LEJEK smarujesz na forum jak stary wyga!

Próbowałem już z drążkami stabilizatora (tylnymi) od wielu maszyn- Honda Ricon, G660, G700, g450, Kingquad, żaden nie pasuje, gdyż są to drążki typowo tylne i nie przewidziane do użycia przy skrętnych kołach.... być może masz rację miro12, że od XXC był by najlepszy, ale obawiam się, że też będzie ciężko. Chodzi o to, że drążek schodząc do wahacza przedniego musi się w nim praktycznie chować, gdyż na maxa skręcone koło w g700 niemal obciera o przedni dolny wahacz..... jutro wygnę kolejny drążek to zrobię kilka fotek i sam zobaczysz, że to nie tak hop siup.... też na początku myślałem, że nie ma nic prostszego.....
Co innego w projekcie Bubu, on będzie próbował omijać skręcające się koło górą, i czym więcej zacząłem się przymierzać do swojego projektu, tym bardziej zaczynam wierzyć w projekt Bubu, bo jest wiele prostszy.
Ale nie polegnę tak łatwo..... na razie kontynuuję swój pomysł. Nie do końca mój pomysł, bo początek wszystkiego dał Bubu....... Patrzcie, niby taka z niego baba na Quadzie, a pomysły to ma całkiem, całkiem-- jak ktoś, co się na tym zna....

-- dodano 21.11.2012 22:56 --

Uczę się od najlepszych.....

-- dodano 21.11.2012 23:03 --

Bubu.

Widziałeś na swojej poczcie jakie fajne gadgety znalazłem do twojego projektu.....???

-- dodano 21.11.2012 23:07 --



Musiałem się w końcu ujawnić, bo widzę, że za mnie robotę odwalasz, cytaty, fotki...... więc postanowiłem, że głupio tak zrzucać tą całą ciężką pracę na kolegę.......

-- dodano 21.11.2012 23:15 --

Marcin, a zastanawiałeś się jak to będzie na trawersach?? Stabilizatory przeszkadzają w takich przypadkach..... przeniesiesz się na lewą lub prawą stronę a Misiek nie będzie się chciał przechylać......??

Czy dobrze kumam ???

Olać trawersy. Procentowo w naszej jeździe to jakieś 0,0000001%
Niech najpierw dobrze jedzie po płaskim.

Po założeniu stabilizatora z przodu - wszystkie przeszkody terenowe, szczególnie koleiny, doły będziecie musieli pokonywać na pełnym gwizdku inaczej będziecie się liftować A jak przesadzicie z tym stabilizatorem i nie będziecie mogli pokonać przeszkód na MT? Bubu pojedziesz w klasie wiesz której ?

A to czemu? Przecie z tyłu stabilizator jest i prześwitu nie zmienia. Masz na myśli to, że koła przestaną dopasowywać się do dziurek bo przytrzyma je stabilizator?

To młotek i w 5 minut wywalę to na złom. Wszystko będzie założone na obejmy, zaciski i takie tam. Żadnego spawania, no chyba, że po iluś tam kilometrach jazdach naprawdę się sprawdzi, wtedy zrobimy wersję smarkaną. Chociaż jak ktoś to przy odsprzedaży to zobaczy, to spierdzieli gdzie pieprz rośnie.

Zawsze w klasie dla mężczyzn

Na obejmy? To jak to ma działać..? Jak siły które będziesz miał będą bardzo spore...

bubu dokaldnie nie obejmy - spawaj - będzie mocniej i bezpieczniej

A ja chciałem na trytki

Na początek na obejmy i testy. Jak będzie OK, to wtedy może wersja spawana.

Tak ma wyglądać mocowanie do ramy.

Najpierw zrobię płytę montażową (kolor czerwony) który przykręcę do ramy (kolor czarny) czterema strzemionami (kolor niebieski). Na płytę montażową położę drążek (kolor żółty) i przykręcę go do płyty obejmami (kolor zielony) Powinno to być w miarę stabilne. Dzięki płycie montażowej siły przenoszone z drążka na ramę nie będę działały punktowo, tylko przeniosą się na cztery strzemiona (kolor niebieski) które będą od siebie trochę oddalone.





Shelton, coś dla Ciebie

Polaris RZR

http://store.rathracing.com/index.cfm?f ... entCat=532

-- dodano 23 Lis 2012 23:00 --

Amerykańce zrobili tak:









Właśnie dzwonił do mnie Lejek (22:50 ) bo dłubał do późna i odbył pierwszą jazdę z drążkiem. Nie chcę w jego kaszę dmuchać, sam napisze, ale jego pierwsze odczucia mogę opisać tak

Drążek zamontowany prowizorycznie i działa..... !!!!

W pierwszej chwili myślałem że wsiadłem na Gokarda..... Misiek zachowuje się zupełnie inaczej. Miałem okazję pojeździć pięć minut po płaskim, ale od razu widać różnicę. Maszyna prawie się nie pochyla, wszystkie koła są przy ziemi, jak Formuła 1. Tendencja przewracania się na bok jest mniejsza, ale podczas ciasnego zakrętu moment przechylania jest nieco gwałtowniejszy, czyli do pewnego momentu nie dzieje się zupełnie nic, potem lekko się przechyla, a potem od razu staje na dwa koła. Prawie w tym samym momencie odrywają się oba koła jednej strony od ziemi.

Może trochę źle zrobiłem, że dałem twardze sprężyny i stabilizator na raz i nie mogę wyłapać co robi aż taką różnicę, ale nic straconego, będę pewnie dwa razy wyciągał ten stabilizator to spróbuję też na samych sprężynach.
A propos sprężyn - skróciłem tylne na wymiar 275mm i wstawiłem na przód.....

Teraz kilka fotek jak to wygląda w rzeczywistości:













Na tą chwilę nie zrobiłem jeszcze ograniczników, które zapobiegną przesuwaniu się stabilizatora na boki. No i muszę jeszcze dodatkowo przymocować podstawę stabilizatora do ramy, ale to na koniec jak już nie będę go wyciągał...... końcowa wersja (jeżeli się sprawdzi) mocowania przy ramie i tak będą przyspawana.....

Ładnie wyszedł ten stabilizator. Jutro testy.

Całkiem dobrze wygląda. Może do testu założyć fabryczne amortyzatory/sprężyny.

dokladnie. zalozcie do testuu oryginalne sprezyny. wtedy będzie to bardzo obiektywne

Lejek wymontował stabilizator i jutro polata tylko na twardszych sprężynach. Wyczai co i jak i za tydzień latanie z zamontowanym stabilizatorem. Ja z tyłu zamontowałem przednie miękkie sprężyny i będę testował jak wybierają nierówności. Sam amortyzator też nic nie jest wart. Docelowo trzeba będzie wsadzić taki z możliwością regulacji+wcześniej dobrane metodą prób i błędów sprężyny.

-- dodano 24 Lis 2012 19:01 --

Lejka stabilizator.

Stabilizator mi się podoba a Wasz pomysł na jutrzejszą jazdę stanowczo NIE

Trzeba był zapakować jednego g700 na standardzie a drugiego na standardzie plus stabilizator. Ot i cała prawda o Waszej Twórczości ujrzała by światło dzienne. A tak, macie coś zrobione a jedziecie sobie ot tak polatać bez i z różnymi konfiguracjami, gdzie tu logika ?...


Czyżby Wasze drążki nie wytrzymywały ciśnienia ??

Pingwiny, pokręciłeś wszystko. Ja jadę jutro z innymi sprężynami i Lejek to samo. Potem będziemy modzic ze stabilizatorami.