Dobra misie przyznawać się jak zabezpieczacie-smarujecie-nasączacie liny stawowe do windy ?
Lina wymieniona dwa miesiące temu jest tak zardzewiała że jak ją rozwinąłem z bębna to wysypała się garść rdzy
samochodziarze piszą coś o nasączaniu nowej liny przerobionym olejem
jakieś środki dedykowane ? w sprayu ?
to już 3 lina w tym roku a na ekstremalnych rajdach nie byłem w tym sezonie.
na tej linie boję się powiesić
nie ukrywam że lubię wodę

ps: uprzedzam szyderców że syntetyka nie Kupię
-widziałem jak syntetyk pęka i wolę wcześniej wiedzieć że coś się dzieje
-nie będę po każdej jeździe w zimie rozwijał i suszył (mam blaszany garaż bez grzania)

drogie brawo HELP

za późno

nową stalówkę się "kąpie" w oleju i potem śmiga

i nie przerobionym, bo tani byle jaki można za parę PLN kupić i czysty bez opiłków...

Lub też smar grafitowy na gorąco. Możesz też wykąpać na ciepło w środku do konserwacji profili zamkniętych z produktów Valvoline

ta lina posłuży jeszcze do pługa jak będzie śnieg
kupuję nową i uskuteczniam procedurę kąpieli olejowej
a łapki się potem nie będą kleić

danke za podpowiedzi
pozdro

Stalówki się nie łapie gołymi łapkami

po "operacji" wetrzesz trochę pyłu w rękawiczki a po jeździe do pralki

mozesz też ją poczernić w kąpieli z roztworu saletry potasowej i sody kaustycznej google oksydowanie,
Robiłem takie operacja na tulejkach do zawieszenia i ładnie się pooksydowały. MOżę i na stalowej linie będzie to trwale.

Zabezpieczenie przez oksydowanie liny , zły pomysł . Po pierwsze , liny nowe są najczęściej powlekane np, cynkiem . Po drugie po oksydowaniu zalecane płukanie w bieżącej wodzie i natłuszczanie , z wnętrza ( ze splotu ) liny bardzo trudno wypłukać wodorotlenek, i to powoduje szybszą korozję oraz pęcznienie liny. Metoda dobra do jednolitego materiału choć warstwa jest za cienka .

ja do stalówki zawsze stosowałem Loctite 7803

Loctite 7803 Przygotowanie powierzchni - Powloka w aerozolu zabezpieczajaca metale przed korozja

Korzysci ze stosowania

Nieschnaca, niekleista powloka
Zapewnia dlugotrwala ochrone przed korozja
Do zelaza, stali, stali prasowanej, form, maszyn oraz instalacji zewnętrznych

Du-Di dzięki za poprawienie. Dobrze wiedzieć. Sam nigdy tego na lince nie próbowałem ale tak mi się jakoś na myśl przyszło.

Ja u siebie linę nasączałem cały dzień w oleju: http://jarekstryszawa14.w.interia.pl/wy ... _3340.html

Koledzy, bardzo polecam zakładanie osłony na wyciagarkę. U mnie po paru tysiącach kilometrów lina nie jest zardzewiała. Jak będzie moczona w oleju, to potem będzie się wyglądać jak czołgista a nie quadowiec

Osłona OK, pod warunkiem, że założysz ją na suchą linę. Jeżeli lina napije wilgoci to pod nią jeszcze szybciej skoroduje.

A to prawda, w garażu osłona jest zdejmowana, jeżeli było mokro. W każdym razie podczas jazdy i "walenia" w kałuże linka ma sucho.

A ja wm powiem szczeze ze niczym lin nie konserwuje... Jedynie z syntetycznych wywalam piasek