Cześć,
potrzebuje rady w temacie docierania, sprawa wygląda tak:
Kupiłem nowe KQ 450 i w instrukcji jest napisane że pierwszy przegląd i wymiany oleju filtra itp. mam zrobic po 200km.
Niestety na skutek rozwalenia manszety moja maszynka wyląduje w serwisie po 130 km pomyślałem więc że to dobry moment na zmianę oleju i zrobienie całego przeglądu. Mam jednak wątpliwości.
Czy to nie za wcześnie bo do 200km dużo jeszcze brakuje (serwis ma to robic jutro więc mogę się jaeszcz rozmyślić i poczekać).
A jeżeli wymienię oleje w silniku i w mostach to kiedy wymienic je znowu bo instrukcja mówi że po 1000km.
i zastanawiam się czy to nie zbyt długa przerwa dla chyba niedotartego jeszcze silnika po 130km.
Proszę o radę bo w serwisie pewnie będą pytać czy robimy przegląd czy tylko manszetkę wymieniamy?

Pewnie ze wymien od razu oleje. To nie apteka zeby wszystko brac dosłownie.

To raz

A dwa ze po 130 nie wymieniasz na oleje finalne tylko na semisyntetyki, ja tak zrobilem po 100km bo silnik nadal docieram, dopiero po 1 tys wymieniam wszystko na full synt.

A dlaczego na full synt ??

Czyli robię tak:
teraz przy wymianie manszety robię pierwszy przegląd i wymieniam oleje i filtry,
a potem śmigam do 1000km i robię zgodnie z instrukcą drugi przegląd.
Z tego co mi powiedzieli w serwisie to Suzuki i Yamaha zalecają oleje syntetyczne i oni taki wlewają zgodnie z tymi zaleceniami.
Dzięki wszystkim, którzy poradzili co i jak robić ale jescze do rana czekam na podpoweidzi i sugestie.
Pozdrawiam