Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 28.04.2024 00:10



Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.09.2013 00:08
Posty: 286
Miejscowość: Gdańsk
Imię: Emil
Quad: Outlander LTD 1000
Poprzednie quady: CF Moto x8
PostWysłany: 09.06.2015 23:04 
Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Rozmawiałem dzisiaj z ciekawym mechanikiem odnośnie docierania i nareszcie ktoś powiedział coś co było dla mnie sensowne a nie tylko to co trzeba robić i jak bez wyjaśnienia dlaczego.
Wiem że wywołam tym burze ale mam to... chciałem się tym podzielić.

Jedni mówią że quad przychodzi dotarty inni że przez 1000km docierać delikatnie ale mało kto mówi że pełna manetka i ostre katowanie od początku.
Nigdy mi się nie podobały teksty w stylu że trzeba docierać ale nie pamiętam czy ktokolwiek napisał dlaczego a ja napiszę dlaczego pełen ogień od nowości.
Jeśli męczymy silnik ile fabryka dała w pełnym jego zakresie pracy docieramy go bardzo szybko w związku z tym że wszystkie elementy zmieniające objętość pod wpływem temperatury głównie chodzi o tłoki układają się lepiej i od razu układają się w pełnym zakresie i taki silnik szybko się dociera i później ma lżej a taki który jest docierany delikatnie nie wypracowuje sobie miejsca bo nie działa w pełnym zakresie i tak naprawdę delikatne docieranie nigdy nie dociera silnika a późniejsza jego praca jest cięższa bo tłoki po rozgrzaniu mają ciaśniej.

Oczywiście mister mechanik mówił to używając jeszcze sformułowań sprężanie gazy wlotowe wylotowe zasysanie oleju itp. dla mnie było to już za skomplikowane bo nie jestem mechanikiem.

Wszystkie jego słowa potwierdziły moje przypuszczenia na temat docierania i na dowód tego mój CF x8 który był wyciskany od nowości jest tego idealnym przykładem. (wg mnie oczywiście bo nikt nie musi się z tym zgadzać)

Większość quadów po jakimś czasie po iluś tysiącach traci moc ale mój nie, "Autoryzowany" serwis zawsze był zdziwiony czemu ten mój quad ma takiego kopa i tyle mocy ile miał na początku. (a dosiadają wielu takich samych quadów więc można im wierzyć) ja tam nie mam porównania.
W dodatku w moim filtrze oleju nie ma opiłków, a na początku były.
Ciśnienie na zaworach czy czymśtam jest takie jak ma być zgodnie z manualem, 5k przebiegu

Przepraszam za sposób przekazania moich informacji ale ze względu na to że mechanik ze mnie żaden jedynie mogłem opisać to własnymi słowami co pewnie dla niektórych brzmi jak bełkot.



Dodam jeszcze na marginesie taką informację jeśli ktoś zna CF x8 zrozumie
mr mechanik zmienił mi olej na chyba 0w40 nie pamiętam czy na pewno taki ale chodzi o to że jest rzadszy przez co silnik ma lżej i szybciej dociera w odleglejsze miejsca, wymienił mi jakieś łożysko na jakimś kole w CVT uszczelnił wydech i go wyprostował dał filtr powietrza KM i doszliśmy do wniosku że te wszystkie rzeczy miały delikatny wpływ każda na to że quad ma większego kopa który jest odczuwalny, można mu teraz podnieść przednie koła przy ruszaniu stojąc na stopniach, nie próbowałem bo mi to nie potrzebne i trochę się boje ale kombinując z bagażnika itp można by go normalnie postawić na koła, silnik pracuje bardziej delikatnie albo nazwijmy to płynnie bo na mokrym asfalcie na zakręcie bardzo łatwo jest mi go utrzymać w drifcie na długim dystansie wcześniej mi się to nie udawało tak płynnie.
No i widać że tylnym oponom zaczął szybciej bieżnik znikać (ale może to być też wina tego że amory już nie pracują tak fajnie jak kiedyś więc się nie kłócę)

zmierzam do tego że docieranie w pełnym zakresie i na maksa od początku wyszło w moim przypadku na dobre niewielkie zmiany w pierdułkach a efekt mocno odczuwalny

Jeśli macie odmienne zdanie chętnie poczytam, nie piszcie proszę tekstów bezpodstawnych w stylu "quad musi być docierany tak i tak i koniec" napiszcie dlaczego, nawet w formie swoich przemyśleń.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.12.2012 19:52
Posty: 294
Miejscowość: Borkowo
Imię: Marcin
Quad: Polaris SP 850 Touring
Poprzednie quady: Outlander 800 LTD Max, Polaris SP 450
PostWysłany: 10.06.2015 12:19 
Re: Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Hmm Veego mam pewne doświadczenia związane z docieraniem silnika , może nie quada ale samochodowego a mianowicie ,sto lat temu byłem mechanikiem u jednego z naszych gdańskich kierowców rajdowych, startował on w pucharze fiata seicento a co za tym idzie wszystkie samochody nówki odebrane z fabryki , silniki zaplombowane itd itp. Każdy z kierowców docierał już samochod w drodze do domu z fabryki w Bielsku gdzie odbierano samochody.
W trakcie sezonu zaważaliśmy ciekawe róznice , samochód który posiadał mój kolega docierany był w sposób nastepujacy
: rozgrzanie do temp. roboczej
: praca w pełnym zakresie obrotów -500 obr/min przez pierwsze 300 km pózniej już do odcięcia
I co ciekawe samochody jeszcze kilku kierowców którzy docierali swoje maszyny w podbny sposób też odznaczały się lepszymi parametrami pracy od samochodów docieranych DELIKATNIE.
Wiec moim zdaniem Twoj kolega mechanik miał sporo racji.
Co do oleju 0w40 ja do obu quadow leje Motula 300v 0w40 , co ciekawe jest też spora grópa samochodów w których podobny olej jest zalecanyze względu na dlugość magistrali olejowej tzn w wysokim silniku olej potrzebuje wiecej czasu aby dotrzec z pompy oleju do głowicy co za tym idzie silnik dłurzej pracuje bez smarowania,oleje grupy 0w-30,40 skracają ten czas przy tym zachowują swoje właściwości smarne w wysokiej tem. co jest praktycznie nie do osiągniecia dla olei mineralnych.
Pozdrawiam


 
Profil

Rejestracja: 10.07.2011 20:55
Posty: 210
Miejscowość: B-stok czasem Suwałki
Quad: CAN-AM OUT.650
Poprzednie quady: LTZ KQ-700 Rincon 680
PostWysłany: 10.06.2015 19:28 
Re: Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Zapytam tak czy ktoś z was czytających ten temat był w fabryce samochodów-silników na hamowni silników po złożeniu i widział co tam robią z nowo złożonymi silnikami???

Dlaczego takie pytanie.

W 1997r. miałem okazje być na wycieczce szkolnej na Żeraniu w Wa-wie na linii produkcyjnej Poloneza Caro.
Każdy kto pamięta tamtą motoryzację albo z niej korzystał wie że tołkowano nam docieraj spokojnie swój nowy samochód silnik. Tamte silniki nie były tak dobrze spasowane jak teraz a i materiały używane to przepaść do dzisiaj.
Natomiast to co zobaczyłem z kolegami w fabryce przeczyło bardzo mocno temu co wszem i wobec się mówi i słysz. W fabryce silnik poldka 1.5 zaraz po złożeniu trafiał na hamownie i tam podłączenie do stanowiska (paliwo,chłodzenie, dolot,wydech,czujniki)
1.odpalenie silnika
2. po chwili silnik na 3500 obr/min
3. silnik był zostawiany na takich obrotach na jakieś 4-5min w tym czasie pracownik instalował drugi na stanowisku.
4. wraca do pierwszego obroty na 6-6.5 or./min i tak z 5min
5 w tym czasie sprawdzał parametry
7. zgaszenie bez żadnego studzenia
Mniej więcej tak to wyglądało jeden pracownik sprawdzał 2-3 silniki na raz.
To co tam zobaczyliśmy wywołało na nas potworne wrażenie spędziliśmy tam najwięcej czasu mówiliśmy do siebie w trakcie oglądania patrz zaraz korba bokiem wyjdzie patrz zaraz wał stanie. Nic takiego się nie stało. Zburzyło to w nas wszystkie nasze poglądy i wzorce co robić z nowym silnikiem, a ile dało do myślenia 18 letnim młodym przyszłym mechanikom.

Dobra dość bo trochę się rozpisałem

A wracając do tematu uważam że silnik powinno się docierać jak najbardziej na wysokich obrotach oczywiście z głową nie że maneta na max i tak wale do... albo na postoju i odwijam na max-a na pewno silnik powinien być docierany pod obciążeniem ale nie maksymalnym np. przyczepa, duży ładunek.
Jest też druga kwstia niektóre silniki mogą mieć jakieś specyficzne pasowania części różne materiały i tu może być potrzebne łagodne traktowanie np. CAN-AM i dlatego są pewnie dwa kluczyki.
Myślę że o tym mógłby powiedzieć ktoś kto zajmuje się metalurgia wykorzystywana w silnikach.

A więc jeżeli producent nie pisze jak to ogień na tłoki z głową i umiarem. A jeżeli pisze to stosujemy się do tego ale Ja bym i tak odwijał do maxa możliwości.

A co do oliwy niech każdy wyrobi swoje zdanie mam bardzo fajny artykuł ale w PDF i nie wiem jak go wrzucić jak by ktoś pomógł będę wdzięczny.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2014 12:31
Posty: 39
Imię: Michał
Quad: Polaris Predator500
PostWysłany: 10.06.2015 21:27 
Re: Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Ciekawi mnie bardzo jak docierają swoje ośki liderzy którzy startują w pucharze polski w cc, tam raczej nie mają czasu by między rundami zrobić kilka setek km spokojnie.. Także docieranie wykorzystując pełny zakres obrotów może ma i sens.. Bynajmniej coraz więcej się o tym pisze w internecie..


 
Profil

Rejestracja: 05.03.2006 19:39
Posty: 579
Miejscowość: Wołomin
Quad: Polaris Scrambler 500 4x4 nissan patrol GR y60
PostWysłany: 25.06.2015 19:22 
Re: Docieranie - Wywołuję burzę hahahahaha
Wracając do oleju, po remoncie silnika (góra) miałem właśnie dylemat jaki zalać olej, na forum przeczytałem ciekawe ale i logiczne wyjaśnienie. Należy na okres docierania zalać najgorszy zwykły olej mineralny (silnikowy oczywiście). Dlaczego? Ma większy współczynnik tarcia, czyli elementy nim smarowane będą docierać się szybciej, ponieważ elementy będą gorzej smarowane niż olejem syntetycznym. W sumie mogłem poeksperymentować, więc zalałem lotosa 5w30 za 8 zł za litr chyba.

Po jakichś paru godzinach normalnej jazdy, w pełnym zakresie obrotów, bez katowania oczywiście, zlałem olej, zalałem castrol egde 0w60, i sprzęt śmiga jak złoto, nie grzeje się nic, nie puchnie tłok, kompresja jest, wszystko gra.

Oczywiście sprawne chłodzenie to podstawa.

Chłopaki honujący cylinder docierali go z dokładnością do 3 setek bodajże, więc precyzja wykonania była chyba lepsza niż w polonezie a i materiał chyba teraz jest lepszy.

Tłok, pierścienie i wszystkie graty Polarisa, nie żadna namura czy inny aftermarket.


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 5 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 39 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.