Witam, potrzebuje spodni wodoodpornych na quada. Strasznie wali z pod kol na nogi. Kurtka badz bluza też mile widziana.

Jak przewidujesz jeździć po krzakach i chcesz na dłużej to na spodniach nie oszczędzaj. Kup dobre, grube. W wędkarskim jakimś, przymierz bo z neta czasami okaże się że nogi z krótkie i jak będziesz na quadzie siadać to brakuje w kroku. Cienkie za 50-60 zł się o byle gałaź dziurawią. A jak okazjonalnie woda to spoko. A kurtka ja mam ortalion za 40 zeta z decathlona i sprawdza się. Cienki/mało miejsca w skrzynce zajmuje, nie żal w błotko go i działa.

Polecam mundurek z szwabskiej armi, mam komplet kurtka plus spodnie ogrodniczki .

Mozesz zapodac zdjecie? Jakie koszta tego jest? Wodoodporne dobrze jest bo w sportowym bashanie haha z pod kol wali na nogi. Druga sprawa zeby na zimę też dobre bylo?
Jak dokladnie na allegro to się nazywa?

Polecam goretex z polskiej armi. Komplet około 400 zł.

goretex po jakiejś chwili jednak przepuszcza .

Być może. Dlatego goretexu się nie pierze w detergentach,tylko samą wodą. Wtedy dłużej zachowuje swoje właściwości.

Z racji tego że trochę przepracowałem lat w armii mogę powiedzieć ,że osobiście nie kupił bym tego naszego psełdo gore-texu ze względu na jego jakość , stare modele tej kurtki i spodni które były produkowane w latach 2000-2005 był jak najbardziej właściwej jakości z odpowiednią membraną i miały naszywki gore-tex , teraz tych naszywek już nie ma a jakość wykonania daje dużo do życzenia (jeśli chodzi o wodoodporność) jak ci się uda to dostaniesz dobrze zaimpregnowanego a jak nie to po pierwszym kontakcie z dużym deszczem wchłonie jak gąbka , podstawą utrzymania tej kurtki jest impregnat który trochę kosztuje ale ogarnia sprawę , osobiście sam używam tych ciuchów ,ale nie będę ich proponował innym bo cena ma się ni jak do jakości . Jeśli by się komuś udało znaleźć stary model (różni się kolorem kamuflażu , jest bardziej jaskrawy a łatki są wyraziste na tle jaśniejszej zieleni ) to brał bym go bez wahania ,ale te egzemplarze już są na wymarciu a ludzie którzy je mają niechętnie chcą je sprzedawać . Osobiście teraz mogę polecić z armii ,buty zimowe które są dość toporne ale zdają egzamin w każdych warunkach i do tego są tanie , tak samo polecam nowy model kombinezonu czołgisty wraz z ocieplaczami i kurtką , jedyny problem z nim ,że trzeba brać większe rozmiary np. ja mam 177 cmm a brałem rozmiar na 187cm no i są jeszcze dość drogie i nie chronią dobrze od wody ale są wygodne i ciepłe

Ok zdecydowałem się na kombi wodoodporny motocyklowy nakladany na kombi z moto.Tak się sklada ,ze jezdze scigaczem i czasmai na wycieczkach by się przydal. Zostaje teraz kupić buty i rekawice. Co polecicie?

Tak się składa że byłem w rezerwie niedawno..

jak kolega wyżej podpowiadał ,buty sa super... nie boją się błota czy wody.Trochę mi ciężko w nich biegami wachlować ale to pewnie kwestia wyrobienia materiału bo są nówki Na górę zakładam polar wojskowy(jest naprawdę ciepły) i przykrywam go cienką nieprzemakalną wiatrówką..Na chwilę obecną na nogach spodnie robocze z wysoką zawartością poliestru

zwykle czy ocieplane?
ja zwykłe to w zeszłym roku fajne kupiłem w decatlonie

Sprawdź tutaj: http://www.pro-materials.pl. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie.