I ja mam podobny problem z hamulcami, mianowicie same się zapowietrzają. Kiedy odpowietrzę hamulce, wszystko jest ok, pośmigam chwilę, parę razy się zatrzymam i po chwili nie mam hamulców. Dopiero za którymś razem jak nacisnę klamkę zaczynają brać... ewidentnie zapowietrzone. Odpowietrzam tył (przód jest ok) -leci płyn z powietrzem- chwilę jest dobrze i sytuacja się powtarza. Sprawdziłem cały układ hamulcowy, żadnych wycieków, bąbli na przewodach, załamanych przewodów itp. W końcu wymyśliłem, że może uszkodzony jest odpowietrznik??? Czy to się psuje? Acha, nawet pompę zaminiłem na inną, bo myślałem że ta się skończyła. Tył jest ok, brzytwa i żadnych problemów.

no mi ta porada bardzo pomogła , ale jeszcze muszę chyba przejżeć w jakim stanie jest sama pompka hamulcowa, bo coś nie teges

pzdr
zyggy

ja tylko dodam, że jak ktoś ma bębnowe hamulce to obsługa takiego hamulca nie kończy się na odpowietrzeniu/wymianie płynu.

Witam,

No to ja się podpnę z tematem hamulców.

Mam sobie Grizzlaka 660 i ostatnio mam mały problem z tylnymi hamulcami. Założyłem nowe klocki, odpowietrzyłem układ i w trakcie hamowania, okazało się, że zacisk nie puszcza klocków spowrotem i hamulec stawia opór.

Co może powodować taki stan rzeczy? czyżby jakiś problem z pompą hamulcową? profilaktycznie "przetoczyłem" prawie cały DOT3 w układzie. Cylinderki suwają się w te i z powrotem, więc chyba wszystko jest jak należy.

Jedyne, co zauważyłem, to to, iż chya coś jest nie tak z pompą hamulca. Po odpowietrzeniu, pedał hamulca był twardy, by po kilku pompnięciach zrobił się miękki i tak już pozostał. Żadnych wycieków nie zauważyłem.

To tak, jakby klocki zostały w miejscu ich dociśnięcia do tarczy i nie chciały powrócić, pomimo że pedał hamulca już powrócił...

Kolejne pytanko: czy zjechana lekko tarcza hamulcowa, ma duży wpływ na zużycie klocków? bo na siłę hamowania na pewno ma wpływ...

Mam mały problem. Właśnie wymieniłem w G7 klocki hamulcowe z przodu i efekt jest taki, że efektu nie ma . Niby wszystko ładnie założone ale po wciśnięciu klamki, która stawia niewielki opór i praktycznie "wpada" do końca, quad w ogóle nie hamuje, no może tyle co silnikiem.
I tu mam pytanie czy to znaczy, że mam zapowietrzony układ hamulcowy czy po prostu klocki muszą się "ułożyć"

Tak jak je odpowietrzysz to powinno hamować się lepiej.

To znaczy że masz G7 Welcome to the real world, Neo Niestety, układ hamulcowy w G7 to majstersztyk pod kątem usterek. Jak nie mięknące pompki i zapowietrzajacy się układ, to zacinające się prowadnice zacisków.

No dobra a może teraz jakaś rada dla zbłąkanego w Matrixie....Follow the white rabbit a tak serio to co z tym zrobić

1.Odpowietrzyć
2. Rozebrać prowadnice i nałożyć nowego smaru, usuwając stary.

Co do zapowietrzania to tylko tył ma taką tendencję.

Przód również, przerabiane u Krecika .

To dziwne. Czy z przodu były zmieniane przewody na stalowy oplot i po tym się to zdarzyło?

Były miękkie przed zmianą, odpowietrzanie nic nie dało. Po zmianie na oplot było to samo, ale tu się uparłem, rozebrałem wszystko na drobno, wyczyściłem i poszło. Żeby to dało się robić szybko i sprawnie, to tylko bleeder, bez tego ani rusz - na szczęście już się zaopatrzylem, teraz czekam aż przyjdzie

Mam Joneswaya od paru miesięcy można ruszać płynem w obie strony

to ja też do hamulców
Mam Raptora 700 i zauważyłem że prawe przednie koło hamuje słabiej niż lewe.
Klamka jest twarda wygląda że układ nie jest zapowietrzony.
Klocki sprawdziłem , tarcze też są ok.
Hamowanie powoduje że quada ściąga.
Płyn ma rok i jest fabryczny.
Co Wy na to ?