Witam, po dłuuugiej przerwie
Szwagier zaczął przygodę z quadami od koreańskiego quada. Wszystko było by ok, gdyby nie benzyna kapiąca z nieszczelnego zbiornika paliwa na rurkę prowadzącą z cylindra do tłumika.
Pytanie do praktyków, którzy coś takiego już może robili: Czy da się to bezpiecznie pospawać migomatem, czy szukać nowego zbiornika? Problem polega na tym, że jest to zbiornik nietypowy, nie ma nic nawet podobnego na allegro, w serwisie na razie "szukają".
Wiadomo benzyna + migomat to nie jest fajne połączenie, więc potrzebuję rady od kogoś kto już może coś takiego spawał. W internecie oczywiście sami mądrale, co to gdzieś tam na oczy słyszeli, że wujek szwagra takie coś do wsk spawał i żyje
Jakby coś to azotem, argonem nie dysponuję, ale CO2 trochę mam