na głowie przy wadze rzędu 1050-1100g, do tego świetna aerodynamika przy większych prędkościach. Jednak ma 2 wady , cena w okolicach min 1000zł i pasuje do niego niewiele modeli googli.

W cenie do 500zł dobre i godne polecenia kaski to SCOTT 250 i droższy FOX V1, to naprawdę bezpieczne, dobrze pomyślane i ładne kaski. Myślę że przy ograniczonym budzecie lepiej wiecej wydać na kask bo od tego zależy nasze bezpieczeństwo i wygoda, a gogle można mieć za 50zł, jeździłem w takich przez kilka miesięcy i nie czułem dyskomfortu.