Witam, po dłuuugiej przerwie Szwagier zaczął przygodę z quadami od koreańskiego quada. Wszystko było by ok, gdyby nie benzyna kapiąca z nieszczelnego zbiornika paliwa na rurkę prowadzącą z cylindra do tłumika.

Pytanie do praktyków, którzy coś takiego już może robili: Czy da się to bezpiecznie pospawać migomatem, czy szukać nowego zbiornika? Problem polega na tym, że jest to zbiornik nietypowy, nie ma nic nawet podobnego na allegro, w serwisie na razie "szukają".

Wiadomo benzyna + migomat to nie jest fajne połączenie, więc potrzebuję rady od kogoś kto już może coś takiego spawał. W internecie oczywiście sami mądrale, co to gdzieś tam na oczy słyszeli, że wujek szwagra takie coś do wsk spawał i żyje Jakby coś to azotem, argonem nie dysponuję, ale CO2 trochę mam

Wylać benzynę, odparować pozostałości, pomału napełnić zbiornik zimna woda, az przeleje się przez wlew. Zakręcić korek, pokręcić zbiornikiem gora dol lewo prawo, spawać z woda wewnątrz. Najważniejsze jest odparowanie benzyny ze zbiornika para wodna.

Zbiornik zdemontuj, wypłukaj w dużej ilości wody, przed spawaniem zalej go wodą i próbuj spawać.
Jeżeli jakieś opary zostaną to ewentualnie się wypali podczas spawania.
Kiedyś spawaliśmy zbiornik z poloneza, nie było możliwości go wypłukać więc zalaliśmy go wodą, podczas spawania zapaliły się resztki benzyny i "spuchł"
Wybuchnąć czy coś w ten deseń to Ci nie wybuchnie, więc śmiało możesz go najpierw ratować, a po takiej nieudanej próbie szukasz nowego.

Metoda z wodą sprawdza się ale można polutować lub zakleić,tu dużego ciśnienia nie ma więc musi trzymać.

Dzięki, spróbuję z wodą. Klejenie nie bardzo się sprawdzi chyba bo zbiornik poci się na środku na zgrzewie który biegnie dookoła zbiornika, dlatego chciałem pospawać dookoła, żeby na amen trzymało. A lutować nie chce mi się zbytnio bo tego zgrzewu będzie z 80 cm, oczyścić to , polutować, długo się zejdzie. Na razie zbiornik wyjęty, umyty w ropie w środku, wietrzy się. Jaki będzie efekt zobaczymy. Dzięki za rady

Sprawdza się i nie. Jak dobrze wypłukasz szczelnie zalejesz odwracasz tam gdzie ma być spawane i jedziesz nie daj bóg na pustym bo potrafi tak łupnąć ze w najlepszym przypadku z 15 litrów pojemności będziesz miał 25

warto jeszcze przedmuchać sprężonym powietrzem by pozbyć się oparów

Zbiornik pospawany, zamontowany, zalany i jeździ. Po przepłukaniu ropą i zalaniu wodą został pospawany migomatem, nic się nie działo, poza tym, że blacha chyba ocynkowana była, ale jest ok. Zbiornik wypiaskowany, pomalowany podkładem, dwie warstwy czarnego lakieru i gotowe. Dzięki wszystkim.

-- dodano 19.10.2022 17:34 --

Mały update, zbiornik masakrycznie szybko przerdzewiał na tak zwane "sito", nie w miejscu spawania, ale cały dół zgnił. Założyliśmy zbiornik plastikowy od Polarisa i wszystko gra. Ogólnie szkoda zachodu i pieniędzy na naprawę, od razu trzeba było zmienić na plastik.