Mam do was takie pytanie. Właśnie wróciłem z małej przejażdżki w trakcje której postanowiłem wjechać do rzeczki. Jechał z jej nurtem aż do momentu w którym poziom wody doszedł do prędkościomierza i postanowiłem zacząć cofać. Niestety skończyło się na tym, że musiałem się poświecić i wleźć po pas do wody w nowiutkich butach i wypychać sprzęt. I tu rodzi się moje pytanie. Co robicie z butami , które są w 100% mokre a w środku jest sporo błota i innego syfu Nie chcę, żeby mi zgniły po tygodniu od zakupu.... Proszę o szybkie odpowiedzi....

Ja to z zewnątrz myje szczotką i wodą pod ciśnieniem, natomiast do środka wlewam wodę z proszkiem do prania(taki w płynie do prania ręcznego,ładnie pachnący) trochę ręką "bełtam" wewnątrz , po czym wylewam i płuczę wodą po ciśnieniem,następnie stawiam do góry nogami , aż w miarę wszystko ścieknie, potem stawiam normalnie i sechną.
Buty te mam już od ponad dwóch lat i jest z nimi wszystko ok.(buty crossowe)

Dobry patent dzięki i biorę się do roboty