Witam chciałbym odświeżyć sprężyny amortyzatorów w mojej Ltz ale boje się że jak pomaluje zwykłą farbą to po jakimś czasie odpryśnie. Jaką farbę najlepiej użyć ? a może malowanie proszkowe??

Ja bym się chyba zastanawiał nad proszkowym z dobrym podkładem, ale nigdy tego nie robiłem

Tylko i wyłącznie malowanie proszkowe.Ja tak zrobiłem w mojej kawce i jestem bardzo zadowolony.
Więcej tutaj: http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=193&t=48333

możesz próbować malować chlorokauczukiem lub poliuretanem koszt dużo mniejszy niż proszku, choć na pewno mniej trwały

Chlorokałczuk z tego co wiem szybko wyblaknie a ja chciałbym w taki ostry żółty psiknąć.
ZiolekZ jakie koszta +/- za malowanie proszkowe 3 sprężyn ??

hmm nie mam zielonego pojęcia, bo oddawałem wszystkie części "za jednym zamachem". Za wszystko zapłaciłem 800 zł a było tego sporo! Najlepiej wziąć element, jechać do gościa od malowania i negocjować cenę. Bo mnie to wyceniał malowanie "na oko". Według mnie malowanie proszkowe to najlepsze rozwiązanie do quadów. Testuje tą powłokę cały rok i jestem z niej bardzo zadowolony. Polecam.

ZiolekZ
Wielkie dzięki za rozjaśnienie tematu,popytam się jeśli cena będzie w miarę przystępna to pewnie zdecyduje się na malowanie proszkowe. Jak coś dam znać ile ta przyjemność kosztuje.

U mnie za przedni, tylny zderzak i ringi z felg z beadlockiem zapłaciłem 80zł.

U mnie w Olsztynie malowanie proszkowe kosztuje 12-20 zł za taki drobny element. Malowałem ostatnio stopnie kominiarskie , których powierzchnia jest większa od sprężyny i zapłaciłem za 12 elementów 200 zł brutto.

Dzwoniłem do firmy zajmującej się malowaniem proszkowym i gość powiedział mi mniej więcej 35zł za sprężynie więc tragedii nie ma Teraz chyba największym problemem będzie wyjęcie tych sprężyn z amortyzatora, ma ktoś jakiś sprawdzony patent jak się z tym w miarę sprawnie uporać??

Nie wiem teraz jak one u ciebie wyglądają ale najlepiej dociążyć quada a później sprężynę pasem takim do mocowania spiąć(np. do mocowania quada na przyczepie). A dalej musisz kombinować

rozkręcić sprężynę na napięciu, rozkręcić regulacje na najbardziej miękkie, i jest spora szansa ze zdejmiesz sprężynę własnoręcznie

ps

uwaga na palce

Po wszelkich staraniach udało mi się zwalić sprężyny, teraz tylko muszę je wyczyścić i pójdą do malowania


-- dodano 15.11.2012 17:58 --

Sprężyny już pomalowane


tu już złożone całkowity koszt 50zł

lans będzie zdaj relacje czy po tej operacji jeszcze szybciej jedzie

Przy okazji sprawdź łożyska w amorkach i jak masz to w linakge'u. Ja przy remoncie quada(silnik) rozbierałem i nie sprawdziłem. Łożyska w linkage'u miały luzy. Na torze MX połamałem wahacz na niedolocie . Tylko jedna strona przyjęła siłę i się nadłamała, a druga poszła na następnej chopie .