Witam Was wszystkich.
Mam problem z quadem który doprowadza mnie do szału.
Quad Kymco MXU550 z 2019 roku kupiony w salonie.Quad ponoć wszędzie odblokowany. Jeździłem normalnie, aż spróbowałem kilka razy innych quadów podobnej mocy.
Problem:
polega na tym że quad słabo przenosi napęd na koła w początkowej części przyspieszania. Później, przy pewnej prędkości już normalnie przyspiesza i jedzie. Vmax - 100lm/h. Natomiast przy starcie po odkręceniu manetki quad buczy i powoli się rozpędza. Muszę się mocno postarać aby zamielić kołami.
Zawiozłem sprzęt do mechanika i ten postawił na rolki wariatora, wymienił na takie same jak oryginały 15g i quad zaczął jechać. Wreszcie rwał trawę i myślałem że mój problem zniknął.
Ale wszystko wróciło do stanu nienormalnego już po kilku dniach.
Zawiozłem do innego mechanika (ponoć najlepszy w mieście) rozebrał CVT i nie stwierdził żadnych anomalii.

Nie wiem co może być przyczyną. Coś ewidentnie jest nie tak tylko nie możemy zdiagnozować co.
Może ktoś z Was ma jakiś pomysł?

A na sprzegło patrzał