Słuszne podejście, mniej się urobisz lepszymi narzędziami, i mniejsze straty w sprzęcie i rękach.
Ja u siebie mam tak:
- zestaw nasadkowy 1/2 + 1/4 - nie pamietam jakiej firmy, ale odpowiednik Honitona, drugi rok eksploatacji w samochodzie i quadzie, ból - 4-13 w wersji 1/4", 14-30 w wersji 1/2", brakuje mi 10-13 w wersji 1/2", bardzo brakuje, wiec zwróc na to uwage, albo chociaż przejściówka 1/4-1/2". I dodatkowo 1/2->3/8 i 1/4->3/8 - klucze do filtrów oleju mają wejście na klucz 3/8 a czasem cięzko podejść albo dużo siły trzeba
- klucze płasko/oczkowe - 6-27 HK - kupowane na sztuki w szczecinie, drogie draństwo bo od 8 do 30 złotych za sztuke, ale z gwarancją wieczystą
- klucze oczkowo/oczkowe powyginane - Yato
- zestawik kluczy płasko oczkowych z grzechotką Yato i HK, cenowo -20% na korzyść Yato, ale HK daje gwarancje wieczystą, natomiast organoleptycznie - identyczne klucze, róznica w nadruku, wykonanie, sposob wybicia cyferek, regulacja grzechotki - identyczna. Zajebiste klucze, gdzie nasadką nie podejdziesz tam tym podchodzisz bez problemu, dużo ząbków na grzechotce wiec nawet jak jest ciasno to idzie odkręcić
Warto, zdecydowanie warto.
Znajomy w warsztacie 4x4 gdzie standardem jest klucz + metrowa rurka i odkręcanie śrub takim zestawem też się obecnie w Yato zaopatruje, nie padają częsciej niż inne.