Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Mycie quada - porady
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 28.04.2024 20:05



Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna
Mycie quada - porady 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.11.2003 13:46
Posty: 598
Miejscowość: okolice Warszawy
Quad: zostawił mi pamiątkę na głowie
PostWysłany: 08.02.2005 15:16 
Mycie quada - porady
Proponuję nowy temat dotyczący konserwacji quada

Jaką macie metodę doprowadzania quada do czystości ?
Myjka wysokociśnieniowa ?
Gdzieś słyszałem że raczej należy unikać mycia quada wysokim ciśnieniem (woda pod dużym ciśnieniem może się dostać tam gdzie nie powinna - np. piasty kół itp.)

Używacie może jakichś płynów / tabletek aktywnych chemicznie ?
Czy nie niszczą one plastików, elementów gumowych ?
Dajcie znać

Pozdrawiam

_________________
ASTERIX 100% original


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 16:31
Posty: 590
Miejscowość: Chełm
Quad: Honda TRX 450R
PostWysłany: 08.02.2005 16:26 
Hmm no tak większość moich kumpli mówi że jak jest syf to tylko karcher heh ja niestety nie posiadam owego więc quada zawsze myje ręcznie i żeby go doprowadzić do czystości mija trochę czasu. Często używam normalnego płynu do mycia samochodu i jest spox. Nic się z plastikami nie dzieje więc ok.

_________________
Pozdrawiam Zippo


 
Profil Tlen Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.11.2003 22:13
Posty: 510
Miejscowość: Kraków / Nowy Sącz
Quad: g660 / Nissan Patrol GR '92 :D
PostWysłany: 08.02.2005 16:29 
No kercher najleprzy jest :) Ja posiadam tekio już od ponad 5 lat, była to nowość na rynku i te modele były robione z metalowymi cześciąmi i do tej pory nic mi się nie zepsuło :)

A co do mycia do szczotka i szampon samochodowy :)

Jak quad jest totalnie usfiony to czyność mycia powtarzam około 3 razy :)

_________________
Małe zabawki są dla małych chłopców, duże dla dużych :D "Moja stodoła"


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.02.2004 22:49
Posty: 94
Miejscowość: Wawa
Quad: Yamaha 660R Raptor
PostWysłany: 08.02.2005 18:17 
ja myje karcherem, woda pod cisnianiem nie dostanie się tam, gdzie się nie dostalo bloto na Enduro :lol: jak jestem w wawie to myje na CarMan-ie. tam maja z delikatnym plynem za 1zl/min.

_________________
Wielkie yo!! :D


 
Profil
Awatar użytkownika
Zbanowany

Rejestracja: 03.12.2003 19:17
Posty: 133
Miejscowość: ok. Częstochowy
Quad: Rincon i Kodiak
PostWysłany: 08.02.2005 19:52 
Quady myje karcherem, kto nie ma go niech żałuje. Jest świetny. Każdy brud, kurz ipt zniknie po myciu.
Jeśli quad nie jest baardzo brudny tylko go płukam, ale jeśli trochę więcej to płukam go karcherem i myje szczotką i jakimś płynem do mycia czegoś ;) Jeśli nie pomoże czynność powtarzam do skutku

_________________
...:::Yamaha RACING TEAM:::...
...:::Honda RACING TEAM:::...


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.04.2004 18:40
Posty: 140
Miejscowość: Gdańsk
Quad: Suzuki LT-R450 Sport Edition:D
PostWysłany: 08.02.2005 20:14 
Ja też polecam karchera. Najlepszy sposob na mycie quada. Gdy nie mam zbytnio czasu wpadam na CarMan-a i tam szybko zalatwiam sprawe :D

_________________
KENNY Racing Team / ATVZONE Racing Team


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.10.2004 10:20
Posty: 873
Miejscowość: Nysa "Draper City"
Quad: Polaris 850 Xp
PostWysłany: 08.02.2005 23:13 
Pamiętajcie też o dobraniu ciśnienia w Karcherze. Po pierwsze może uszkodzić naklejki, sekundo myjąc Grizzly od spodu woda ściągnęła osłonę przegubu wraz z opaską dobrze że to zauważyłem. Nie najgorzej wychodzi zaimpregnowanie plastików odpowiednim preparatem do pielęgnacji łatwiej później brud schodzi.

_________________
DRAPER & GROUND FIGHTER


WWW.FORCABRAVA.PL


 
Profil Facebook
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2004 00:44
Posty: 4145
Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
PostWysłany: 09.02.2005 09:32 
A mój kolega Wojtek nie myje gada wcale , wyznaje zasadę że po osiągnięciu centymetra grubości brud sam odpada , a poza tym taki ubłocony ładniej wygląda. Ja oddaje sprzęta w fachowe ręce czyli na myjnię , za 10 zl mam wylizany jakby wyszedł z salonu i zakonserwowany jakimiś nabłyszczającymi preparatami.


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika
Zbanowany

Rejestracja: 03.12.2003 19:17
Posty: 133
Miejscowość: ok. Częstochowy
Quad: Rincon i Kodiak
PostWysłany: 09.02.2005 15:13 
2can fajny sposó ma ten Wojtek :uśmiech:
kain ja ciśnienia w moim karcherze nigdy nie zmieniałem, a naklejki itp nie odeszły od quada, jedynie lakier z auta :uśmiech:

_________________
...:::Yamaha RACING TEAM:::...
...:::Honda RACING TEAM:::...


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.02.2004 22:49
Posty: 94
Miejscowość: Wawa
Quad: Yamaha 660R Raptor
PostWysłany: 09.02.2005 19:07 
2can to fajną masz myjnię, w wawie za 10zł to najwyzej wiadrem wody spłuczą :uśmiech: (oczywiście przesadzam, ale rzadko można znaleźć kompetentną myjnię za dobre pieniądze... :(

_________________
Wielkie yo!! :D


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.09.2004 14:17
Posty: 3014
Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
PostWysłany: 15.02.2005 15:47 
Karcher jest chyba najpopularniejszy zdecydowanie do umycia quadow ale niestety, ma pare wad :
Tak jak pisal już ktoś przede mna w swietny sposob zmywa nie tylko brud ale też i naklejki ;D Niejednej się w ten sposob pozbylem ze swojego Suzuki :)
Rzecz druga woda pod cisnieniem ma niemila wlasciwosc dostawania się nie tam gdzie powinna - mowie tutaj zwlaszcza o lozyskach wahaczy (przednich jak i tylnych). Jesli po umyciu karcherem wtloczymy przez kalamitki nowego smaru zobaczymy ze bokami ucieka nie tylko stary, zuzyty smar ale takze i woda, co dla lozysk najzdrowsze nie jest :(
Moj sposob to umycie ramy, felg itp. trudno dostepnych miejsc karcherem starajac się w miare mozliwosci nie walic sprezona woda w okolice lozysk, zas plastikow, siedzenia itd miekka szczotka i woda z dobrym szamponem samochodowym. Polecam - szybko i skutecznie pozbedziemy się brudu :)
Jedyna rzecz na jak karcher raczej nie zadziala to trawy, ktorej po jezdzie po lakach nieraz nawyrywamy cale wiechcie - i to niestety trzeba wyskubac recznie, bo jakos woda pod cisnieniem nie zdaje egzaminu ;)

_________________
Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski :)


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 09.11.2005 14:30
Posty: 9
Miejscowość: Ostrowiec Św.
Quad: Aeon Cobra Utility
PostWysłany: 30.12.2005 20:47 
Witam!
Tak z ciekawości zapytam jakie macie sposoby na mycie quada w zimę ??


 
Profil Gadu-Gadu
Moderator Działu Side by Side

Rejestracja: 24.10.2005 21:20
Posty: 2017
Miejscowość: Podgrodzie
Quad: SxS - silnik - pierwsze odpalenie
PostWysłany: 30.12.2005 22:59 
No tu się wykażę i poproszę quada zielonego :D
Mycie to 3 sprawy: Chemia, Sposób mycia i Wychwalany przez Was a gówno warty Karcher
1: Co do chemii to jedna przestroga - nie używać chemii z domieszką sody kaustycznej. Soda żre jak cholera i potrafi rozpuścić czerwony lakier (stare malce duże fiaty itp). Kupując chemię w jakimś tam zbiorniku proponuje postawić go na wagę. Jeśli litr waży kilogram to kupujecie zabarwioną WODĘ i nic ponadto. Skuteczną ale zaje*****ście drogą chemią jest cała gama produktów DREUMEXa, a pasta do mycia rąk rewelacyjna.
2. Sposób mycia: środek nanosimy na powierzchnię od dołu do góry, jeszcze raz powtarzam od dołu do góry, czy to z pianownicy czy atomizera. Zwolennincy mycia bezdotykowego czekają powiedzmy minutę i płukają, zwolennicy szczoty czekają chwilkę i myją szczotą też od dołu do góry. Płukamy od góry do dołu. Wiem wiem zaraz będą głosy że na odwrót. Nieprawda, nanosząc chemia od góry osłabiacie jej działanie, ponieważ ścieka na niższe warstwy już chemia z brudem, a po drugie to nie widzisz czy tu już pryskałeś czy nie
3. Ciśnienie ciśnieniem ale ważniejszą rzeczą jest przepływ wody na godzinę. Wierzczie mi że myjka potrzebuje minimum 900 litrów na godzinę żeby myć i podniosę rękawicę rzuconą przez każdego w obronie tej kwestii :uśmiech:

A co do Karchera to **********,**********,*****,**********,**********,*** i takie jest moje zdanie o tym sprzęcie. Znam lepsze, mocniejsze i mniej awaryjne. Ale to tak jakby rozmawiać Grizzly czy Forman

Aha jeszcze jedno co do zimy, wiekszosc z Was posiada pewnie myjki na zimna wode. Do takiej myjki można podlaczyc wode do 60 st max, proponuje 40-45, wystarczy. Cieplejsza woda powoduje to ze zmiekcza plastikowe tzw koszyczki ktore sa przy zaworkach, a co z kolej spowoduje spadek cisnienia i koniecznosc naprawy jak to u zolto-czarnych drogiej naprawy.

Kolejna rzecz to niewolno nakladac chemii na rozgrzany lakier czy od slonca czy ciepla silnika, takze do cienia Panowie, i nie wolno dopuscic do zaschniecia chemii.

Zdrówka życzę


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.04.2005 13:49
Posty: 1429
Miejscowość: małopolska
Quad: Can-Am wszystkie modele :D
PostWysłany: 31.12.2005 01:30 
Seba to jaka polecasz myjke zamiast żólto-czarnej ? ... cos niedrogiego ale nie lipa z realu ... ?

_________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem - ktoś mógłby nie zauważyć różnicy.
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Moderator Działu Side by Side

Rejestracja: 24.10.2005 21:20
Posty: 2017
Miejscowość: Podgrodzie
Quad: SxS - silnik - pierwsze odpalenie
PostWysłany: 31.12.2005 13:49 
Ok ja polecam firme Wap ale maszynki max 2001 rok. Dlatego ze w tym roku Wapa przejelo Alto i zaczal się syf. Niestety w tej dziedzinie rozwoj i postep nie wyszly na dobre. Takze proponuje uzywke. Jesli zimnowodna to model (oznaczenie podam jak sobie przypomne) z pompa 1250 l. Cena 700 - 1000 zl. Sprzęt nie do zabicia przy przestrzeganiu kilku prostych zasad.
Jesli goracowodna to Wap Titan z interpompa lub tzw polowka. Polowka czyli 2 tloki. Wydajnosc 980 l. Cena kolo 3000. Jak kazdy Sprzęt wymaga delikatnego tuningu ale to dla wlasnej wygody:
1 to ominac elaktronike i zastapic elektryka,
2 to czujnik cisnienia, może być taki maly gowniany plastikowy - poki dziala to ok, potem zmienic na takiego szklaka jak przy hydroforach,
3 to koncowka do nakrecania wezy. Wap stosuje gwinty 22.5 na 1.5, trzeba dorobic redukcje na gwint 22 na 1.5. Redukcje robimy bo gwint 22 na 1.5 stosuje Karcher i pod niego robione sa koncowki do wezy a o Waposkim ludzie nie slyszeli.

Teraz sprawa wezy cisnieniowych. Z myjkami dostaliscie pewnie '6' w poj oplocie dlugosci 10m. Proponuje '8' w poj oplocie 20m albo jeszcze lepiej 2x10m. Waz z 2 sztuk ma ta przewage ze gdy walnie oplot to cale 20 jest do dupy a jak jedna 10 to mamy druga. Zeby wygodnie poruszac się z lanca minimum potrzeba 15m. Teraz dlaczego '8', ponieważ przy rozerwaniu '6' potrafi latac ponad glowa, a '8' tylko się wygnie w luk.
Dalej idac jest pistolet. I tu polecam jednak rekojesci Karchera oryginalne. Droga, ale super lezy w dloni I nie meczy się lapa jak pracujesz.
Dysze - podstawowe 3 to punktowa, wachlarz i kolo, jest jeszcze taka z obrotowa czescia gdzie sa te 3 rodzaje, ale praktycznie uzywa się tylko wachlarza. można też zalozyc tzw obrotowa tzn woda przechodzac napedza ja a dysza nadaje wtedy ruch wirowy. Taki Wap 1250 i obrotowa dysza i tniesz kostke brukowa.

PODSTAWOWA ZASADA PRACY urzadzeniem cisnieniowym to nie wolno pracowac w stylu wcisnij pusc tak jakbys strzelal. Tloczki i glowica w pompie tego bardzo nie lubia.

Jak jeszcze jakies pytania, watpliwosci to sluze wiedza i porada.

Ok to narazie tyle. Ide się odkopac bo stoje w lesie Jeepem, snieg zakrywa kola a ja sam, chyba ze ktorys przyleci mnie wyrwac. :uśmiech:

I sorry za literki ale to palmtop


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 34 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.