Zastanawiam się nad zrobieniem we własnym zakresie najazdu aby móc wjeżdżać za zwykłe przyczepy. Planuję wykorzystać 2 grube deski ale obawiam się, czy wjeżdżając/zjeżdżając na pakę pojazd się nie zsunie. Jakie wy macie rozwiązania wjazdu na pakę?

Przybij sobie dwa klocki w poprzek na każdą z desek na ich końcach, a bedziesz mógł spokojnie wyjeżdzać - to zapobiegnie ssuwaniu desek. Najlepiej też włączyć napęd 4x4 - zapobiegnie wyrzucaniu deski spod quada. Powodzenia

Wygnij blachę stalową ok 0,5 cm pod kątem rozwartym 120 stopni ( w zależności od długości najazdu i wysokości przyczepy ). Jedno ramie kąta przykręć do deski a drugie połóż na podłodze przyczepy . gwarantuje , że nie spadnie nić . Miłego wjeżdzania .

blacha musi mieć szerokość zbliżoną do szerokości deski

wywierć po dwie dziury w deskach włóż śruby długie i wywierć otwory w przyczepia i wkładaj te śruby w otwory w przyczepie

Wystarczy europaleta

Ja w zeszłym tygodniu kupiłem przyczepkę i miałem podobny dylemat. W końcu stanęło na tym, że w sobotę "bawiłem się" w spawacza. Zrób sobie normalne "drabinki" najazdowe - pewniejsze niż deski. Boki z profila prostokątnego 25x30x2,5 (zagięte na jednym końcu aby zapobiec ześlizgnięciu z przyczepy) a szczeble z ceownika zimnogiętego 25x25x2,5. Poza tym europaleta zajmuje więcej miejsca a przecież musisz ją zabrać ze sobą żeby zjechać z tej przyczepy Wyszło lżejsze niż solidne deski tej samej długości i lżejsze niż europaleta. Jeśli nie masz możliwości tego pospawać to możesz znitować albo skręcić na śrubach.

propnuje sprawdzony i w miare tani sposob, kupić "ławy kominowe" dostepne np. w marketach budowlanych, jest to konstrukcja z kratownicy grubej i ocynkowanej stali, dlugosci sa rozne, ja wjezdzam swoim kodiakiem do busa bez zawahania... ceny od 100 zl / szt

Można i tak, ale to wyjdzie min. 200 zł. Mnie materiał kosztował 60 zł na dwa najazdy i trochę pracy. Można też kupić materiał, przygotować elementy i dać jakiemuś znajomemu spawaczowi. Sądzę, że "za flaszkę" by to pospawał. Pracy na jeden dzień, więc sposób też nie jest specjalnie czasochłonny.

Za flaszeczke to Ci powinien takie najazdy w godzinke pospawac:



Mi zajelo ciutke dluzej... ale amator jestem
Na konstrukcje wrzucilem deski, ktore przykrecilem od spodu a potem jeszcze tylko guma do konserwacji podwozia na deche - dla przyczepnosci, piekny "ferrari red" i naklejki odblaskowe

A ja znalazłem inne rozwiązanie. Właśnie przerabiam tak swoją przyczepę, że burta jest odczepiana od dyszla w jej połowie. Dzięki temu jak przyczepa jest podpięta do auta, to po przechyleniu burty jej koniec sięga podłoża i możemy wjeżdzać bez najazdów
Oczywiście przyczepa jest dość niska i długa ( na dwa quady ). Niedługo zamieszczę zdjęcia.

Spodobał mi się ten pomysł !
Na wiosnę będę kupował większą przyczepę i będą mi potrzebne nowe najazdy
(stare cięzkie stalowe najazdy sprzedałem z poprzednią przyczepą)

Byłem rano w Castoramie - nie mają ław / podestów kominiarskich
Na allegro podest o długości 150 cm kosztuje 70 zł (w wersji nie lakierowanej)
http://www.allegro.pl/item245871344_fol ... 150cm.html

Przydałoby się ze 200 cm. Ale i takie są w ofercie
Twicki - czy szerokość podestu (24 cm) jest wystarczająca do bezstresowego wjeżdżania i zjeżdżania z przyczepy ?
Czy nie uginają się zbytnio pod ciężarem quada + ridera ?

Ostatecznie zrobiłem zajazd z dwóch grubszych desek wzmocnionych jeszcze na środku kawałkiem drewna. Generalnie sprawdzają się w 100%.

ASTERIX: ja mam prawdopodobnie 24 cm, typowe lawy kominowe zakupione w castoramie rok temu po jakos 106 zl, dospawalem tylko do kazdej po 3 profile zamkniete 30/30 dlugosci 25 cm(na busa pod katem odpowiednim) i spokojnie wjezdzam do VW LT 35, wytrzymalosc bardzo wysoka, Kodiak 280 kg + ja 84 kg i nawet 1 cm się nie ugnie calosc

Ja zrobiłem najazdy w ten sposób:
2 profile zamknięte połączone ze sobą za pomocą prętów zbrojeniowych o grubości 10mm i sprawuje się wyśmienicie.